Skąd i za ile Polacy sprowadzali samochody w 2022 roku?
REKLAMA
REKLAMA
- Za ile Polacy sprowadzali samochody w 2022 roku?
- Skąd Polacy sprowadzali samochody w 2022 roku?
- Jakich marek samochody Polacy sprowadzali w 2022 roku?
Za ile Polacy sprowadzali samochody w 2022 roku?
Dane Ministerstwa Finansów wskazują, że w roku 2022 sprowadzono do Polski mniej samochodów - w stosunku do roku 2021 jest to różnica aż 14%. Mimo mniejszej liczby sprowadzonych aut ich łączna wartość była zbliżona, co pokazuje duże wzrosty cen samochodów.
REKLAMA
Według danych serwisu Clicktrans średnia cena sprowadzenia auta z zagranicy do Polski wzrosła o 19%. Za transport samochodu średnio płaciliśmy 1791 zł (w roku 2021 - 1504 zł).
Ceny wzrosły na wszystkich popularnych kierunkach. Średnio płaciliśmy od kilkudziesięciu do kilkuset złotych więcej za transport auta. Największy wzrost odnotowała Szwajcaria - import auta z tego kraju podrożał aż o 46,5%. Najmniej wzrosła cena sprowadzenia auta ze Szwecji (o 2%) i Danii (o 12,5%).
Skąd Polacy sprowadzali samochody w 2022 roku?
REKLAMA
W 2022 roku najchętniej sprowadzano auta z Niemiec. Udział Niemiec w zleceniach na transport samochodów wynosił ponad 55%. Na drugim miejscu znalazła się Francja z udziałem w zleceniach na poziomie ponad 12%, a na trzecim Holandia z udziałem 7,5%.
Zdecydowanie spadło zainteresowanie sprowadzeniem samochodu z Wielkiej Brytanii, na miejscu której znalazła się w 2022 roku Szwecja. Udział Wielkiej Brytanii w zleceniach na transport aut spada już od kilku lat, a 2022 rok potwierdził ten trend. Udział Wielkiej Brytanii w zleceniach wyniósł zaledwie 2,5%.
Nie zaskakuje nas coraz niższy udział Wielkiej Brytanii w zleceniach na sprowadzenie samochodu. Znacznie sprawniej i bez dodatkowych formalności celnych można sprowadzić auto choćby zza naszej zachodniej granicy – mówi Michał Brzeziński, CEO Clicktrans
Jakich marek samochody Polacy sprowadzali w 2022 roku?
Najpopularniejszą marką sprowadzaną do Polski był podobnie jak rok wcześniej Volkswagen. Na podium znalazły się Audi i BMW, które odnotowały niewielkie wzrosty.
REKLAMA
REKLAMA