Firmy transportowe wolą viaToll od winiet
REKLAMA
REKLAMA
Krajowa Izba Gospodarcza (KIG) przeprowadziła w sierpniu br. internetową ankietę wśród 100 przedsiębiorców, należących do branżowych i regionalnych izb gospodarczych, zrzeszonych w Izbie. Na pytania, zadane na stronie internetowej KIG, odpowiadały osoby, które w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej mają do czynienia z e-mytem bezpośrednio, jako właściciele aut
podlegających systemowi, (53 proc.) lub pośrednio (47 proc.).
REKLAMA
REKLAMA
"Zdecydowana większość uważa, że zyski budżetowe z tytułu e-myta powinny zostać przeznaczone nie tylko na budowę dróg szybkiego ruchu i autostrad, ale także na budowę i modernizację dróg
krajowych" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej przewodniczący komitetu infrastruktury gospodarczej KIG Józef Marek Kowalczyk.
Na pytanie, czy wprowadzenie e-myta przynosi odczuwalne skutki finansowe dla firmy, twierdząco odpowiedziało 42 proc. respondentów, a 51,5 proc. przyznało, że takich skutków nie odczuwa, zaś 6 proc. nie udzieliło odpowiedzi.
Zobacz: Przewoźnicy zaniepokojeni: E- myto nie działa właściwie
Przedsiębiorcy byli też pytani, z kim urzędnicy powinni konsultować wysokość stawek. 57 proc. z nich uznało, że z szerokim gronem przedsiębiorców. 20 proc. sądzi, że partnerem do takich
konsultacji powinna być jedynie branża transportowa, 11,5 proc. nie ma zdania, a 11 proc. nie udzieliło odpowiedzi.
System viaTOLL pozwala użytkownikom elektronicznie naliczać opłaty za korzystanie z sieci dróg płatnych.
Obowiązuje w Polsce od 1 lipca 2011 roku. viaTOLL jest obowiązkowy dla pojazdów samochodowych oraz zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony oraz autobusów niezależnie od ich dopuszczalnej masy całkowitej.
Z systemu będą mogli dobrowolnie korzystać kierowcy pozostałych pojazdów. Taka możliwość zostanie im udostępniona nie później niż od 1 stycznia 2012 roku. Dla nich viaTOLL będzie alternatywą dla manualnego sposobu płacenia za korzystanie z wybranych odcinków autostrad płatnych, zarządzanych przez GDDKiA.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA