Jak jechać drogą wielopasmową?
REKLAMA
REKLAMA
Wśród polskich kierowców utarł się nie uzasadniony logicznie zwyczaj jazdy środkowym i lewym pasem, które są obciążone nieraz maksymalnie. W tym czasie prawy pas pozostaje prawie pusty. W tej sytuacji często jest to pas, którym szybciej można dojechać do celu niż teoretycznie najszybszym lewym pasem. Oczywiście trzeba liczyć się z tym, że na prawym pasie mogą znajdować się tuż przy krawędzi wloty studzienek ściekowych, dlatego należy trzymać się w odległości około 0,5 m od krawężnika, a w miarę blisko linii, oddzielającej go od pasa środkowego.
REKLAMA
Zobacz też: Jak przejeżdżać przez „śpiącego policjanta”?
REKLAMA
W ruchu pozamiejskim prawe pasy dróg ekspresowych i autostrad są bardzo często napiętnowane głębokimi koleinami, utworzonymi przez wielkie ciężarówki podczas upałów. Jazda w koleinach jest bardzo niebezpieczna, zwłaszcza gdy są one wypełnione wodą deszczową. Jest na to bardzo skuteczny i łatwy sposób. Należy tak prowadzić swój pojazd, aby bliższa pobocza, prawa koleina znalazła się pomiędzy kołami. Jest to możliwe, gdy prawe koła pojazdu toczą się po linii, oddzielającej jezdnię od pobocza lub tuż przy niej.
Wymaga to nieco większej uwagi, niż podczas jazdy z kołami toczącymi się w koleinach, ponieważ czasem na poboczu można napotkać różne przedmioty, które odpadły lub wypadły z jadących wcześniej samochodów. Przy ich omijaniu należy bardzo ostrożnie i pod bardzo małym kątem wjeżdżać w koleiny. Pozwoli to na uniknięcie gwałtownych szarpnięć a nawet niekontrolowanej zmiany toru jazdy.
Jazda drogami ekspresowymi i autostradami jest dość monotonna. Toteż często kierowcy zapominają o normalnych czynnościach, zapewniających bezpieczeństwo, takich jak regularne spoglądanie w lusterka wsteczne. Aby mieć pełną kontrolę nad sytuacją na drodze, należy spoglądać we wsteczne lusterka nie aż tak często, jak w ruchu miejskim, ale przynajmniej raz na 5 do 10 sekund. Pozwala to dodatkowo na przeciwdziałanie monotonii jazdy i dość skutecznie utrudnia zaśnięcie za kierownicą.
Zobacz też: Jak zachowywać się wobec autobusów miejskich?
Dla uniknięcia znużenia warto co jakiś czas robić odpoczynki, pamiętając o tym, że jedynymi w pełni bezpiecznymi miejscami wypoczynku są albo duże i chętnie odwiedzane przez kierowców parkingi, albo stacje paliw lub parkingi przy przydrożnych restauracjach. Zatrzymywanie się na poboczu ruchliwej, wielopasmowej drogi powinno być traktowane jako ostateczność, podobnie jak wjeżdżanie na małe, pustawe leśne parkingi. Zatrzymywanie się na poboczach autostrad jest zabronione.
REKLAMA
REKLAMA