Ekolodzy blokują budowę drogi S7 w okolicach Skarżysko-Kamiennej
REKLAMA
REKLAMA
Zbiórka podpisów dla budowy drogi ekspresowej S7
Akcję zbierania podpisów poparcia dla planów budowy odcinka trasy ekspresowej S-7 pomiędzy Skarżyskiem-Kamienną, a granicą woj. świętokrzyskiego i mazowieckiego, zapowiedział w czwartek prezydent miasta, Konrad Kroenig.
REKLAMA
Rozpoczęcie planowanej od kilku lat inwestycji opóźnia się m.in. na skutek licznych postępowań administracyjnych i sądowych, prowadzonych po protestach organizacji ekologicznych.
REKLAMA
W połowie 2014 r. Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot skierowało do Komisji Europejskiej(KE) skargę w związku z planowaną inwestycją - dotyczy ona kwestii środowiskowych i możliwych niezgodności przepisów krajowych w stosunku do prawa europejskiego. W połowie grudnia 2015 r. KE rozpoczęła wstępną procedurę wyjaśniająca w tej sprawie.
Zdaniem przedstawicieli samorządu Skarżyska i lokalnych przedsiębiorców, inwestycja, obejmująca w projekcie m.in. budowę obwodnicy i węzła komunikacyjnego w północnej części miejscowości, jest niezbędna dla gospodarczego i społecznego rozwoju miasta. „Do końca stycznia będą zbieranie podpisy mieszkańców miasta i powiatu, które chcemy przekazać potem do Brukseli. Po to, by uzmysłowić tamtejszym urzędnikom, jak ważna dla naszego miasta i dla jego rozwoju jest ta inwestycja” – podkreślił prezydent Kroenig. Zaprosił, aby do akcji zbierania podpisów pod petycją włączyły się lokalne stowarzyszenia i wolontariusze.
Zobacz też: Trasa ekspresowa S7 z Warszawy do Krakowa będzie gotowa w 2020 r.
W opinii Kroeniga, jeśli budowa nie zostanie zrealizowana i nie powstanie dwupasmowa obwodnica, miastu grozi paraliż komunikacyjny. Według szacunków, codziennie przez Skarżysko krajową „siódemką” przejeżdża 20 tys. pojazdów i już teraz mieszkańcy niektórych dzielnic mają problem ze sprawnym dojazdem do centrum.
W północnej części miasta, samorząd chce rozwijać strefę inwestycyjną. Wiadomo, że w ciągu kilku lat ma tam powstać m. in. park tematyczno-edukacyjny. Dlatego, w ocenie Kroeniga, inwestycja komunikacyjna obejmująca budowę węzła drogowego, który umożliwi dojazd na te tereny, jest „kluczowa” dla rozwoju gospodarczego Skarżyska. „Zależy nam, aby zachowany został wariant z Węzłem Północ, bo z naszego punktu widzenia, jest to najbardziej optymalne rozwiązanie. Jakiekolwiek próby ze strony organizacji, które chcą blokować tę inwestycję, są działaniami na szkodę miasta” – podkreślił prezydent.
REKLAMA
Zaproszony na konferencję przedstawiciel inwestora, dyrektor kieleckiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Krzysztof Strzelczyk podkreślił, że planowany wariant budowy odcinka trasy ma obowiązującą decyzję środowiskową i zgodę na realizację inwestycji drogowej.
Pierwsza decyzja środowiskowa z 2008 r. została unieważniona ze względów formalnych w 2013 r. GDDKiA opracowała wówczas kolejny raport oddziaływania inwestycji na środowisko, uwzględniający aspekty wskazywane wcześniej przez sądy, Regionalną i Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ i GDOŚ) i uwagi ekologów.
Drugą decyzję środowiskową dla inwestycji, RDOŚ wydał w styczniu 2014 roku, a w lipcu 2014 r. podtrzymał ją GDOŚ. Decyzje do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie zaskarżyło Stowarzyszenie Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot. W listopadzie 2014 r. sąd odrzucił skargę uznając, że postępowania przeprowadzono prawidłowo. Organizacja wniosła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego – nie ustalono jeszcze terminu rozprawy.
Zgodę na realizację inwestycji wojewoda świętokrzyski wydał w sierpniu 2010 r. - w oparciu o poprzednią decyzję środowiskową. W lutym 2011 r. Ministerstwo Infrastruktury uznało, że decyzję wydano poprawnie. Kilkakrotnie - po skargach kasacyjnych do NSA - sprawę procedował WSA w Warszawie. We wrześniu 2014 r. WSA uchylił decyzję ministra, w sprawie utrzymania zgody na inwestycję. Resort Infrastruktury i Budownictwa ponownie rozpatruje sprawę, która ma być rozstrzygnięte do końca stycznia.
Zobacz też: S7 Płońsk - Napierki - rozpoczęcie budowy w 2018 r.?
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie uchylił decyzji wojewody o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, a jedynie decyzję ministra infrastruktury w sprawie odwołania od ZRID. Jak tłumaczył Strzelczyk, wg aktualnego stanu prawnego, decyzja ZRID z rygorem natychmiastowej wykonalności jest ważna. Inwestor przejął nieruchomości związane z przyszłą inwestycją.
Przedsięwzięcie ma być finansowane m.in. z funduszy unijnych i pożyczki Europejskiego Banku Inwestycyjnego. „Bank jest zainteresowany tym jak toczy się to postępowanie. W 2015 r. odbyły się dwa spotkania w tej sprawie. Zobowiązaliśmy się m.in. do analizy rozwiązań technicznych i ekonomicznych w obrębie Węzła Północ, aktualizacji danych przyrodniczych. Podczas drugiego spotkania zaprezentowaliśmy, to, co zrobiliśmy” – wyjaśniał Strzelczyk.
Głównym punktem sporu inwestora i ekologów, jest ocena oddziaływania inwestycji na środowisko. „Stanowisko stowarzyszenia jest takie, że budowa będzie znacząco negatywne oddziaływała na korytarz migracji zwierząt i na siedliska tutejszych roślin i żyjących na nich motyli. A my mamy przeciwne opinie – że nie ma to negatywnego oddziaływania. W nowej decyzji środowiskowej i w materiałach, które złożyliśmy do ministerstwa są przewidzenie działania, które minimalizują efekty wprowadzeni węzła drogowego w projektowanym miejscu” – argumentował Strzelczyk.
Dyrektor kieleckiego oddziału GDDKiA dodał, że robiono analizę możliwości innej lokalizacji węzła Skarżysko-Północ, jednak to rozwiązanie jest mniej korzystne pod względem m.in. bezpieczeństwa ruchu drogowego, skomunikowania trasy i kosztów inwestycji.
Zdaniem Strzelczyka wszystkie podstawowe zarzuty organizacji pozarządowych, wnioski, kierowane do organów administracyjnych, sadów, czy KE, zostały rozstrzygnięte w decyzji środowiskowej. „Organy do tego uprawnione (…) uznały, że w naszym posterowaniu nie ma błędu. To co do tej pory Odział robił, robi zgodnie z prawem” – podkreślił dyrektor.
Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot od 2007 r. krytykuje proponowany przebieg siedmiokilometrowego odcinka trasy S-7 wokół Skarżyska. Przedstawiciele organizacji uważają, że przedsięwzięcie zaszkodzi m.in. trzem gatunkom motyli i przetnie międzynarodową trasę wędrówek wilków oraz łosi.
W skardze do KE stowarzyszanie wskazało m.in., iż podczas przygotowania dokumentacji projektowej nie przeprowadzono prawidłowej oceny oddziaływania na środowisko. Skarga dotyczy także zapisów polskiej specustawy drogowej. Wg ekologów na jej podstawie nie można uchylić zgody na realizację inwestycji, chociaż unieważniono poprzedzającą ją decyzję środowiskową.
Zobacz też: Budowa S7 Kraków-Rabka Zdrój
Prezes stowarzyszenia Radosław Ślusarczyk w rozmowie z PAP nie zgodził się argumentami prezydenta Skarżyska, jakoby organizacje, oprotestowując planowany przebieg trasy, działały na szkodę miasta. Jego zdaniem strefę przemysłową można rozwijać w tej części Skarżyska, gdzie ona obecnie funkcjonuje, a nie na północy, w pobliżu obszarów sieci ekologicznej „Natura 2000”. „My jako strona społeczna pokazujemy niekonsekwencję działań - kwestii rozwoju przemysłowego i ochrony przyrody, do której jesteśmy zobligowani. Jesteśmy jasno sprecyzowani w tym, że ta droga powinna powstać, a Węzeł Północ nie jest potrzebny” – podkreślił Ślusarczyk.
Z informacji uzyskanych przez PAP w polskim przedstawicielstwie KE wynika, że Dyrekcja Generalna ds. Środowiska komisji wszczęła procedurę EU Pilot, w sprawie budowy skarżyskiego odcinka drogi S-7. Do polskich władz przesłano zapytanie odnośnie postępowania związanego z planowaną inwestycją.
Procedura EU Pilot to procedura bardzo wczesnego wyjaśniania kwestii związanych z niedostosowaniem prawa krajowego do prawa unijnego, jeszcze przed wszczęciem oficjalnego postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom. KE jest w kontakcie z państwem członkowskim i prosi je o wyjaśnienia. Celem procedury jest szybkie znalezienie rozwiązania, które byłoby zgodne z prawem unijnym i uniknięcie konieczności wszczęcia oficjalnego postępowania w sprawie.
Planowana droga ekspresowa S-7 przebiega w ciągu popularnej „siódemki” łączącej Trójmiasto, Warszawę z Małopolską i Słowacją. Jest jedną z najważniejszych tras w Polsce. W woj. świętokrzyskim w standardzie drogi „s” przebiega od Skarżyska-Kamiennej, do węzła Kielce-Południe k. Chęcin. Trwa jej rozbudowa w kierunku Krakowa.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.