Jak dbać o akumulator?
REKLAMA
REKLAMA
Musimy upewnić się, że wszystkie elementy łączące akumulator z resztą urządzeń są w dobrym stanie. Poszukajmy na stykach korozji, a także sprawdźmy, czy klemy na akumulatorze nie są luźne. Gdyby tak było, nie zapewnią nam wydajnego przepływu prądu. Powinniśmy sprawdzać te połączenia tak często, jak to tylko możliwe. Jeśli klemy lub bieguny akumulatora są skorodowane, powinniśmy oczyścić je z rdzy, np. drucianą szczotką. To powinno zwiększyć wydajność baterii, a tym samym ułatwić rozruch samochodu po dłuższym postoju.
REKLAMA
Zobacz też: Jak czytać samochodowe kontrolki?
Brud i wilgoć
Jeśli akumulator jest brudny lub wilgotny, oznacza to, że traci energię, którą powinien magazynować. Warto wtedy go wyczyścić i osuszyć. W zimie bardzo ważne jest, aby bateria była sprawna i tym samym nie rozładowywała się zbyt szybko, czemu sprzyjają niskie temperatury. Uciekający prąd może być też przyczyną utrudnień w ładowaniu.
Poziom płynu
Płyn w baterii należy sprawdzać, jeśli nie posiadamy akumulatora bezobsługowego. Taki akumulator będzie szczelnie zamknięty, bez możliwości zajrzenia do środka. Każda cela baterii, w której należy raz na jakiś czas zmierzyć poziom płynu, będzie zaopatrzona w otwierane wieczko. Należy otworzyć każdą z nich i sprawdzić, czy nie jest sucha lub wypełniona niedostatecznie. Jeśli tak, powinniśmy dolać wody destylowanej do pełna. W przeciwnym razie ogniwo będzie bezużyteczne lub skuteczność jego działania będzie znacznie ograniczona.
Zobacz także: Jak oszczędzać prąd w samochodzie?
Gniazdo akumulatora
Warto sprawdzić, czy akumulator jest poprawnie umieszczony w gnieździe, czyli w specjalnie przeznaczonym dla niego miejscu w komorze silnika. Jeśli akumulatora nie ma pod maską, najpewniej producent umieścił go pod tylną kanapą w kabinie samochodu lub w bagażniku. Ważne, by akumulator był poprawnie zamocowany. W przeciwnym wypadku przesuwając się lub podskakując, może ulec uszkodzeniu.
Wiek akumulatora
Zazwyczaj akumulator jest sprawny przez maksymalnie 5 lat. Nie jest to jednak regułą. Niestety baterie szybko się degradują - elektrody zużywają się, a ich elementy utleniają. Jeśli nasz akumulator zbliża się do tego wieku, powinniśmy go wymienić.
Zobacz także: Wymiana bezpiecznika
Ładowanie
REKLAMA
Czasem akumulator trzeba podładować. W tym celu musimy zaopatrzyć się w prostownik. Możemy go kupić nawet w supermarkecie, jego koszt to od 60 do 300 złotych, w zależności od producenta, funkcji i jakości. Podłączając akumulator, pamiętajmy, aby zawsze jako pierwszy podłączyć biegun uziemiający, czyli „minus”, następnie biegun „plus”, czyli moc. Odwrotnie powinniśmy odłączać akumulator, czyli najpierw moc, a potem masę. Na wskaźniku prostownika zazwyczaj możemy odczytać poziom naładowania akumulatora. Uważajmy, aby nie podłączyć biegunów odwrotnie, ponieważ spowoduje to spalenie bezpiecznika głównego w samochodzie i żadne urządzenie nie będzie działać. Ponadto taki bezpiecznik może być drogi i trudny do zdobycia.
Nigdy nie powinniśmy podłączać mocy do nieuziemionego urządzenia. Nie wolno też podłączać odwrotnie biegunów akumulatora do prostownika.
O akumulator warto zadbać szczególnie w zimie, kiedy jest on najbardziej narażony na uszkodzenie z powodu temperatury. Poza tym perspektywa poruszania się komunikacją miejską, gdy jest zimno, a pod domem stoi nasz unieruchomiony samochód, może rozdrażnić. Dbajmy więc, aby nasze auto było ciągle sprawne.
REKLAMA
REKLAMA