Nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie morskim
REKLAMA
REKLAMA
Przekazywanie corocznie przez polską administrację morską m.in. danych o dyplomach i świadectwach marynarzy do KE w celu lepszego planowania unijnej polityki morskiej - zakłada przyjęta przez Sejm w czwartek rządowa nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie morskim.
REKLAMA
Nowelizację ustawy przygotowało Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Celem zmian jest wdrożenie unijnej dyrektywy z listopada 2012 r. w sprawie minimalnego poziomu wyszkolenia marynarzy.
Głosowało 439 posłów. Za przyjęciem ustawy głosowało 284 posłów, 9 opowiedziało się przeciw, a 146 wstrzymało się.
Poseł Kazimierz Smoliński z klubu PiS zgłosił trzy poprawki. Dotyczyły one definicji jachtu komercyjnego, potwierdzania uprawnień dla stacji atestacji oraz egzaminów dyplomowych studentów uczelni morskich. Sejm odrzucił wszystkie poprawki. Teraz ustawa trafi do Senatu.
Zobacz też: Do portu w Gdańsku będą wpływać statki drugiej linii oceanicznej z Azji
REKLAMA
W noweli chodzi o wymóg przekazywania Komisji Europejskiej informacji statystycznych dotyczących dokumentów kwalifikacyjnych, tj. dyplomów i świadectw marynarzy, wydawanych przez polską administrację morską. Dane te będą przekazywane Komisji Europejskiej raz w roku przez dyrektorów urzędów morskich, za pomocą programu informatycznego, w postaci zanonimizowanej. Informacje te będą wykorzystywane przez KE do określania polityki w sektorze gospodarki morskiej.
Przepisy UE stanowią, że państwa członkowskie muszą co roku przekazywać KE dane statystyczne dot. wydawanych dyplomów kwalifikacyjnych marynarzy oraz potwierdzeń uznania zagranicznych dyplomów i świadectw. Dane mają zawierać m.in. numer dyplomu i charakter uprawnień.
Podmiotem upoważnionym do przekazywania tych danych do KE będzie dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie. Przekazywane dane powinny być zanonimizowane przy pomocy oprogramowania udostępnionego przez KE. Wyłącznie tak przetworzone dane będą dalej wykorzystywane przez KE. Opracowane dane statystyczne przygotowane przez KE będą udostępniane publicznie i w efekcie będą służyć kształtowaniu polityki UE w zakresie szkolnictwa i transportu morskiego" - podkreślono w ocenie skutków regulacji.
Zobacz też: Terminal LNG w Świnoujściu - w tym roku przyjmie pierwszy statek?
Do projektu wprowadzono też zmiany wynikające z dyrektywy KE z grudnia 2014 r. Ma to związek z przyjęciem przez Międzynarodową
Organizację Morską (IMO) określonych kodeksów i powiązanych z nimi zmian do niektórych konwencji.
REKLAMA
Zaproponowano także regulacje, które nie wynikają z prawa europejskiego – mają one charakter porządkujący oraz doprecyzowujący i dotyczą przede wszystkim pięciu obszarów: budowy i wyposażenia statku, inspekcji państwa bandery, czyli kontroli stanu technicznego i bezpieczeństwa na statkach o polskiej przynależności, inspekcji państwa portu, czyli kontroli statków podnoszących obce bandery w polskich portach, wyszkolenia i kwalifikacji marynarzy, ze szczególnym uwzględnieniem funkcjonowania Centralnej Morskiej Komisji Egzaminacyjnej, warunków bezpiecznego uprawiania żeglugi, w tym organizacji pilotażu morskiego i bezpieczeństwa jachtów morskich.
Dodano również przepisy odnoszące się do nowego typu obiektów na polskich obszarach morskich, czyli stałych platform wiertniczych. Założono, że minister do spraw gospodarki morskiej określi w rozporządzeniu przepisy techniczne budowy stałych platform wiertniczych oraz wprowadzi obowiązek stosowania wobec nich regulacji przewidzianych w kodeksie zarządzania bezpieczną eksploatacją statków i zapobiegania zanieczyszczaniu.(PAP)
REKLAMA
REKLAMA