REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Awantura o pieniądze wstrzyma budowę A4?

fot. Newspress (autostrada)
fot. Newspress (autostrada)

REKLAMA

REKLAMA

Jak donosi "Gazeta Wyborcza", wykonawcy odcinka autostrady A4 między Brzeskiem a Wierzchosławicami żądają podwyższenia zapłaty i grożą wstrzymaniem budowy. Jeśli konflikt się przedłuży, zakończenie budowy tego odcinka A4 może opóźnić się nawet o pół roku.

Konsorcjum dwóch firm - polskiego NDI i macedońskiego Granitu podpisało ponad rok temu umowę z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, w której zobowiązało się wybudować 21 kilometrów autostrady A4 od Brzeska do Wierzchosławic za 623 mln zł. 

REKLAMA

Zobacz też: Kolejny odcinek A1 powstanie do końca 2013 roku

REKLAMA

Była to cena dwukrotnie niższa od przewidywanej przez GDDKiA, co jednak nie mogło zaskakiwać w żaden sposób. W Polsce panował już wówczas kryzys na rynku, szacunki były natomiast wykonywane dużo wcześniej, w trakcie prawdziwego boomu budowlanego. Podobne rozbieżności między oczekiwaniami a ceną rzeczywistą dotyczyły więc również budowy innych odcinków autostrady w Małopolsce - Szarów-Brzesko i Wierzchosławice-Krzyż.

Tydzień temu firmy złożyły w siedzibie GDDKiA pismo, w którym informowały o zamiarze odstąpienia od umowy i przerwania budowy A4. Jako przyczynę NDI podaje niewywiązywanie się GDDKiA z umowy i spóźnienia z wypłacaniem należności za wykonywane prace. Dyrekcja zaprzecza zdecydowanie zarzutom o opóźnianiu zapłaty.

Według nieoficjalnych informacji wykonawcy żądają wynagrodzenia wyższego o 10 do 15 procent, co oznacza sumy rzędu 60 do 100 milionów złotych. Firmy wysuwają podobne roszczenia od kilku miesięcy, co ma być związane ze zniszczeniami, jakich dokonały wiosenne powodzie. Dyrekcja nie chce się zgodzić na pokrycie tych kosztów, stąd konflikt.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Strony mają czas do końca lutego, by nie dopuścić do wstrzymania budowy autostrady. Jeśli kontrakt zostanie zerwany, GDDKiA będzie zmuszona zorganizować nowy przetarg, prawdopodobnie w czerwcu. Wówczas termin ukończenia tego odcinka A4 przesunie się z lutego 2012 na lipiec lub sierpień 2012. 

Zobacz też: 200 mln zł strat z powodu niedbalstwa urzędników

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

REKLAMA

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii, 0,2 promile w Polsce. Jazda pod wpływem powodem 6500 zgonów w UE

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii i Malcie, 0,2 promile w Polsce. Okazuje się, że jazda pod wpływem jest powodem 6500 zgonów w Unii Europejskiej. Państwa planują jednak obniżanie limitów. Gdzie jest całkowity zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu?

REKLAMA

Nowy samochód dla Polaka: nie elektryk i nie auto z tradycyjnym silnikiem – więc co

Najpierw decyzja Unii Europejskiej o rychłym zaprzestaniu rejestracji i produkcji aut z tradycyjnymi silnikami na benzynę i olej napędowy. Teraz wahanie, i nieoficjalne wiadomości, że z tak radykalnym krokiem trzeba zaczekać. Zamieszkanie na rynku motoryzacyjnym trwa i czy wpływa znacząco na decyzje zakupowe?

Stacje ładowania elektryków w Polsce co 3,3 km (średnio). Maksymalnie 76 km. Mapa zagęszczenia. Kierowcy elektryków czy spalinówek – kto ma lepiej?

Tylko 3,3 km dzieli średnio w Polsce najbliżej sąsiadujące ze sobą stacje ładowania aut elektrycznych – wynika z analizy Powerdot Data Center. Pomimo, że odległość ta jest zdumiewająco mała, to na mapie Polski wciąż jest kilka białych plam ze słabo rozwiniętą infrastrukturą. 

REKLAMA