REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Fiat Punto Evo: hot-hatch rozcieńczony

Kalinowski Marcin

REKLAMA

REKLAMA

Fiat Punto to znany i lubiany miejski pojazd. Ostatnia odsłona, pod nazwą Punto Evo, trafiła do sprzedaży w 2009 roku. Testujemy jego najmocniejszą, 135-konną wersję oznaczoną Energy.

Wersje „topowe”, czyli auta z najmocniejszymi silnikami w gamie i z bardzo bogatym wyposażeniem standardowym są zupełnie inne od tzw. „golasów” z małymi silnikami, bez żadnych bajerów (a nawet często i bez tak podstawowych elementów jak klimatyzacja). Bogato wyposażone auta przyciągają wzrok i kuszą w salonach sprzedaży, jednak często ich cena okazuje się nawet dwa razy większa od wersji podstawowej. 

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Fiat Punto

REKLAMA

Do redakcyjnego testu otrzymaliśmy taką właśnie „topową” wersję – Fiat Punto Evo z silnikiem 1,4 Multiair Turbo 135 KM i wyposażeniem Energy. Droższe Punto Evo już nie istnieje, czy zatem warto wydać na niego prawie 60 tysięcy złotych? Oraz, co ważniejsze, czym różni się od innego topowego hot-hatcha ze stajni Fiata, Abartha Punto Evo?

Fiat Punto to jeden z najpopularniejszych współczesnych Fiatów. Miejskie wozidło segmentu B zdobyło serca wielu klientów jako auto tanie w zakupie i eksploatacji. Punto pierwszej generacji pojawiło się w sprzedaży w 1993 roku. W 1999 roku pojawiła się jego druga generacja, która w 2003 roku przeszła facellifting (Punto IIFL).

Auta te nie różniły się jakoś znacząco od siebie, dopiero Fiat Grande Punto, wprowadzony w 2005 roku, przyniósł znaczące zmiany. Auto urosło o dobre 20 centymetrów, różnice wizualne też były znaczące (np. przednie lampy a’la Ferrari). Czwarta już generacja, Punto Evo, pojawiła się w 2009 roku, jednak była to raczej modernizacja Grande Punto niż prawdziwy przełom.

Nadwozie

Testowane przez nas auto to wersja trzydrzwiowa, o wyjątkowo młodzieżowo-sportowym charakterze. Perłowy lakier, efektowne alufelgi, przyciemniane tylne szyby i pakiet stylistyczny czynią z auta małego miejskiego drapieżcę. Wygląda świetnie, ale co poza tym?

Segment B od kilku lat rośnie (i nie chodzi tu o ilość dostępnych modeli) i tak też stało się z Punto. Evo jest długie na 406,5 cm, szerokie na 168,7 cm i wysokie na 149 cm. Rozstaw osi to 251 cm.

Zobacz również: Test Opel Meriva: szklane akwarium

Bagażnik jak na auto segmentu B jest całkiem przyzwoity, mieści bowiem 275 litrów. Dodatkowo tylną kanapę można złożyć (jest też dzielona w stosunku 40/60), co wydatnie zwiększa pojemność. Punto Evo trochę brakuje do klasowych liderów, z drugiej jednak strony bagażnik jest w zupełności wystarczający na codzienne potrzeby.


Wnętrze i wyposażenie

W środku wersji trzydrzwiowej jest całkiem sporo miejsca dla kierowcy i jednego pasażera. W takim układzie nikt nie będzie narzekał na brak miejsca na nogi ani na głowę. Z tyłu jest gorzej, dlatego do zastosowań bardziej rodzinnych należy zdecydować się na wersję pięciodrzwiową. Osoby wyższego wzrostu powinny też dobrze zastanowić się przed kupnem wersji ze szklanym dachem, bowiem podsufitka jest wtedy poprowadzona nieco niżej – mniejszą ilość miejsca nad głową naprawdę da się zauważyć.

Zobacz też: Test Fiat Bravo: Włosi w kontrnatarciu

REKLAMA

Deska rozdzielcza to prawdziwa mozaika kolorów i materiałów. Kilka różnych rodzajów plastików – od matowego do błyszczącego – sprawia raczej średnie, bo chaotyczne, wrażenie. Być może „boomboxowa” młodzież będzie bardziej usatysfakcjonowana. W oczy rzuca się tez typowo włoska jakość montażu i designu wnętrza: niby wszystko działa tak jak powinno, ale jednak nie do końca. Dobrym przykładem jest tu mały schowek nad centralnymi nawiewami. Aby go otworzyć, trzeba nacisnąć przycisk… przyciskając klapkę do zamka, co blokuje jej otwarcie. Po puszczeniu przycisku zamek znowu się zatrzaskuje… i w koło macieju, aż się uda.

Auto posiadało właściwie wszystko, co oferuje Fiat: od dwustrefowej klimatyzacji, komputer pokładowy, system multimedialny Blue&Me, ESP+ASR, HBA i Hill Holder, a także radioodtwarzacz CD z Mp3 i Bluetooth. Obecny był także system start&stop.

Zobacz również: Abarth Punto Evo: powrót króla skorpiona

Podsumowując, wnętrze Fiata Punto Evo jest bardzo wygodne i przestronne, choć jakość wnętrza może przeszkadzać osobom raczej przyzwyczajonym do niemieckiej precyzji.

Napęd i zawieszenie

Pod maską Punto Evo znalazł się turbodoładowany silnik o pojemności 1,4 litra i mocy 135 KM. Silnik został wykonany w technologii Multiair, ze zmiennym skokiem zaworów. W silniku nie ma tradycyjnej przepustnicy, ilość mieszanki wpuszczanej do komory cylindra sterowana jest właśnie wychyleniem zaworów dolotowych. Fiat otrzymał za to rozwiązanie nagrodę Silnik Roku (Engine of the Year), jednak dla przeciętnego użytkownika różnica w kulturze pracy nie jest aż tak mocno zauważalna.

Zobacz też: Test Fiat Bravo: Włosi w kontrnatarciu

Samochód jest szybki, do setki przyspiesza w 8,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 200 km/h. Mocno zaniżone wydają się za to wyniki spalania. W trasie Punto z tą jednostką ma palić około 4,6 litra na sto kilometrów, jednak minimum jakie udało mi się osiągnąć to 7,5. W mieście spalanie jest też bliższe 9-10 litrom na sto kilometrów, przy w miarę łagodnym obchodzeniu się z pedałem gazu.


Podsumowanie i ceny

Pod kątem stylizacji i osiągów trudno jest nie porównać Punto Evo Energy do Abartha Punto Evo, mimo, że ten drugi ma 30 KM więcej mocy. Różnice są znaczne, nie tylko w mocy silnika: Abarth prowadzi się o wiele lepiej, daje też o wiele większą frajdę z szybkiej jazdy. Fiat Punto Evo Energy kosztuje w tym momencie 60 490 zł, przy czym dodatkowe wyposażenie testowanej wersji zbliża cenę auta do progu 70 tysięcy złotych.

Zobacz również: Abarth Punto Evo: powrót króla skorpiona

Za tą sumę (dokładnie 72 590 zł) możemy kupić Abartha Punto Evo, auto o 30 KM mocniejsze, o bardziej rasowym wyglądzie i porządnie wyposażone nawet w wersji podstawowej. Problemem Punto Evo Energy nie jest to, że jest mało ciekawą propozycją. Po prostu Abarth jest od niego lepszy, pod wieloma względami, od mocy silnika aż po zestrojenie zawieszenia.

Dane techniczne: Fiat Bravo 1,4 135 KM Multiair Turbo

Długość: 4065 mm
Szerokość: 1687 mm
Wysokość: 1490 mm
Rozstaw osi: 2510 mm

Masa: 1155 kg
Pojemność bagażnika: 275

Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna

Napęd: przedni
Typ silnika: turbobenzyna
Liczba cylindrów: 4
Pojemność silnika: 1368 ccm
Moc silnika: 135 KM/5000 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 206 Nm/1750 obr/min

Prędkość maksymalna: 200 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,5 sekundy
Zużycie paliwa: 7,7/9,5 (trasa/miasto - dane testowe)

Silnik oparty jest o nowatorską technologię Multiair i generuje 135 KM. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Szyby są sterowane elektrycznie, podobnie jak lusterka Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Dwustrefowa klimatyzacja w wersji Energy dostępna jest w standardzie Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Schowek w stylu "Paragraf 22" - aby go otworzyć trzeba go... zamknąć. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Zegary są czytelne i bardzo ładne. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Tylna kanapa służy już raczej do przewozu drobnych osób. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Na ilość miejsca z przodu nikt nie powinien narzekać. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
W środku jest atrakcyjnie, choć plastikowo. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Nawet światła tylne mają bardzo "designerski" wygląd Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
17-calowe aluminiowe felgi dostępnę są za dopłatą i kosztują 800 złotych. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Znaczek na klapie nie pozostawia wątpliwości z jakim autem mamy do czynienia. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Przednie światła w "stylu Ferrari" Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Przyciemniane tylne szyby i jasny lakier są wyjątkowo atrakcyjne dla oka. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Perłowy lakier dodaje autu splendoru. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Trudno uwierzyć, że ten samochód ma coś wspólnego ze "zwykłymi" Puntami. Fiat Punto Evo 135 KM Energy fot. moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Szkolenia redukujące punkty karne. W 10 dni WORD-y zredukowały 34 tys. punktów

    Polscy kierowcy pokochali szkolenia. Właściwie to jeden typ szkolenia. Mowa oczywiście o kursach redukujących 6 punktów karnych. Te wróciły do WORD-ów i stały się hitem. Jak informuje RMF FM, w 10 dni na szkoleniu pojawiło się blisko 6 tys. kierowców.

    Prawo jazdy plus, czyli darmowe prawo jazdy dla uczniów. Kto, co i dlaczego?

    Polacy uwielbiają słowo "darmowy". Jeszcze mocniej kochają je jednak politycy, zwłaszcza w okresie kampanii wyborczej. PiS przedstawiło zatem swój kolejny pomysł. A tym jest darmowe prawo jazdy dla uczniów. Na czym polega program prawo jazdy plus?

    Ile czasu można przechowywać paliwo?

    Zakupowy szał na stacjach paliwowych trwa. Kierowcy leją tańszy olej napędowy i benzynę do kanistrów i baniek. Czy wiedzą jednak ile czasu można przechowywać paliwo w takich pojemnikach? I w jakich warunkach należy to zrobić, aby nie łamać przepisów?

    Kierowca dostał mandat przed 17 września. Zapłacił go po 17 września. Przedawnienie punktów po roku czy dwóch?

    Kierowcy mają wątpliwości dotyczące zastosowania przepisów skracających okres przedawnienia punktów karnych do roku. Wątpliwości te postanowiłem zatem rozwiać. Sytuacja modelowa na dziś brzmi: kierowca dostał mandat przed 17 września, ale zapłacił go po 17 września. Co z punktami i ich przedawnieniem? Jaki termin go obowiązuje?

    REKLAMA

    Więzienie za tablice rejestracyjne. Nowe przepisy już obowiązują w Polsce

    Legislatorzy nie chcieli bawić się w półśrodki. Osoba, która będzie majstrować przy tablicach rejestracyjnych, może na 5 lat trafić do więzienia. Co jednak to majstrowanie oznacza w praktyce? Sprawdziliśmy to.

    Koniec używanych instalacji LPG? A to dopiero początek nowelizacji

    Rządzący przygotowali kolejną zmianę dla aut z LPG. Od teraz będą musiały być wyposażane w dodatkową tabliczkę. Kogo dotyczy ten wymóg? I kiedy wejdzie w życie? Poszukajcie odpowiedzi w naszym materiale.

    PKN ORLEN nie narusza prawa niskimi cenami? Bezpodstawne oskarżenia? [Wybory 2023]

    Są trzy wytłumaczenia dlaczego PKN Orlen sprzedaje paliwa jakby ropa kosztowała 50 dolarów za baryłkę. A jest po 94 dolary. Nie każde postępowanie zarządu spółki wiąże się z odpowiedzialnością prawną.

    Sztuczna inteligencja w samochodzie. Auta już są inteligentne, a ich IQ rośnie!

    Sztuczna inteligencja w samochodzie ma znaczenie nie tylko dla kierowców. To kluczowy trend rynkowy! Już dziś jedna piąta środków wydawanych na prace nad AI, trafiają właśnie do sektora moto. To potężny potencjał. Warto jednak zastanowić się nad tym, co może właściwie oznaczać dla właścicieli aut.

    REKLAMA

    Historia pojazdu w aplikacji mObywatel. Nowe przepisy już obowiązują

    Usługa "Historia pojazdu" jest niezwykle popularna. Korzysta z niej nawet 27 mln osób miesięcznie. Teraz liczba ta może się zwiększyć. Bo usługa pojawiła się w rządowej aplikacji mObywatel. Rozporządzenie w tej sprawie już działa.

    Czym kierują się Polacy podczas zakupu używanego auta?

    Przy wyborze auta z rynku wtórnego Polacy kierują się przede wszystkim ceną. Tuż za nią, z niemal identyczną liczbą wskazań, plasują się: rocznik oraz przebieg. Nabywcy chcą także znać historię serwisową i wypadkową pojazdu - wynika z badań serwisu autobaza.pl. Co jeszcze wpływa na motoryzacyjne wybory i w jaki sposób świadczy to o świadomości kupujących? Analizują eksperci autobaza.pl.

    REKLAMA