Nowa Toyota Yaris: hatchback, który sukcesem goni Corollę!
REKLAMA
REKLAMA
Co piąta Toyota to... nowy Yaris!
Toyota ma powody do zadowolenia. Bo choć w Europie od marca roku 2020 panuje pandemia koronawirusa, marce udało się wyjść obronną ręką z trudnej sytuacji na rynku motoryzacyjnym. A jedną z zasług należy przypisać Toyocie Yaris. Powód? Mały hatchback wygenerował 20,9 proc. sprzedaży na Starym Kontynencie. A tak duże zainteresowanie ze strony kierowców przełożyło się na wzrost udziału Toyoty w segmencie B. W roku 2020 wyniósł on 8,4 proc.
REKLAMA
Zobacz również: Test: Toyota Yaris 1.5 Hybrid 116 KM - czy to naprawdę segment B?
Toyota Yaris: dobrze się prowadzi i ma polską hybrydę pod maską
REKLAMA
Z czego wynika duże zainteresowanie nową Toyotą Yaris? Powodów może być kilka. Hatchback wygląda iście europejsko, a do tego ma ostrą stylizację i nowoczesną bryłę. To nie powinno jednak dziwić. Yaris po raz czwarty został "skrojony" pod potrzeby europejskiego kierowcy. Poza tym za sprawą platformy TNGA nowy Yaris oferuje kierowcy sztywne zawieszenie i dobre właściwości jezdne oraz może być wyposażony w silnik hybrydowy czwartej generacji - który oferuje i osiągi, i oszczędność.
Pod masą Toyoty Yaris może pracować 116-konny silnik 1.5 Hybrid Dynamic Force. A to w dużej mierze... polska jednostka! Benzyniak powstaje w zakłądzie marki w Jelczu-Laskowicach. W Wałbrzychu z kolei produkowane są przekładnie e-CVT.
Toyota Yaris: moce produkcyjne ograniczone przez pandemię
REKLAMA
W połowie marca koronawirus rozprzestrzenił się po całej Europie. 18 marca podjęliśmy decyzję, by jednocześnie wstrzymać prace we wszystkich naszych fabrykach, w reakcji na wzrost zakażeń oraz gwałtowny spadek sprzedaży nowych samochodów. Pięć tygodni później Toyota Motor Manufacturing France była pierwszą fabryką Toyoty w Europie, w której produkcja została wznowiona. - powiedział Marvin Cooke, wiceprezydent Toyota Motor Europe, który nadzoruje fabryki Toyoty w całej Europie.
Czemu produkcja została wznowiona? Bo w fabryce udało się wypracować rygorystyczne wymogi sanitarne. Drugim z powodów był fakt, że pomimo osłabienia rynku, z czasem zamówienia na nowego Yarisa zaczęły napływać lawinowo. I dość szybko okazało się, że liczba zamówień przekroczyła bieżące możliwości produkcji modelu.
W tym momencie warto wspomnieć o pewnej ciekawostce. Automatyzacja w produkcji nowego Yarisa? Pojawia się tylko tam, gdzie jest potrzebna. Pracownicy linii montażowej pojawiają się wszędzie tam, gdzie ich umiejętności przyczyniają się do podniesienia jakości produkowanych aut.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA