REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Teoretyczna a rzeczywista droga hamowania

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakubowski Ryszard
Droga hamowania jest jednym z najważniejszych czynników, decydujących niejednokrotnie o życiu lub śmierci kierowcy, jego pasażerów oraz postronnych osób. Fot. Moto.wieszjak.pl
Droga hamowania jest jednym z najważniejszych czynników, decydujących niejednokrotnie o życiu lub śmierci kierowcy, jego pasażerów oraz postronnych osób. Fot. Moto.wieszjak.pl

REKLAMA

REKLAMA

Droga hamowania jest jednym z najważniejszych czynników, decydujących niejednokrotnie o życiu lub śmierci kierowcy, jego pasażerów oraz postronnych osób. Do licznych wypadków dochodzi tylko dlatego, że kierowcy nie zdają sobie sprawy z jej długości. Istnieją dwa rodzaje drogi hamowania: teoretyczna i rzeczywista. Jaka jest różnica i jak wpływa na nasze bezpieczeństwo?

Teoretyczna droga hamowania

Podczas badania przyczyn wypadków zwykle przyjmuje się dla obliczenia prędkości jazdy hamującego pojazdu drogę, którą przebył on od chwili uruchomienia hamulców, czyli od miejsca gdzie pojawia się początek śladów hamowania na nawierzchni drogi do miejsca, gdzie on się zatrzymał. Prędkość oblicza się na podstawie odpowiednich tabel i przeliczników. Obliczenia te to właśnie teoretyczna droga hamowania, która jednak wcale nie musi mieć pokrycia w rzeczywistości.

REKLAMA

Zobacz też: Jak zużyte amortyzatory wpływają na drogę hamowania?

REKLAMA

Wspomniane tabele podają drogę hamowania pojazdu bez uwzględnienia takich czynników, jak właściwości nawierzchni drogi w miejscu wypadku (nawet różne rodzaje asfaltu dają różną przyczepność!), rodzaj opon i jakość nakładek hamulcowych w pojeździe, sprawność psychofizyczna kierowcy w chwili zauważenia niebezpieczeństwa oraz jego sprawność fizyczna, od której zależy czas przeniesienia nogi na pedał hamulca i wciśnięcia go do miejsca, w którym pojawi się odpowiednie ciśnienie w układzie hamulcowym, zdolne do zainicjowania hamowania. W praktyce przy obliczaniu teoretycznej drogi hamowania należy uwzględnić tak wiele zmiennych, że wynik obliczenia będzie zawsze bardzo przybliżony i niemal nigdy nie będzie odpowiadał ściśle rzeczywistej drodze hamowania.

W rozważaniach na temat teoretycznej drogi hamowania należy uwzględnić także działanie ABS, ASR i ESP. Systemy te w teorii mają za zadnie przejąć kontrolę nad układem hamulcowym tak, aby uniemożliwić blokowanie kół w wyniku zbyt silnego nacisku na pedał hamulca lub po natrafieniu na którekolwiek z kół na fragment nawierzchni o gorszej przyczepności. Mają one  jednak pewną wspólną wadę: są sterowane przez pokładowy komputer, który nie jest w stanie uwzględnić wszystkich czynników, z jakimi styka się hamujący pojazd. Tak więc systemy te uniemożliwią wykonanie niektórych manewrów, pozwalających na skrócenie drogi hamowania lub ominięcie przeszkody, np nie dopuszczą do zainicjowania kontrolowanego poślizgu, który może uchronić na śliskiej nawierzchni przed uderzeniem w przeszkodę. Kierowcy powinni więc zawsze pamiętać, że nawet najlepszy system wspomagający działania kierowcy jeszcze długo nie dorówna człowiekowi z odpowiednimi umiejętnościami.

Poza tym jest empirycznie dowiedziono, że działający ABS wydłuża o co najmniej kilka procent drogę hamowania w stosunku do przebytej przez pojazd prowadzony przez kierowcę który potrafi hamować jednostajnie na granicy utraty przyczepności kół do drogi, jednak bez przekroczenia tej granicy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Rzeczywista droga hamowania

Współczesne samochody mają systemy hamulcowe bliskie doskonałości. Wyrabia to w kierowcach, a zwłaszcza w ich podświadomości przekonanie, że samochód jest w stanie zatrzymać się niemal w chwili, kiedy kierowca wciśnie pedał hamulca. W rzeczywistości pojazd zatrzyma się kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt metrów dalej, często już na przeszkodzie, tarasującej mu drogę. Oto 3 najważniejsze przyczyny, dla których droga hamowania w praktyce jest znacznie dłuższa, niż w teorii.

Zobacz też: Jak skutecznie i racjonalnie hamować?

Oto czynniki wpływające na rzeczywistą drogę hamowania:

  1. Opóźnienie reakcji kierowcy i układu hamulcowego. Nawet człowiek dysponujący najlepszym refleksem nie jest w stanie uruchomić hamulców dokładnie w chwili dostrzeżenia niebezpieczeństwa. Jego umysł musi mieć czas na przeanalizowanie sytuacja a następnie skierowanie odpowiedniego bodźca do mięśni nogi, które przeniosą ją z pedału gazu na pedał hamulca i spowodują wywarcie na niego odpowiedniego nacisku. Czas ten wynosi około 1 sekundy. Samochód, jadący z prędkością 110 km/godz. pokona w tym czasie nieco ponad 30 metrów. Kolejne opóźnienie pojawia się w układzie hamulcowym. Od chwili naciśnięcia pedału hamulca do momentu rozpoczęcia efektywnego hamowania, czyli do pojawienia się w układzie hamulcowym odpowiedniego ciśnienia, zdolnego do wywarcia odpowiedniego nacisku przez szczęki lub klocki hamulcowe mija co najmniej pół sekundy. Tak więc efektywne hamowanie rozpoczyna się najwcześniej po przejechaniu przez samochód około 50 m od chwili, kiedy kierowca zauważy niebezpieczeństwo przy prędkości 110 km/godz. i prawie 100 m przy prędkości 220 km/godz.
  2. Jakość opon i nawierzchni drogi. Produkowane opony są coraz lepsze, co nie oznacza, że są doskonałe w każdych warunkach. Parametrem, który decyduje o długości drogi hamowania jest współczynnik tarcia na styku opony i nawierzchni drogi. Nie ma dwóch dróg o identycznej nawierzchni. Nie ma także drogi o jednakowej nawierzchni na całej długości. Inna więc będzie droga hamowania tych samych opon na szorstkim betonie, znacznie krótsza od tej na dobrym asfalcie zawierającym dużo wypełniacza kamiennego, a ta z kolei będzie krótsza od drogi hamowania na nawierzchni wykonanej ze smoły ze znikomą ilością wypełniacza. W praktyce droga hamowania na betonie będzie co najmniej dwukrotnie krótsza, niż na gładkim asfalcie i co najmniej czterokrotnie krótsza od drogi hamowania na coraz rzadziej spotykanej kostce bazaltowej.
  3. Wilgotność i inne zanieczyszczenia nawierzchni drogi. Mogą one wydłużyć drogę hamowania wielokrotnie, zwłaszcza gdy pojawi się aquaplanning albo na drodze będzie rozlany olej. Nie pomogą tu żadne układy korygujące siłę hamowania. W najgorszym przypadku droga hamowania na nawierzchni pokrytej olejem lub lodem może od chwili rozpoczęcia efektywnego hamowania wynieść nawet 100 m przy prędkości zaledwie 50 km/godz. Należy do tego dodać drogę, potrzebną na reakcję kierowcy, wynoszącą przy tej prędkości około 15 m

Co z tego wynika dla kierowcy? Otóż należy pamiętać, że teoretyczna droga hamowania zwykle będzie krótsza niż rzeczywista. A to zostawia kierowcy mniej czasu na reakcję, mniej dystansu do przeszkody, w efekcie czego w awaryjnych sytuacjach bardzo zmniejsza się margines bezpieczeństwa. Dlatego bezpiecznie jest zostawiać sobie o wiele więcej miejsca na ewentualny manewr, np. utrzymując większą odległość od poprzedzającego samochodu.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
R.Kubica: Le Mans to wyścig, który powinien zostać zakazany. Ludzie nie śpią przez dwa dni próbując się zdrzemnąć na krzesełku. Jak spalić 12 tys. kalorii w jedną noc

Robert Kubica uważa, że zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans było jego celem odkąd wystąpił w nim pierwszy raz w 2021 r. "Dało mi to mnóstwo pozytywnych emocji, mimo że był to jeden z trudniejszych momentów w mojej karierze" - powiedział podczas briefingu w Warszawie. Podkreślił wyczerpujący charakter tego wyścigu, a brak snu był jednym z poważniejszych wyzwań.

Zmiana zasad rejestracji pojazdów w 2026 r. Nowelizacja Prawa o ruchu drogowym - projekt deregulacyjny

W dniu 17 czerwca 2025 r. opublikowany został projekt ustawy, która ma znowelizować Prawo o ruchu drogowym. Nowelizacja ta ma zrealizować m.in. postulaty deregulacyjne zespołu SprawdzaMy kierowanego przez Rafała Brzoskę - w szczególności w zakresie rejestracji pojazdów. Zmiany mają wejść w życie w większości po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, a więc z pewnością już w 2026 roku.

Sektor logistyczny pokazuje w I połowie 2025 r., że radzi sobie z globalnymi zakłóceniami (wojna handlowa USA-Chiny). Koszty wymiany handlowej będą jednak rosły

Widmo historycznego spadku wolumenu przeładunków i wzrost kosztów transportu to dwa dominujące efekty w logistyce, które wywołała wojna handlowa na linii Chiny-USA. Pomimo obniżenia globalnych prognoz dla PKB i handlu, operatorzy logistyczni wciąż radzą sobie zaskakująco dobrze, choć wśród europejskich ekspertów zarządzających łańcuchami dostaw panuje zgodność co do tego, że koszty wymiany handlowej będą rosły. Jednocześnie 70% z nich twierdzi, że na kolejne zakłócenia i nieoczekiwane zwroty akcji będzie w stanie odpowiedzieć w ciągu maksymalnie 3 dni.

Większa elastyczność w wypowiadaniu umów OC [Projekt nowelizacji trafił do konsultacji]

Do uzgodnień, konsultacji publicznych i opiniowania trafił projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Chodzi o zmiany w OC.

REKLAMA

KGP: 112 716 interwencji, 470 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 112 716 interwencji. Byli wzywani do 470 wypadków drogowych.

OC dla rowerzystów – konieczność czy ograniczanie wolności? Polacy podzieleni

Czy rowerzyści powinni mieć obowiązkowe OC? Wraz ze wzrostem liczby jednośladów na drogach, temat ten wraca jak bumerang i dzieli opinię publiczną. Najnowsze badanie Rankomat.pl pokazuje, że Polacy są niemal równo podzieleni – nie brakuje zarówno zwolenników bezpieczeństwa, jak i obrońców niezależności.

Masz radio w samochodzie? Możesz spodziewać się kontroli

Właściciele samochodów – zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorcy – powinni pamiętać o opłatach za używanie odbiorników radiofonicznych. Chodzi o konieczność opłacania abonamentu RTV za radioodbiornik zamontowany w pojeździe. Jaka jest opłata abonamentowa w 2025 r.? Kto jest zwolniony?

KGP: 116 725 interwencji, 519 wypadków drogowych, 32 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 116 725 interwencji. Byli wzywani do 519 wypadków drogowych.

REKLAMA

Rozwiązanie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) [PROJEKT]

W środę, 4 czerwca 2025 r. w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Chodzi o zmiany dotyczące rozwiązania umowy OC.

Transport w Polsce 2024: Spadek przewozów towarów, wzrost liczby pasażerów. Informacja sygnalna GUS

Główny Urząd Statystyczny opublikował informację sygnalną dotyczącą przewodu ładunków i pasażerów w 2024 r. Z informacji GUS wynika, że w porównaniu z 2023 r., wzrosła liczba pasażerów korzystających z większości środków transportu – wyjątkiem był jedynie transport wodny śródlądowy. Z kolei całkowita masa przewiezionych ładunków oraz wykonana praca przewozowa nieznacznie się zmniejszyły.

REKLAMA