"Rzeczpospolita": Prymitywna infrastruktura e-myta
REKLAMA
REKLAMA
Agregaty zasilane olejem napędowym pojawiły się w lipcu przy drogach krajowych wraz ze startem elektronicznego systemu poboru opłat za przejazd ciężarówek tzw. e-myta, które zastąpiło wcześniej stosowane winiety. Instalacja generatorów prądu jest wynikiem tego, że infrastruktura części polskich dróg nie zapewnia zasilania elektrycznego dla rejestratorów systemu via Toll.
REKLAMA
REKLAMA
Ludzie mieszkający w sąsiedztwie pracujących non stop agregatów zaczęli się skarżyć na hałas i zanieczyszczenie powietrza. Wielu – z uwagi na towarzyszące generatorom wielkie zbiorniki paliwa – obawia się, czy to aby nie potencjalne przydrożne bomby.
„Nie istnieje żadne niebezpieczeństwo związane z agregatami, nie odnotowaliśmy dotąd żadnego przypadku niebezpiecznych sytuacji” – zapewnia Dorota Prochowicz, rzecznik projektu via Toll. Generatory są zresztą sukcesywnie wycofywane. „Do końca roku będzie ich jednak nie więcej niż 50, a w pierwszym kwartale 2012 r. znikną na dobre” – zapewnia Prochowicz.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA