REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane
Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane
KRzysztof Komorowski
Źródło zewnętrzne

REKLAMA

REKLAMA

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

Widać to szczególnie na przykładzie ulic i dróg z pierwszeństwem przejazdu, gdzie masowo montuje się urządzenia spowalniające ruch – m.in. wyniesione przejścia dla pieszych, progi zwalniające, poduszki berlińskie, a nawet "pinezki". Tego rodzaju infrastruktura, choć z założenia ma poprawiać bezpieczeństwo, w rzeczywistości tworzy nowe zagrożenia, ponieważ ingeruje w podstawowe zasady organizacji ruchu drogowego.

REKLAMA

REKLAMA

Droga z pierwszeństwem – powinna gwarantować płynność

Znaki drogowe takie jak:

  • D-1 – droga z pierwszeństwem,
  • A-6b – skrzyżowanie z drogą podporządkowaną,

nadają pojazdom określone prawo do bezpiecznego i płynnego poruszania się. Oznacza to, że kierowcy poruszający się taką drogą nie powinni być zmuszani do nagłych hamowań lub redukcji prędkości, które mogą być niezrozumiałe lub nieprzewidywalne dla innych uczestników ruchu. Tymczasem montowanie progów zwalniających czy wyniesień bezpośrednio na takich drogach niszczy spójność oznakowania z fizycznym przebiegiem drogi, co prowadzi do dezinformacji kierowców i zwiększa ryzyko kolizji.

Paradoks: karanie kierowców jadących z pierwszeństwem

Z punktu widzenia inżynierii ruchu sytuacja, w której pojazd jadący zgodnie z pierwszeństwem musi zwolnić do 15–20 km/h na przeszkodzie, a następnie gwałtownie przyspiesza, stwarza problem decyzyjny dla kierowcy, który chce włączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej. Taki kierowca, widząc pojazd jadący wolno, może błędnie ocenić jego prędkość i zdecydować się na wjazd. Gdy pojazd z pierwszeństwem nagle przyspieszy – zgodnie z naturalną dynamiką jazdy – może już być za późno na reakcję, a skutkiem jest kolizja lub wypadek. To klasyczny przykład błędnej diagnozy problemu i nieadekwatnej reakcji ze strony zarządców dróg.

REKLAMA

Spowalniać należy... ale na drogach podporządkowanych

Jeśli celem jest ograniczenie liczby wypadków i zwiększenie bezpieczeństwa – logika wymaga przesunięcia środków uspokajających ruch na drogi podporządkowane. To pojazdy włączające się do ruchu powinny:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • mieć ograniczoną prędkość w rejonie skrzyżowania,
  • mieć wymuszoną większą ostrożność poprzez próg zwalniający czy wyniesiony wlot skrzyżowania,
  • mieć czytelnie oznakowany obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

To podejście jest zgodne z zasadami zarządzania ruchem i występuje powszechnie w wielu miastach Europy Zachodniej – ale we właściwym kontekście. Nie oznacza kopiowania rozwiązań 1:1, lecz dostosowanie ich do realiów konkretnej lokalizacji.

Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej

Apeluję do:

  • zarządców dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich,
  • urzędników odpowiedzialnych za planowanie infrastruktury drogowej,
  • inżynierów ruchu,
  • a także Ministerstwa Infrastruktury:

Zacznijmy projektować bezpieczeństwo zgodnie z zasadami dynamiki ruchu i zdrowym rozsądkiem. Wprowadzanie spowalniaczy na drogach z pierwszeństwem to krótkowzroczna taktyka, która może przynieść więcej szkody niż pożytku. Warto rozpocząć poważną debatę o standardach wprowadzania urządzeń bezpieczeństwa drogowego, ich lokalizacji i faktycznej skuteczności.

Bezpieczeństwo w ruchu drogowym to nie teatr pozorów – to konkretne, przemyślane działania. Pora, aby wreszcie rozwiązania drogowe zacząć wdrażać z głową.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

REKLAMA

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

REKLAMA

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA