Nowe Porsche Boxster czyli 911 za pół ceny
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Boxster zadebiutował w gamie Porsche w 1996 roku. Obecny model (981) to już trzecia generacja, która zastępuje oferowany od 2004 roku model 987. Do tej pory najmniejsze Porsche było przez złośliwych nazywane namiastką 911 dla „mniej zamożnych” a jego właściciel był zazwyczaj adresatem niewybrednych żartów. Nowa odsłona kompaktowego roadstera może raz na zawsze zamknąć usta złośliwcom.
REKLAMA
A to dlatego, że nowy Boxster został gruntownie zmodernizowany i pieczołowicie dopracowany zarówno wizualnie jak i mechanicznie. Można wręcz powiedzieć, że jest pod każdym względem lepszy od i tak znakomitego poprzednika. Jest szerszy, dłuższy (rozstaw osi wzrósł o 6 cm) i niższy od poprzednika. Jest ponadto lżejszy – waży nieco ponad 1300 kg (masa rozłożona w proporcjach 43/57 – przód/tył) a jego środek ciężkości znajduje się teraz niżej. Pomimo kuracji odchudzającej jego nadwozie jest o 40% sztywniejsze, a to za sprawą hojnego zastosowania kompozytów stalowo-aluminiowych.
Zobacz też: Audi A8 Hybrid: czas na "eko" Audi
Nadwozie
Patrząc na boczny profil Boxstera w oczy rzucają się nowe drzwi stworzone specjalnie dla tego modelu (poprzednie generacje wykorzystywały drzwi z 911-tki), które płynnie przechodzą we wloty powietrza do centralnie umieszczonego silnika. Przednia szyba została bardziej pochylona i przesunięta bliżej przedniej osi, co dodało sylwetce auta jeszcze więcej dynamizmu. Przestylizowany przedni zderzak mieści większe wloty powietrza oraz węższe światła z diodami LED do jazdy dziennej. Reflektory przybrały teraz kształt zbliżony do zaokrąglonego czworokąta, co czyni przód Boxstera bardziej oryginalnym i zdecydowanie odróżnia go od modelu 911. Z tyłu wrażenie robi spojler wizualnie zespolony z nowymi lampami. Posiada on elektrycznie wysuwane skrzydło, które aktywowane jest automatycznie przy odpowiedniej prędkości. Tak jak w poprzednim modelu, zakończenie wydechu umieszczone jest centralnie i zintegrowane z dyfuzorem. W modelu Boxster jest to pojedyncza owalna końcówka, w odmianie S – podwójna. Nowością są dostępne w opcji 20-calowe felgi ze stopów lekkich. Nowy jest także dach materiałowy, którego rozkładanie/składanie odbywa się teraz w pełni automatycznie i to w czasie 9 s (wcześniej 14 s). Co więcej, taka operacja może być wykonywana w trakcie jazdy z prędkością do 60 km/h.
Zobacz też: Jeszcze lepiej - Nowe Porsche Cayenne
Wnętrze
Sporym zmianom uległo także wnętrze Boxstera. Stylistyką nawiązuje ono do pozostałych modeli Porsche, dzięki m.in. wysoko poprowadzonej konsoli środkowej, która unosi się ku desce rozdzielczej. Dźwignia zmiany biegów jest przez to umieszczona wyżej – bliżej kierowcy, co skutkuje szybszą, wręcz torową zmianą przełożeń. Podobnie jak w poprzednim modelu pozycja za kierownicą jest wzorowa. To samo można powiedzieć o ergonomii bogato wyposażonego wnętrza.
Zobacz też: Test Chevrolet Captiva: Po prostu "Chevy"
Napęd
Gama silnikowa zmodernizowanego Boxstera obejmie, podobnie jak w poprzedniej generacji, dwa motory. Oba to wolnossące sześciocylindrowe boksery z bezpośrednim wtryskiem paliwa oraz systemem VarioCam Plus sterującym fazami rozrządu oraz skokiem zaworów ssących. Pomimo zachowania tej samej pojemności skokowej lub nawet jej zmniejszenia w przypadku bazowej jednostki, inżynierom Porsche udało się poprawić osiągane parametry przy jednoczesnym ograniczeniu zapotrzebowania na paliwo. Podstawowy silnik ma teraz 2.7 l, czyli o 0.2 l mniej niż w poprzednim modelu, i generuje moc 265 KM (było 255 KM) oraz moment obrotowy równy 280 Nm. Większy, montowany w odmianie Boxster S ma pojemność 3.4 l i osiąga 315 KM (było 310 KM) oraz 360 Nm. Oba silniki są standardowo sprzężone z lekką 6-biegową przekładnią manualną o sportowym zestopniowaniu. Za dopłatą (ok. 14 000 zł) do obu modeli oferowana jest dwusprzęgłowa skrzynia PDK o siedmiu przełożeniach, umożliwiająca zarówno ręczną, jak i automatyczną zmianę biegów. Według danych producenta ta przekładnia nie tylko poprawia czasy przyspieszeń ale także przyczynia się do obniżenia zużycia paliwa. Ponadto może ona być rozszerzona o pakiet Sport Chrono, który obejmuje funkcję ‘launch control’ oraz tryb Sport+ umożliwiający bardziej agresywną zmianę przełożeń. Napęd ze skrzyni przenoszony jest tradycyjnie na tylną oś, która, przy wyborze opcjonalnego systemu PTV (Porsche Torque Vectoring), wyposażana jest w mechaniczną blokadę dyferencjału. Nowością w układzie jezdnym jest natomiast zastosowanie elektromechanicznego wspomagania kierownicy, które ze względów technicznych oraz ekonomicznych zastąpiło system hydrauliczny używany w poprzednim modelu.
Osiągi
Nowy Boxster z bazowym silnikiem i manualną przekładnią przyspiesza 0-100 w 5,8 s (z PDK: 5,7 s lub 5,5 s w trybie Sport+) i osiąga prędkość maksymalną 264 km/h. Zużywa przy tym średnio 8 l benzyny na 100 km. Boxster S pochwalić się może przyspieszeniem 0-100 w 5,1 s i prędkością maksymalną 279 km/h oraz średnim spalaniem na poziomie 9 l/100km. Ze skrzynią PDK jego osiągi wynoszą odpowiednio 5,0 s (4,8 s w trybie Sport+) i 277 km/h a średnie spalanie spada o niecały litr na 100 km (dane producenta).
Zobacz też: Rozwiązania przyszłości według Audi
Głównymi rywalami nowego Boxstera będą, tak jak dotychczas, BMW Z4, Mercedes SLK oraz ekstrawaganckie Audi TT Roadster. Ceny najmniejszego Porsche zaczynają się od 57 650 € za model bazowy i 70 375 € za mocniejszą wersję S, przy czym lista wyposażenia dodatkowego jest na tyle długa, że bez większego problemu można te kwoty podnieść o kilka-kilkanaście tysięcy… euro. Jednak nadal będzie to połowa ceny, jaką trzeba zapłacić za podobnie wyposażone „911”.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.