REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Używany Hyundai Atos: opis modelu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Szewczyk
Zwrotny, przestronny i tani Hyundai Atos to ciekawa propozycja z rynku wtórnego.
Zwrotny, przestronny i tani Hyundai Atos to ciekawa propozycja z rynku wtórnego.

REKLAMA

REKLAMA

Zwrotny, przestronny i tani Hyundai Atos to ciekawa propozycja z rynku wtórnego. Ograniczony komfort jazdy oraz znaczne spalanie sprawiają, że nie każdy będzie nią zachwycony. Czy używany Hyundai Atos zasługuje na uwagę?

REKLAMA

Świat motoryzacji rozwija się w obłędnym tempie. Dekadę temu koreańskie samochody straszyły siermiężnym wykończeniem, banalną stylizacją oraz niewielką paletą jednostek napędowych. Nowe auta z Korei w niczym nie odstają od europejskich konkurentów. Skok technologiczny sprawił, że używane Hyundaie poprzedniej generacji szybko tracą na wartości. To doskonała wiadomość dla zainteresowanych ich zakupem - za relatywnie niewielkie pieniądze można wejść w posiadanie niezbyt starego samochodu o przyzwoitej trwałości.

REKLAMA

Hyundai Atos zadebiutował w 1997 roku. Stanowił propozycję dla mieszkańców wielkich miast. Koreański mikrovan jest zwrotny i łatwy w prowadzeniu. Krótka, a zarazem wysoka karoseria może pomieścić nawet czterech dorosłych pasażerów. Na słowa krytyki nie zasługuje również bagażnik - 263/1084 litrów to wyniki, jakich nie powstydziłyby się samochody o rozmiar większe. Proporcje samochodu wymusiły sztywne zestrojenie zestrojenie zawieszenia. W efekcie Atos prowadzi się przyzwoicie, jednak mizernie tłumi nierówności. W trakcie dalszych podróży dokucza również spory poziom hałasu oraz ograniczona elastyczność jednostki napędowej. W 1999 roku światło dzienne ujrzał bardziej powściągliwie stylizowany Atos Prime. Oba modele oferowano równolegle do 2002 roku. W 2004 roku do salonów trafił następca Atosa Prime.

Zobacz też: Opinie kierowców o Hyundaiu Atosie

Czy w związku z tym powinno się mówić o trzech odmianach modelu Atos? To kwestia dyskusyjna. Samochody wizualnie różnią się od siebie, jednak niezmieniony rozstaw osi oraz duża liczba wspólnych elementów mechanicznych pozwala twierdzić, że Hyundai dokonał jedynie głębokich faceliftingów.

Silniki

REKLAMA

Do napędu koreańskiego mikrovana przewidziano wyłącznie silniki o niewielkiej pojemności. Do 2002 roku Hyundai proponował 54-konny motor 1.0 12V. Produkowany od 2004 roku Atos Prime otrzymał jednostkę 1.1 12V o mocy 59 KM. Facelifting przeprowadzony w 2005 roku wiązał się ze wzmocnieniem motoru do 63 KM. Mimo niewielkiej pojemności silniki zapewniają wystarczające osiągi. Niestety są okupione wysokim zużyciem paliwa. Co prawda średnia z cyklu mieszanego nie przekracza 7 l/100km, jednak w dużej mierze jest to zasługą niskiego spalania w trasie. Podczas miejskich jazd Atos potrafi wypić nawet 8-9 l/100km, co skłoniło wielu kierowców do wyposażenia samochodu w instalację LPG.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sam zespół napędowy jest praktycznie bezawaryjny - oznak zużycia można spodziewać się dopiero po znacznym przekroczeniu 200 tys. km. Niestety nie można tego powiedzieć o podwoziu używanego Atosa. Najczęściej defektują łożyska piast przednich kół oraz elementy układu hamulcowego i zawieszenia. Do typowych usterek należą także uszkodzenia poduszki mocującej skrzynię biegów oraz korozja podzespołów - wahaczy, linek hamulcowych i obudowy filtra paliwa. Rdza upodobała sobie również okolice zgrzewów blach, jak również wszelkiego rodzaju śruby i wkręty. Kolejnym przykrym rozczarowaniem jest jakość powłoki lakierniczej. Co prawda chroni nadwozie przed korozją, jednak z biegiem lat lakier potrafi zmienić odcień.

Wymiana części eksploatacyjnych nie przysporzy wielu problemów - zamienniki są tanie i łatwo dostępne. Posiadacze samochodu ostrzegają jednak, że po niektóre podzespoły trzeba zgłosić się do ASO, gdzie zostawia się w kasie znaczne kwoty. Alternatywą są coraz tańsze części z demontażu używanych pojazdów.

Zobacz też: Rozważny i... niedoceniony

Hyundai Atos jest jednym z najtańszych samochodów na rynku wtórnym. 11-latka uda się kupić już za 3-4 tys. złotych. Wyposażenie pojazdów jest zróżnicowane. Nie brakuje "golasów", jak również bogato wyposażonych egzemplarzy, co w przypaku Atosa jest równoznaczne z ABS, elektrycznie sterowanymi szybami i lusterkami, poduszką powietrzną oraz klimatyzacją. Skromnie, jednak do codziennej eksploatacji w zupełności wystarczy. Atos Prime jest wyraźnie droższy - najtańsze egzemplarze kosztują 7-8 tys. złotych.

Zainteresowani powinni pamiętać, że atrakcyjne ceny pojazdu nie biorą się znikąd - pozbycie się używanego Atosa nie należy do łatwych zadań.

Przykładowe ceny części:

Komplet klocków hamulcowych przednich – 35-60 złotych
Tarcze hamulcowe – 50-80 zł
Reflektor – 70-130 zł
Kompletne sprzęgło – 250-300 zł
Tłumik – 90-120 zł

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatna komunikacja zamiast biletów i rowerów miejskich? Czas na odważne decyzje w polskich miastach

Czy naprawdę warto utrzymywać system biletowy, skoro i tak w ponad 68% ( 2025 roku może to być jeszcze więcej) pokrywamy koszty transportu publicznego z budżetów miast? A może pora na poważną debatę o całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce?

KGP: 106 002 interwencji, 389 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 002 interwencji. Byli wzywani do 389 wypadków drogowych.

Ekologiczny samochód może być droższy od normalnego, uważają teraz polscy posiadacze aut. O ile więcej za niego są skłonni zapłacić

Podejście Polaków do tego, czy ich nowe auto będzie miało rozwiązania ekologiczne czy też nie, widoczne jest w gotowości do poniesienia wyższych kosztów w imię bardziej przyjaznych środowisku technologii. Już co trzeci uważa, że samochód ekologiczny może być droższy niż standardowy.

Ekologiczne auto? Ponad połowa Polaków nie dopłaciłaby do niego

Czy ekologiczność samochodu to dla Polaków ważny czynnik i element decyzyjny przy zakupie? Ponad jedna trzecia ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Santander Consumer Multirent byłaby w stanie dopłacić do takiego pojazdu.

REKLAMA

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

System e-TOLL - co zrobić w przypadku nieuzasadnionego mandatu?

Cyfryzacja w działalności transportowej to duże ułatwienie. Wciąż jednak zdarzają się pomyłki. Zdarzyło Ci się dostać mandat, pomimo uiszczonej opłaty za przejazd autostradą? Sprawdź, co należy zrobić w przypadku niesłusznego mandatu.

KGP: 110 588 interwencji, 460 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 588 interwencji. Byli wzywani do 460 wypadków drogowych.

Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

REKLAMA

KGP: 110 999 interwencji, 427 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 999 interwencji. Byli wzywani do 427 wypadków drogowych.

Samochody elektryczne potrzebują teraz tyle prądu co wszystkie ładowane w Polsce smartfony. Co będzie z zapotrzebowaniem na energię elektryczną gdy będzie ich milion

Obecnie wszystkie jeżdżące po polskich drogach auta elektryczne potrzebują tyle samo prądu co smartfony. Gdyby jednak w Polsce było milion elektryków, co według prognoz może nastąpić za pięć-siedem lat, i wszystkie one ładowały się w tym samym momencie, obciążenie systemu elektroenergetycznego z tego tytułu wyniosłoby 15,2 procent.

REKLAMA