REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Patologie w polskim systemie badań technicznych

Subskrybuj nas na Youtube
Badanie techniczne
Badanie techniczne

REKLAMA

REKLAMA

Kontrola stanu technicznego pojazdów wykonywana przez Stacje Kontroli Pojazdów jest wykonywana często nierzetelnie. Diagności przymykają oczy na wiele usterek, aby tylko klient wrócił do nich na kolejne badanie w przyszłości. Dlaczego po polskich drogach nadal jeżdżą auta zagrażające bezpieczeństwu innych kierowców?

Podbicie przeglądu technicznego to nie to samo to zaliczenie badania?

Wielu kierowców, zamiast naprawić auto przed okresowym badaniem technicznym, szuka „wyrozumiałego” diagnosty i najczęściej go znajduje. To patologiczne zjawisko, które negatywnie wpływa na bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz szkodzi branży motoryzacyjnej. Koalicja R2RC postuluje wprowadzenie gruntownych zmian w działalności stacji kontroli pojazdów.

REKLAMA

REKLAMA

Wielu użytkowników samochodów pojawia się w warsztacie dopiero wtedy, kiedy awaria całkowicie uniemożliwi jazdę, choć rozsądek nakazywałby przeprowadzanie regularnych przeglądów i usuwanie na bieżąco usterek, szczególnie tych, które zagrażają bezpieczeństwu jazdy. Niestety upowszechnieniu się tych racjonalnych zachowań nie sprzyja dziurawy system obowiązkowych kontroli technicznych.

Znaczna część pojazdów jeżdżących po drogach jest niesprawna. Jak to przekłada się na liczbę wypadków i tragedii na drogach, możemy się jedynie domyślać, bowiem nie dowiemy się tego z policyjnych statystyk. Według nich zły stan techniczny pojazdu jest przyczyną zaledwie 1% wypadków. To oczywiste niedoszacowanie wynika z tego, że policjanci przybyli na miejsce tzw. zdarzenia w ruchu drogowym, w rubryce „przyczyna” często dla świętego spokoju wpisują: niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Kiedy jednak zapytamy stróżów prawa nieoficjalnie, np. za pomocą anonimowej ankiety (przeprowadziła ją Naczelna Izba Kontroli), wówczas dowiemy się, że ich zdaniem zły stan techniczny pojazdów odpowiada za aż 10% wypadków. Według Komisji Europejskiej w całej Unii odsetek ten wynosi 6%.

Brak badań technicznych

Brzmi to szokująco, ale spośród 31 milionów pojazdów figurujących w bazach CEP, ważne badanie techniczne ma jedynie 16 milionów, zaś ważne polisy OC – 18,5 miliona. Nawet jeśli od ogólnej liczby odejmiemy 7 milionów „martwych dusz”, czyli samochodów, których tak naprawdę już nie ma, to jednak nadal w tym rachunku zostaną nam miliony aut, których właściciele nie dysponują aktualnymi badaniami technicznymi. Ile spośród tych samochodów jest codziennie eksploatowanych na drogach publicznych, nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że każdy z nich to potencjalne śmiertelne zagrożenie, zarówno dla ludzi, którzy nim podróżują, jak również innych uczestników ruchu drogowego.

Przegląd podbity choć auto niesprawne?

Trzeba też powiedzieć wprost, że spora część samochodów, która w dowodach rejestracyjnych ma stosowne pieczątki z SKP, również nie spełnia podstawowych wymogów technicznych i nie powinna być dopuszczona do ruchu. Powszechną praktyką jest przymykanie przez diagnostów oka na usterki, które obiektywnie są dyskwalifikujące. Tu dochodzimy do bardzo ważnej kwestii, jaką jest rzetelność badań.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Patologie systemu badań technicznych

Nieprawidłowości, do których dochodzi na stacjach kontroli pojazdów wynikają z niedoskonałości stworzonego przed laty systemu, w którym porządek administracyjny miesza się z wolnym rynkiem. Otóż stacje kontroli pojazdów mają uprawnienia, które delegowało na nie państwo, a jednocześnie działają na podstawie ustawy o wolności gospodarczej. Oznacza to, że liczba SKP jest nielimitowana i każdy może sobie stację założyć, o ile spełni stosowne wymogi techniczne. Kontrola pojazdów jest więc normalnym biznesem, w którym liczy się zysk, a podmioty gospodarcze ze sobą konkurują. A ponieważ nie da się tego robić za pomocą niższych cen, bo wysokość opłaty za badanie jest ustalana urzędowo, niektóre stacje starają się przyciągać klientów pobłażliwym traktowaniem. W rezultacie dochodzi więc np. do takich sytuacji, że kiedy właściciel samochodu, który nie przeszedł pomyślnie badania na jednej SKP, zamiast do warsztatu jedzie do innej stacji, w której o pieczątkę łatwiej. Krótko mówiąc, sumienni diagności przegrywają konkurencję z mniej rzetelnymi kolegami. Jak to się odbija na bezpieczeństwie ruchu drogowego pokazują m.in. badania prowadzone przez Inspekcję Transportu Drogowego, która prowadzi wyrywkowe kontrole techniczne samochodów ciężarowych w mobilnych stacjach. Aż w 40% przypadków inspektorzy zakwestionowali stan techniczny pojazdów. Trzeba przyznać, że dane te budzą grozę.

Badanie techniczne na odległość

REKLAMA

Wreszcie wspomnieć trzeba o najciemniejszej stronie systemu kontroli pojazdów. Chodzi o proceder polegający na „zaocznym” dopuszczaniu do ruchu. Niestety niektóre pojazdy, które otrzymały pieczątki w dowodach, nawet nie przeszły ścieżki diagnostycznej. Część takich „badań” dokonywana jest po znajomości, w innych przypadkach mamy do czynienia z ewidentną korupcją. Od czasu do czasu temat ten pojawia się w mediach, po czym sprawa ucicha i dalej nic się nie zmienia.

Brak sprawnie działającego systemu kontroli pojazdów odbija się również negatywnie na gospodarce. Proceder dopuszczania do ruchu samochodów, które są ewidentnie niesprawne, dławi bowiem sektor usług warsztatowych i hamuje rozwój rynku części.

– Działalność tzw. liberalnych SKP, szkodzi całej branży motoryzacyjnej – uważa Bogumił Papierniok, dyrektor zarządzający firmy Moto-Profil. – Kierowca, który otrzymał, choć nie powinien, pieczątkę w dowodzie, nie odstawi samochodu do warsztatu, by zlecić stosowne naprawy. Warsztat nie wykona usługi, dystrybutor nie sprzeda części, a zamówień nie będzie miał przez to również ich producent – wyjaśnia Bogumił Papierniok.

Jak naprawić polski system kontroli technicznej pojazdów

Środowiska ekspertów motoryzacyjnych od wielu lat wysuwają postulat wprowadzenia rozwiązań, które miałyby uzdrowić system badań technicznych pojazdów.  Przedstawiciele wielu organizacji branżowych, w tym SDCM i STM, brali udział we wspólnych pracach z przedstawicielami Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju nad opracowaniem 22 tez mających stanowić swego rodzaju podstawę zmian w systemie badań technicznych i sprawowania kontroli nad SKP. To między innymi te wypracowane wspólnie postulaty przypomina w swoim opracowaniu koalicja R2RC, skupiająca organizacje z branży motoryzacyjnej. Przygotowała ona szczegółowy raport dotyczący systemu badań technicznych pojazdów, w którym opisane są rozmaite nieprawidłowości. Raport zawiera także propozycje rozwiązań, które miałyby system usprawnić i wyeliminować z niego patologie. Materiały te zostały dołączone do apelu branży skierowanego do Prezesa Rady Ministrów.

– Pragniemy zainteresować tematem badań technicznych opinię publiczną, licząc, że jej zainteresowanie zdopinguje decydentów do szybszego działania. Sprawa jest ważna i dotyczy całego społeczeństwa. Wszyscy przecież jesteśmy na co dzień uczestnikami ruchu drogowego i chcemy, by na ulicach było bezpieczniej – wyjaśnia Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych oraz koordynator Koalicji R2RC. – Naszym zadaniem jest również zwrócenie uwagi na kwestie ekonomiczne. Wadliwie funkcjonujący system badań technicznych pojazdów uderza w cały łańcuch podmiotów: warsztat, dystrybutor, producent części, słowem w cały niezależny sektor motoryzacyjny, który jest jednym z filarów krajowej gospodarki – dodaje Alfred Franke.

Źródło: materiały prasowe R2RC

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kupiłeś opony w internecie? Podatek PCC w 2025 może Cię zaskoczyć – zobacz, kiedy zapłacić i jak uniknąć kary

W 2025 roku fiskus sprawdza, kto powinien zapłacić podatek PCC za zakupy online. Jeśli kupiłeś opony przez internet: na OLX, Allegro lub Facebook Marketplace i możesz mieć obowiązek złożenia deklaracji PCC-3 i zapłacenia należnego podatku. Podatek od zakupu opon przez internet dotyczy także osób prywatnych. Zobacz, kiedy trzeba zapłacić PCC, ile wynosi kara za brak zgłoszenia oraz jak uniknąć konsekwencji.

Wakacyjny drink i… utracone prawo jazdy? Co grozi za alkohol na wodzie i ścieżkach

Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie – niezależnie od tego, czy poruszamy się po drogach, wodzie czy ścieżkach rowerowych. Przepisy są w tym względzie jasne, choć w niektórych sytuacjach mogą budzić wątpliwości. Warto wiedzieć, jakie konsekwencje grożą za nieodpowiedzialne zachowanie, w tym potencjalna utrata prawa jazdy.

KGP: 122 159 interwencji, 550 wypadków drogowych, 37 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 122 159 interwencji. Byli wzywani do 550 wypadków drogowych.

Punkty karne: ile możesz mieć, kiedy się kasują, jak odzyskać prawo jazdy?

Zastanawiasz się, ile punktów karnych możesz mieć i kiedy znikają z Twojego konta? Interesują Cię najnowsze przepisy na 2025 rok dotyczące kasowania punktów, kursów redukcyjnych i tego, jak nie stracić prawa jazdy ani nie przepłacić za OC w 2025 roku? Ten kompleksowy przewodnik rozwieje wszelkie wątpliwości. Dowiedz się, co oznaczają punkty karne, jak działają nowe limity dla doświadczonych i początkujących kierowców, a także jakie są konsekwencje przekroczenia dozwolonej liczby punktów.

REKLAMA

Nowe kary dla kierowców 2025. Rząd właśnie przyjął projekt. Konfiskata auta, więzienie, dożywotni zakaz prowadzenia

Rządowa ofensywa przeciwko piratom drogowym! W dniu 3.07.2025 Rada Ministrów przyjęła projekt nowych przepisów dla kierowców, który ma skuteczniej walczyć z najgroźniejszymi przestępstwami na drogach. Koniec z brawurą, nielegalnymi wyścigami i lekceważeniem zakazów. Bandyci drogowi mogą spodziewać się surowych kar, w tym nawet przepadku pojazdu, dożywotniego zakazu prowadzenia i więzienia. Zmiany w Kodeksie karnym i Prawie o ruchu drogowym mają wejść w życie jeszcze w 2025 roku i stanowić punkt zwrotny w walce o bezpieczeństwo na polskich drogach.

Nowy węzeł drogowy na S19 i kolejne odcinki drogi w planach

GDDKiA ogłosiła przetarg na budowę dodatkowego węzła drogowego na S19 koło Białegostoku - Dobrzyniewo Północ. W planach także inne odcinki drogi. S19 w Podlaskiem ma liczyć 177 km, a budowa jest podzielona na 15 odcinków.

Stracisz prawo jazdy po 65. roku życia? Nowe badania seniorów od 1 lipca? Sprawdzamy, co naprawdę się zmienia

Czy po 65. roku życia naprawdę trzeba będzie robić badania, żeby nadal prowadzić samochód? W sieci krąży wiele niepokojących informacji, ale nie wszystkie mają potwierdzenie w przepisach. Sprawdziliśmy, jakie zmiany faktycznie wchodzą w życie, co grozi za brak badań po 75. roku życia i czy osoby starsze mogą legalnie prowadzić auto bez zaświadczenia lekarskiego.

Szok: 85-latek wjechał do galerii handlowej. Czy seniorzy powinni mieć badania, by zachować prawo jazdy? Tak wyglądają przepisy 2025

Incydent w Gdyni, gdzie 25 czerwca 85-letni kierowca wjechał samochodem do wnętrza centrum handlowego Riviera przy ul. Kazimierza Górskiego, wywołał lawinę pytań o bezpieczeństwo na drogach i zdolność osób starszych do prowadzenia pojazdów. Zdarzenie to, choć na szczęście bez poważniejszych obrażeń, zakończyło się mandatem dla mężczyzny i wnioskiem policji o skierowanie go na badania zdrowotne. To nietypowe zdarzenie ponownie stawia kluczowe pytanie: czy badania lekarskie dla kierowców seniorów powinny być obowiązkowe? Czy seniorzy mogą prowadzić auto po 80-tce bez dodatkowych wymogów? Sprawdzamy, jak wyglądają przepisy dla kierowców seniorów 2025.

REKLAMA

500 zł kary za przejazd autostradą. Ty też możesz dostać wezwanie

Choć system e-TOLL przeszedł już do historii, konsekwencje jego działania wciąż odczuwają tysiące kierowców. Od miesięcy z Izby Administracji Skarbowej w Łodzi wysyłane są pisma wzywające do zapłaty 500 zł kary za przejazd autostradą bez opłaty. Nie są to oszustwa, to realne działania urzędów skarbowych. Kogo dotyczą wezwania? Jak się odwołać? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Wakacje 2025. Czerwiec i sierpień to najtragiczniejsze miesiące na drogach – sprawdź dlaczego

Latem rośnie liczba wypadków drogowych. Jazda na zderzaku, zajeżdżanie drogi i pośpiech to wciąż najczęstsze błędy kierowców. Kampania społeczna "Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie" przypomina, jak ich unikać i dlaczego warto jeździć z głową.

REKLAMA