Volkswagen ID.3 z generatorem dźwięku. Brzmi oryginalnie?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Samochody elektryczne są zeroemisyjne i komfortowe. Niestety ich zalety czasami mogą się przerodzić w wady. Przykład? E-napęd oznacza, że auto przy niskiej prędkości porusza się praktycznie bezszelestnie. A to oznacza, że może nie zostać zauważone - a właściwie usłyszane - przez pieszego. Sytuacja uległa zmianie już w lipcu roku 2019. Nowe przepisy unijne nałożyły wymóg stosowania w pojazdach zasilanych prądem specjalnych generatorów dźwięku. Te mają pracować do prędkości na poziomie 30 km/h.
REKLAMA
Reagując na te przepisy Volkswagen postanowił stworzyć Acoustic Vehicle Alerting Systems (AVAS). To układ, który będzie wytwarzał sztuczny dźwięk podczas jazdy z niską prędkością i na biegu wstecznym. Układ zadebiutuje w modelu ID.3. Co ciekawe, generator dźwięku działa w taki sposób, że odgłos będzie słyszany nie tylko na zewnątrz, ale i w kabinie pasażerskiej. Poza tym Niemcy stworzyli coś na miarę elektrycznej ścieżki dźwiękowej. W końcu podczas jej projektowania udział brał kompozytor i producent muzyczny Lesliem Mandokim.
Dźwięk Volkswagena ID.3 - to nowe pole do popisu!
Twórcy pracujący na zlecenie Volkswagena pracowali nad kilkoma wartościami. Dźwięk pracy samochodu elektrycznego musiał być futurystyczny, ale i oryginalny. Poza tym powinien odzwierciedlać prędkość i dynamikę oraz w pewnym sensie określać tożsamość e-pojazdu. „Dzięki specyficznemu brzmieniu elektryczne auto zyskuje swój własny głos, który możemy sami tworzyć zupełnie niezależnie od odgłosów mechanicznych” – zauważa Klaus Bischoff, główny stylista Volkswagena.
A więc jak brzmi Volkswagen ID.3? Dźwięk można usłyszeć TUTAJ. I trzeba przyznać, że jest on i oryginalny, i futurystyczny.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.