Test Toyota Prius: gadżet dla mieszczucha
REKLAMA
REKLAMA
Nadwozie
Bardzo opływowe, nowoczesne, narysowane ostrymi liniami. Trzecia generacja Toyoty Prius jest najładniejsza z dotychczasowych. Zwłaszcza, gdy spoglądamy na hybrydę z przodu. Tylna część prezentuje się odrobinę gorzej, a nadal charakterystycznymi akcentami są zakrzywiona pod kątem 90 stopni tylna szyba oraz światła w stylu Lexus look. Poza tym Prius to typowy pięciodrzwiowy hatchback wielkości wyrośniętego auta kompaktowego z rozstawem osi wynoszącym 270 cm.
REKLAMA
Zobacz też: Opinie kierowców o Toyota Prius
Wnętrze
REKLAMA
Przedział pasażerski Priusa jest bardzo obszerny. Zarówno z przodu, jak i z tyłu miejsca jest pod dostatkiem nawet dla wysokich pasażerów. W trzeciej generacji hybrydowej Toyoty znacznie poprawiono jakość wykończenia wnętrza (zwłaszcza porównując do Priusa „jedynki”). Poszczególne elementy spasowano z dokładnością.
Fotele kierowcy i pasażera są bardzo wygodne i nie męczą nawet na długich trasach. Znalezienie optymalnej pozycji za kierownicą nie stanowi problemu. Gorzej sprawa wygląda w przypadku widoczności do tyłu. Nietuzinkowa konstrukcja tylnej szyby sprawia, że podczas parkingowych manewrów przyda się kamera cofania (opcja) i czujniki.
Najciekawszym akcentem wnętrza Toyoty Prius jest tablica przyrządów. Futurystyczna, wyposażona w wyświetlacze, owalną kierownicę obszytą skórą i małą dźwignię bezstopniowej przekładni CVT, robi wrażenie.
Zobacz też: Test Alfa Romeo Giulietta: Piękna Włoszka
REKLAMA
Na górze kokpitu, po środku umieszczono szeroki wyświetlacz komputera pokładowego. Pokazywane są na nim informacje dot. m.in. poziomu paliwa, prędkości jazdy, zużycia paliwa, ustawienia przełożenia skrzyni biegów, trybie jazdy oraz piktogram ilustrujący przebieg energii pomiędzy napędzanymi kołami, akumulatorami oraz silnikami wzbogacony o informację na temat poziomu naładowania baterii. Niżej, na konsoli centralnej zamontowano dotykowy, kolorowy wyświetlacz systemu audio, nawigacji i kamery cofania (dopłata za nawigację i asystenta parkowania 8000 zł), a jeszcze niżej wyświetlacz układu klimatyzacji i nawiewów.
Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie na kierownicy przycisków obsługujących część komputera pokładowego, system audio oraz klimatyzacji wykonanych w technologii Touch Tracer, czyli podobnie do padów stosowanych w laptopach. Przyciski reagują na dotyk opuszka palca. Dodatkową reakcją systemu jest wyświetlenie piktogramów z przyciskami na wyświetlaczu na górze centralnej konsoli.
Kolejnym robiącym wrażenie, aczkolwiek znanym z pojazdów innych producentów systemem, który jest standardowo zamontowany w Priusie to wyświetlacz hologramowy HUD (Head up display), wyświetlający na przedniej szybie informacje m.in. o prędkości podróżowania.
Piętą achillesową hybryd jest zazwyczaj mocno ograniczony przedział bagażowy. W Priusie, konstruktorzy umieścili baterie pod siedziskiem tylnej kanapy, tylko częściowo ograniczając przestrzeń bagażnika. W rezultacie przedział na pakunki ma objętość 445 l. Biorąc pod uwagę dodatkowy atut w postaci nadwozia hatchback okazuje się, że Prius jest autem bardzo pakownym.
Zobacz też: Test Ford Galaxy: Marzenie każdej rodziny
Napęd/układ jezdny
W skład napędu hybrydowego Toyoty Prius III wchodzi silnik benzynowy o pojemności 1,8 l, rozwijający moc maksymalną 99 KM przy 5200 obr./min. oraz silnik elektryczny rozwijający moc maksymalną 80 KM przy 13 500 obr./min. Nie oznacza to, że Prius dysponuje mocą 179 KM. Według producenta moc sumaryczna hybrydy to 136 KM, co pozwala na rozpędzenie ważącej 1370 kg konstrukcji od 0 do 100 km/h w 10,4 s.
Pierwsza generacja Priusa była powszechnie krytykowana za irytującą ospałość oraz wysokie spalanie. Świat motoryzacji zarzucał Toyocie, że Prius spala w warunkach miejskich około 10 l benzyny na 100 km, a korzystając z silnika elektrycznego nie da się nawet wyjechać z parkingu. Czy coś się w Priusie III pod tym względem zmieniło? Zmieniło się wszystko.
Przede wszystkim Prius potrafi jechać korzystając tylko z silnika elektrycznego. Co prawda do prędkości 40 km/h i przez dystans około 2 km, ale potrafi. W efekcie stojąc (i tocząc się) w korku, lub manewrując na parkingu Prius III nie zużywa paliwa. Dlatego nie stanowi problemu, żeby podczas normalnej jazdy w ruchu miejskim osiągnąć wynik zużycia paliwa na poziomie 6,2 l/100 km. A to już jest coś!
Zobacz też: Test Seat Leon: Jednak ma temperament
Paradoksalnie podczas jazdy w trasie zużycie paliwa nie spada znacznie, tak jak się to zazwyczaj dzieje w przypadku aut napędzanych silnikami spalinowymi. Wynik spalania Priusa jaki udało nam się osiągnąć przy prędkości około 120 km/h na dystansie 300 km to 5,5 l/100 km. Brak dużej amplitudy w wynikach zużycia paliwa to efekt tego, że podczas jazdy w trasie cechy hybrydy są rzadziej wykorzystywane niż podczas jazdy w ruchu miejskim.
A co z prowadzeniem? Hybrydy są ciężkie i mają mniej korzystny rozkład masy niż auta tradycyjnie napędzane więc trzeba się liczyć z gorszymi wynikami biorąc pod uwagę skuteczność hamulców, dynamikę, czy zachowanie podczas jazdy po zakrętach. Ale szczerze – o ile nie oczekujemy od nowego Priusa zrywności i wyjątkowej precyzji prowadzenia, będziemy go postrzegać jako auto dość neutralne w prowadzeniu. Zawieszenie zostało ustawione twardo i na nierównościach mocno trzęsie, ale polepszyło to zachowanie hybrydy podczas jazdy po zakrętach, choć auto wciąż ma tendencję do podsterowności. Także praca bezstopniowej przekładni CVT wymaga przyzwyczajenia, mechanizm reaguje z wyczuwalnym opóźnieniem na wciśnięcie pedału gazu.
Cechą wyróżniającą Priusa jest doskonale wyciszone wnętrze. Duża w tym zasługa bardzo niskiego współczynnika oporu powietrza (Cx = 0,25).
Hybrydowa Toyota nie jest szybkim autem. Według producenta może się rozpędzić do 180 km/h. Ale optymalnym zakresem prędkości (czytaj najbardziej komfortowym dla kierowcy i pasażerów) dla Priusa podczas jazdy w trasie jest przedział między 110, a 130 km/h. Przy takich prędkościach spalanie pozostaje na niskim poziomie, a we wnętrzu jest wciąż cicho.
Zobacz też: Test Mercedes C250 4Matic: Bez gwiazdy nie ma jazdy
Podsumowanie
Dla kogo przeznaczony jest Prius? Według producenta, zapewne dla każdego kierowcy. Ale biorąc pod uwagę ceny (od 111 tys. zł) dla kierowców zarabiających nieco więcej niż wynosi średnia krajowa. Jednocześnie dla takich, dla których koszt związany z dojeżdżaniem do pracy samochodem ma duże znacznie. Bo Toyota Prius świetnie wpisuje się rolę samochodu, który przez większą część czasu jest użytkowany jako środek transportu miejskiego. Ale gdy zajdzie potrzeba to równie dobrze sprawdzi się w roli środka transportu na wakacje.
Słowem, Toyota Prius trafi w gusta zamożniejszych, lubiących gadżety mieszczuchów, dla których auta miejskie w stylu Mini lub Fiata 500 są zbyt małe, a większe samochody z klasy premium albo zbyt drogie, albo zbyt pospolite.
Dane techniczne:
Toyota Prius 1.8 HSD 136 KM | |
Typ silnika | Hybrydowy |
Pojemność | 1 797 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Maksymalna moc | 136 KM/5200 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 142 Nm/4000 obr./min. |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | aut./bezstopniowa 6-bieg |
Pojemność bagażnika | 445 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 446/174,5/149 cm |
Rozstaw osi | 270 cm |
V-max | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,4 s. |
Zużycie paliwa* | 3,9/3,7/3,9 l/100km |
Cena | Od 111 000 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.