Opel Frontera 2024. To będzie crossover, a nie SUV. Niemiecka legenda schodzi o segment niżej
REKLAMA
REKLAMA
- Frontera nie zastąpi Grandlanda. Zejdzie do segmentu crossoverów
- Nowy Opel Frontera zaoferuje 460-litrowy bagażnik
- Opel Frontera 2024 będzie elektrykiem, ale też hybrydą MHEV
Frontera zadebiutowała po raz pierwszy w gamie Opla w 1991 r. I była w dużej mierze niemieckim wcieleniem Isuzu Wizzard. W tym wcieleniu model funkcjonował w segmencie SUV-ów grupy D (choć wtedy o SUV-ach mowy być nie mogło).
REKLAMA
Frontera nie zastąpi Grandlanda. Zejdzie do segmentu crossoverów
Frontera została najpierw zastąpiona przez Antarę, a później przez Grandlanda. Czy to oznacza, że w 2024 r. historia zatoczy koło? Nic z tych rzeczy. Grandland wcale z rynku nie znika. On zostanie większym z braci (choć prawdopodobne, że zmieni "imię" na Monterey). Frontera będzie musiała zejść o segment niższej. Ona zastąpi bowiem na rynku Crosslanda, czyli crossovera segmentu B.
Degradacja powiecie? Nic z tych rzeczy. Prawda jest bowiem taka, że pierwsza czy nawet druga Frontera nigdy nie stała się hitem, czy wielką legendą. Kierowcy nie będą mieli żadnego poczucia straty. Takie podejście do sprawy stanowi jednak dla modelu rodzaj nowego otwarcia. I co ważne, wreszcie daje mu szansę na potężny, komercyjny sukces. Bo crossovery segmentu B są dziś na topie. Sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Degradacja de facto pokazuje zatem, że Opel pokłada we Fronterze 2024 naprawdę duże nadzieje.
Nowy Opel Frontera zaoferuje 460-litrowy bagażnik
Podczas projektowania nowej Frontery, niemieccy styliści poszli świetnie znanym im tropem. Postawili na nowoczesność, ale też czystość linii. Ciekawie wygląda m.in. schodząca się ku tyłowi linia górnej części nadwozia. Poza tym elementem charakterystycznym jest oczywiście czarny grill przedni Opel Vizor z nowym logo Opla Blitz.
REKLAMA
W kabinie pasażerskiej Opla Frontery 2024 pojawi się kokpit Pure Panel z dwoma 10-calowymi ekranami i systemem multimedialnym. Ciekawą opcją będzie stacja do smartfona. Po połączeniu się ze stacją za pośrednictwem dedykowanej aplikacji smartfon użytkownika staje się panelem sterowania systemem multimedialnym samochodu. Dodatkowo w fotelach pojawi się funkcja Intelli-Seat. Chodzi o szczelinę zmniejszającą nacisk na kość ogonową.
Frontera pojawi się w segmencie crossoverów grupy B. To musi oznaczać także praktyczność i przestrzeń. Tej drugiej w niemieckim aucie nie zabraknie. Bagażnik bazowo zaoferuje aż 460 litrów pojemności. Po złożeniu tylnej kanapy przestrzeń zwiększy się do 1600 litrów.
Opel Frontera 2024 będzie elektrykiem, ale też hybrydą MHEV
Niemcy na obecnym etapie bardzo lakonicznie wypowiadają się na temat palety silnikowej nowego Opla Frontery. Choć wiadomo, że preferowany będzie napęd elektryczny. To on ma stanowić trzon gamy. Poza tym marka zapowiada "wydajny napęd wyposażony w technologię hybrydową 48 V". To może oznaczać zastosowanie jednostki znanej z Corsy i Astry. Mowa o lekkiej hybrydzie korzystającej z turbodoładowanego silnika benzynowego o pojemności 1,2 litra i mocy 136 KM. Trzycylindrowy motor jest parowany z sześciobiegową, dwusprzęgłową skrzynią biegów. Przekładnia została zelektryfikowana.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.