REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Peugeot RCZ: Łuki triumfalne

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Maciej Medyj
 Peugeot RCZ 1.6 THP przód fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Francuzi przyzwyczaili wszystkich do tego, że produkują auta niebanalne i wyróżniające się stylistycznie. Trzeba jednak przyznać, że RCZ jest awangardowy nawet jak na nich. Do tego bardzo dobrze jeździ.

Francuzi przyzwyczaili wszystkich do tego, że produkują auta niebanalne i wyróżniające się stylistycznie. Trzeba jednak przyznać, że RCZ jest awangardowy nawet jak na nich. Do tego bardzo dobrze jeździ.

REKLAMA

Wiele osób widzi w nim konkurenta Audi TT. Sylwetka faktycznie jest podobna, ale jeśli chodzi o proporcje, mnie to auta z daleka bardziej przypomina R8, z uwagi na dłuższy niż w TT tył. Poza tym w niemieckim konkurencie pokrywa bagażnika otwiera się razem z szybą, a tu - jak na prawdziwe coupe przystało - unosimy jedynie klapę, a szybę zostawiamy w spokoju. RCZ jest do tego autem nieco większym niż sportowe Audi. W Peugeocie mamy krótki przód, który stylistycznie mocno przypomina model 207 lub 308. Dalej, wcześnie zaczynającą się kabinę oraz długi tył. Nad bocznymi drzwiami znalazły się okalające kabinę aluminiowe łuki, do tego przykuwająca uwagę, fantastycznie wymodelowana tylna szyba i dach. Widać na niej miękkie, plastyczne załamania przypominające kobiece krągłości. Stylistycznym smaczkiem jest też wysuwany tylny spojler – kolejne nawiązanie do TT. Niezależnie od tego czy stylistyka RCZ-ta się komuś podoba czy nie, Peugeotowi duże brawa należą się za wprowadzenie do seryjnej produkcji tak nietuzinkowego auta. Chyba nikogo nie będą dziwić spojrzenia przechodniów.

Zobacz też: Test Peugeot 308: na bogato

REKLAMA

Wnętrze to połączenie elementów dobrze znanych z innych modeli ze smaczkami przygotowanymi dla tego auta. Kokpit z niewielkimi modyfikacjami przeniesiony został z modelu 308. Ergonomia zasługuje więc na wysokie noty. Wszystkie przyciski są tam gdzie się ich spodziewamy (z wyjątkiem niefortunnie umieszczonej regulacji podgrzewania foteli). W konsoli centralnej znajdziemy elegancki, analogowy zegarek. Zestaw zegarów również przypomina ten zastosowany w popularnym kompakcie. Ma jednak nieco zmienioną stylistykę. To jednak nie wada, bo zegary są bardzo duże i czytelne. Dobrym pomysłem jest też elektroniczny wyświetlacz prędkości umieszczony niezależnie od analogowego. Podczas szybkiej jazdy wystarczy rzut oka, aby dowiedzieć się z jaką prędkością jedziemy.

Na pochwale zasługuje znakomite wykończenie. Nie ma tu śladu tandetnych plastików, a cała deska rozdzielcza obszyta została ekologiczną skórą. Spasowanie też bez zarzutu. Fotele zostały mocno wyprofilowane. Posiadają twarde burty trzymające ciało i zintegrowany zagłówek, a stylistycznie przypominają te z Porsche. Auto rejestrowane jest na cztery osoby. Z przodu miejsca jest bardzo dużo. Jednak tylne siedzenia to czysta teoria. Mnie nie udało się siedząc na nich zamknąć oparcia przesuniętego maksymalnie do przodu fotela. Auto mimo sportowej sylwetki charakteryzuje się fantastyczną widocznością. Głownie dzięki potężnej tylnej szybie i okienkom bocznym. RCZ ma tez duży, bo 384-litrowy bagażnik. Minus należy się za trudności w dozowaniu płynu do spryskiwaczy. Marnuje się on w niesamowitych ilościach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Peugeot 308 CC: francuski kompromis

REKLAMA

Pod maską RCZ-ta pracuje najmocniejsza dostępna w tym aucie jednostka. To dziecko doby downsizingu, czyli turbobenzynowy silnik 1.6 o mocy 200 KM. Zapewnia on autu dobre osiągi i znakomitą elastyczność. Praktycznie na każdym biegu można tu dynamicznie przyśpieszać. Na piątce już od 50 km/h, a na szóstce od 60 km/h. Po prostu gaz i odjeżdżamy. W dodatku silnik znakomicie oddaje moc. Robi to równomiernie i przewidywalnie, dzięki czemu frajdę z jazdy tym autem może poczuć nawet mało wprawny kierowca.

Silnik zadowala się też stosunkowo niewielkim apetytem na benzynę. Podczas testu auto spaliło średnio około 10 litrów na sto kilometrów. Przełożenia sześciobiegowej skrzyni są krótkie, wiec silnik szybko „łapie” wyższe obroty, nawet na najwyższych biegach (na szóstce, przy prędkości 110 km/h mamy już około 3000 obr./min.). Motor chętnie kreci się aż do odcięcia i jest zupełnie pozbawiony turbodziury. Wszystko przy bardzo przyjemnym, basowym brzmieniu wydechu. Na wysokich obrotach nie ma tu meczącego ryku (choć dźwięk jest donośny) a na biegu jałowym, silnika praktycznie nie słychać. Jedynym minusem przeniesienia napędu jest nieco hacząca skrzynia biegów. Paradoksalnie poszczególne przełożenia wchodzą lepiej przy wyższych obrotach, czyli odwrotnie niż w większości aut.

Zobacz też: Peugeot RCZ: TT po francusku

Również podwozie RCZ-ta należy ocenić wysoko. Auto prowadzi się sportowo, jest twarde ale precyzyjne i skuteczne. Układ kierowniczy pracuje zupełnie nie jak we francuskim modelu. Nie jest zbyt mocno wspomagany i podczas jazdy, kręceniu podciętą u dołu kierownicą, towarzyszy przyjemny opór. Całe szczęście, że producent nie zdecydował się tu na nowoczesne cuda w postaci elektrycznego hamulca ręcznego. Dobre to w eleganckich limuzynach, ale we wszystkich innych autach lepiej sprawdza się zwykła wajcha. Ta w RCZ-cie umieszczona została w dodatku blisko lewarka skrzyni.

Zobacz też: Test Peugeot 5008: krążownik szos

Peugeot stworzył naprawdę udane sportowe auto. Takie, które niczego nie musi udawać, albo nadrabiać dobrym wyglądem swoich technicznych niedoskonałości. Jest po prostu dobre i tyle. Dlatego Audi TT może się bać, ale nie tylko ono. Ceny RCZ-ta zaczynają się od 99 200zł. Za tę kwotę dostaniemy benzynowe auto z silnikiem 1.6 156 KM. Można je zamówić również z automatem (103 700 zł). Aby stać się posiadaczem takiej wersji jak nasza testówka, trzeba przygotować 108 200 zł. Cennik RCZ-ta przewiduje też coś dla fanów silników wysokoprężnych. Jest to wersja 2.0 HDI o mocy 163 KM, za kwotę 110 200 zł. Klienci mają też możliwość personalizacji auta. Przewidziano wiele wzorów alufelg, łuki aluminiowe w kolorze „piaskowy chrom” oraz kilka drobniejszych, bonusowych elementów stylistycznych. Wszystko to składa się na obraz naprawdę ciekawego sportowego auta. Pojazdu dla hedonisty, który nie musi pakować rodziny na wakacje, a swój wolny czas i pieniądze na paliwo może zamienić w drogową zabawę.

Peugeot RCZ 1.6 THP przód fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP tył fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP bok fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP kokpit fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP siedzenia przód fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP kanapa z tyłu fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP bagażnik fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP silnik fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP zegary fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP drążek zmiany biegów fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP zegar fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP wyświetlacz fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP panel sterowania fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP bok fot. Maciej Medyj
Peugeot RCZ 1.6 THP
Peugeot RCZ 1.6 THP
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rozwiązanie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) [PROJEKT]

W środę, 4 czerwca 2025 r. w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Chodzi o zmiany dotyczące rozwiązania umowy OC.

Transport w Polsce 2024: Spadek przewozów towarów, wzrost liczby pasażerów. Informacja sygnalna GUS

Główny Urząd Statystyczny opublikował informację sygnalną dotyczącą przewodu ładunków i pasażerów w 2024 r. Z informacji GUS wynika, że w porównaniu z 2023 r., wzrosła liczba pasażerów korzystających z większości środków transportu – wyjątkiem był jedynie transport wodny śródlądowy. Z kolei całkowita masa przewiezionych ładunków oraz wykonana praca przewozowa nieznacznie się zmniejszyły.

KGP: 117 251 interwencji, 487 wypadków drogowych, 33 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 117 251 interwencji. Byli wzywani do 487 wypadków drogowych.

Komunikat CANARD: e-Doręczenia w sprawach o wykroczenia dopiero od 1 października 2029 r.

Mimo postępującej cyfryzacji administracji publicznej, w sprawach o wykroczenia nadal nie obowiązują przepisy ustawy o doręczeniach elektronicznych. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) przypomina, że wdrożenie e-Doręczeń w tym obszarze nastąpi dopiero 1 października 2029 roku.

REKLAMA

Już 60 proc. używanych aut w Polsce pochodzi z importu. Dlaczego Polacy wciąż tak chętnie kupują samochody używane z zagranicy?

Ponad połowa używanych samochodów na polskim rynku pochodzi z zagranicy – a liczby te wciąż rosną, zbliżając się do rekordowych poziomów sprzed kilku lat. Prym w imporcie wiodą auta z Niemiec, ale to import z USA notuje najbardziej dynamiczny wzrost. Jednocześnie przeciętny wiek i przebieg sprowadzanych pojazdów są wyraźnie wyższe niż w przypadku transakcji na autach krajowych, co może stanowić wyzwanie dla nabywców.

Przestarzałe przepisy taxi blokują rozwój nowoczesnej mobilności w Europie

Do 2030 roku nawet 190 milionów Europejczyków – niemal 40 proc. populacji – może regularnie korzystać z usług taksówkarskich zamawianych za pośrednictwem aplikacji mobilnych. W ocenie koalicji Shared Mobility Europe, dynamiczny rozwój sektora nowoczesnych przejazdów taksówkarskich jest skutecznie hamowany przez przestarzałe, rozdrobnione i często sprzeczne przepisy krajowe.

Spłata mandatu karnego na raty, a wygaszenie punktów karnych. Resort infrastruktury zajmie się tematem

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił z pismem do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka ws. kierowców, którzy podejmują się spłaty mandatu karnego na raty. Choć działają zgodnie z prawem, są traktowani mniej korzystnie niż ci, którzy opłacili grzywnę jednorazowo.

KGP: 111 890 interwencji, 440 wypadków drogowych, 28 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 111 890 interwencji. Byli wzywani do 440 wypadków drogowych.

REKLAMA

Karta parkingowa w 2025 roku [FAQ]

Kto może otrzymać kartę parkingową w 2025 roku? Co daje taka karta osobie z niepełnosprawnością? Oto kilka odpowiedzi na często zadawane pytania!

Zielone strzałki wracają do gry – czas skończyć z absurdami, które blokują miasta

W ostatnich latach wiele polskich miast zdecydowało się na masowe usuwanie zielonych strzałek warunkowego skrętu. Efekt? Większe korki, mniejsza przepustowość skrzyżowań i rosnąca frustracja kierowców. Tymczasem te niepozorne zielone strzałki mogłyby i powinny poprawiać płynność ruchu, usprawniać komunikację w centrach miast i ograniczać emisję spalin. Pora na zdroworozsądkową korektę.

REKLAMA