Nawigacje samochodowe - test porównawczy
REKLAMA
REKLAMA
Eksperci poddali badaniom w laboratorium 12 nowych modeli nawigacji samochodowych, w tym przenośnych urządzeń TomTom, Garmin czy Falk, jak i aplikacji GPS przeznaczonych na smartfony. Każdy testowany GPS oceniono pod względem wyznaczania przez niego trasy i nawigowania, łatwości obsługi, wszechstronności, a także sprawdzono, czy jego obsługa odwraca uwagę kierowcy podczas jazdy.
REKLAMA
Zobacz też: Mysafety - sposób na zgubione kluczyki?
Test nawigacji samochodowych - zagraniczna podróż lepiej z urządzeniem przenośnym
REKLAMA
Co się okazało? Co trzecia nawigacja jest jedynie dostateczna. Reszta zasłużyła na wyższą ocenę. Spośród ośmiu aplikacji nawigacyjnych na smartfony, cztery w niczym nie ustępują przenośnym urządzeniom do nawigacji pod względem wyznaczania trasy czy prowadzenia do celu (wśród nich jest nawet bezpłatna aplikacja Google Maps testowana na Samsungu Galaxy S3). Aplikacje ustępują przenośnym GPS-om w teście łatwości obsługi.
Eksperci niemieckiego automobilklubu ADAC, którzy przeprowadzali test, radzą jednak wszystkim kierowcom, którzy dużo jeżdżą albo chcą korzystać z nawigacji za granicą, wybór przenośnych GPS-ów, zamiast jedynie aplikacji w telefonie. Według nich to wciąż najlepsze i najtańsze rozwiązanie.
Zobacz też: CB radio - jaki model wybrać? Czy jego używanie jest legalne?
Test nawigacji samochodowych - brak informacji o objazdach
Wszystkie nawigacje z testu, niezależnie od tego czy są urządzeniami, które montujemy w samochodzie, czy aplikacjami na smartfony, mają jedną wspólną wadę: nawet długo trwające objazdy i remonty dróg nie są uwzględnianie w planowanych przez nawigacje trasach. Ale mimo to bywa, że informacje o nich są rozpoznawane przez GPS-y.
Zobacz też: Test Ford Focus ST kombi: Gdy rozwiązaniem jest kompromis
Test nawigacji samochodowych - szacowanie czasu dojazdu
Jednym z minusów testowanych nawigacji jest niedokładne obliczanie czasu dotarcia do celu. Szczególnie podczas jazdy w miastach GPS-y nie potrafią przewidzieć dokładnego czasu, jaki jest potrzebny do pokonania wybranej trasy.
Test nawigacji samochodowych - aplikacja na smartfon, czy nawigacja przenośna?
Zanim zaczniemy korzystać z GPS-u w komórce, należy sprawdzić taryfy przesyłu danych u poszczególnych operatorów telefonii komórkowej, bo używanie aplikacji nawigacyjnej na smartfonie może okazać się drogie. Zwłaszcza za granicą - dodatkowe opłaty roamingowe mogą być absurdalnie drogie.
Zobacz też: Test Mazda CX-5: Pochwała konsekwencji
REKLAMA
Dlatego osoby, które dużo podróżują, w szczególności podróżują za granicą, będą bardziej zadowolone z mobilnych urządzeń GPS. Mimo że ich zakup jest znacznie droższy niż zakup aplikacji na smartfona (urządzenia z testu kosztują od 829 zł do 1443 zł), wydanie na nie pieniędzy ma sens o ile będziemy je intensywnie użytkować.
Z kolei osoby, które nie podróżują zbyt wiele i nie korzystają z pomocy nawigacji za granicą, a dodatkowo są już posiadaczami smartfona powinny wybrać aplikację nawigacyjną. W przypadku używania aplikacji warto dokupić uchwyt na smartfona, co poprawi wygodę użytkowania.
Pełne wyniki testu na: www.pro-test.pl
W teście przebadano następujące nawigacje: Becker Ready 50 ICE, Falk Navigator 3/Samsung Galaxy S3, Falk neo 550, Garmin nüvi 3590 LMT, Garmin Western Europe/iPhone 4, Google Maps/Samsung Galaxy S3, GPS Navigation 2 (Skobbler)/iPhone 4, Navigon Europe/iPhone 4, OVI Maps 2.0/Nokia X7-00, Sygic/Samsung Galaxy S3, TomTom Europa/iPhone 4, TomTom GO LIVE 1015.
Zobacz też: Test Honda Civic 4d: Zaskakujący Mr. Vintage
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.