Wymiana zderzaka krok po kroku
REKLAMA
REKLAMA
Mogłoby się wydawać, że wymiana zderzaka jest bardzo prosta, wystarczy odkręcić kilka śrubek i przód lub tył naszego auta będzie częściowo zdemontowany. Jednak sprawa nie jest tak prosta ponieważ tyle, ile jest marek na rynku, tyle różnych rozwiązań montażu zderzaków.
REKLAMA
Zderzak przedni
Demontuje się go zazwyczaj częściej niż tylny. Choćby dlatego, że w niektórych samochodach należy zdjąć zderzak, żeby wymienić żarówkę świateł mijania. Tyczy to się również aut wyposażonych w żarniki ksenonowe.
Demontaż zderzaka zaczynamy od uniesienie przodu samochodu.
Zobacz też: Jak wymienić zderzaki?
Zabezpieczmy tylne koła i zapewnijmy sobie solidne podparcie uniesionego samochodu, gdyż będziemy musieli pod niego zajrzeć na tyle by móc odkręcić śruby zderzaka.
Otwieramy przednią maskę i sprawdzamy czy zderzak jest przykręcony do belki przedniej, jeśli tak wykręcamy śruby. Następnie przechodzimy do nadkoli. Tutaj zazwyczaj zderzak zamocowany jest za pomocą dwóch lub trzech śrub. Najczęściej są to śruby typu torx.
Teraz musimy zajrzeć pod auto, i tam zlokalizować śruby. Oglądamy dokładnie cały zderzak, jeżeli nasz samochód jest wyposażony w światła przeciwmgielne, odpinamy kostkę łączącą. Jeżeli mamy czujniki parkowania również je wypinamy. Kiedy zostały już odpięte wszystkie przewody, możemy przejść do wykręcenia śrub. Robimy to ostrożnie, zderzak nie powinien sam opaść, gdyż trzyma się na tak zwanych ślizgach, znajdujących się po bokach zderzaka.
Wypinamy zderzak ze ślizgów po lewej i prawej stronie i demontujemy zderzak.
Zobacz też: Pęknięty zderzak. Jak go naprawić?
Warto zamontować nowe ślizgi, nie jest to duży koszt, ale zapewni nam to dobre przyleganie zderzaka do błotnika.
Zderzak tylny
Z tyłu sprawa wygląda podobnie. Tutaj również szukamy pod klapą bagażnika, czy nie ma śrubek mocujących. Mogą się znajdować pod poszyciem progowym bagażnika. Następnie przechodzimy do nadkola i również odkręcamy śrubki.
Jako, że tył samochodu jest najczęściej wyżej, mamy lepszy dostęp, dzięki temu nie potrzebujemy unosić auta. Tutaj również odpinamy kostkę świateł (jeśli np. mamy przeciwmgielne w zderzaku), szukamy śrubek i zdejmujemy zderzak z ślizgów.
Tak samo jak w przypadku zderzaka przedniego, warto pomyśleć o montażu nowych ślizgów, odstający zderzak nie robi dobrego wrażenia na potencjalnym kupującym.
REKLAMA
REKLAMA