Toyota pierwsza w rankingu
REKLAMA
REKLAMA
Liczba aut, który musiały się pojawić w serwisie Toyoty w tamtym roku sięga 3,5 mln egzemplarzy. Pomiędzy 2009 a 2010 było to 11,5 mln aut i to tylko w samych tylko USA i Kanadzie.
REKLAMA
Najgłośniejszą z akcji dotyczyła mat podłogowych przez które blokował się pedał gazu. Samochody w których wystąpił ten problem rozpędzały się do bardzo wysokich prędkości, nie dawały się zatrzymać, co finalnie prowadziło do straty panowania nad autem przez kierowcę.
Zobacz też: 12 mld dol. na rozbudowę Hyundai Group
Tuż za Toyotą uplasował się Ford, z 10 akcjami serwisowymi na które wezwał łącznie 3,2 mln samochodów, zaś trzecie miejsce przypadło koncernowi General Motors, który wprawdzie wzywał swoich klientów aż 21 razy, jednak całkowita liczba wadliwych pojazdów wyniosła jedynie 541 901.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA