Montaż progów - zrób to sam
REKLAMA
REKLAMA
Przygotowania
REKLAMA
Na początku musimy zaopatrzyć się w niezbędne materiały i narzędzia: benzyna ekstrakcyjna, papierowa taśma samoprzylepna, klej do montażu, mydło w płynie, papier ścierny (400), wkręty, patyczki rozpierające. Przykładamy progi do karoserii i ustalamy ich właściwe położenie. Następnym krokiem jest demontaż elementów fabrycznych karoserii (listwy, okleiny) i innych elementów utrudniających montaż. Przykładamy ponownie progi do auta i zaznaczamy na powierzchni karoserii każdą krawędź progu (punkty styczności z karoserią).
Zobacz również: Jaki tuning ma sens?
Montaż
Pierwszym krokiem jest oklejenie taśmą papierową wykonanego wcześniej obrysu punktów styczności (po jego zewnętrznej stronie) oraz pozostałą powierzchnię karoserii wokół progu. Zabezpieczamy taśmą papierową zewnętrzną powierzchnię progów, wzdłuż linii styczności z karoserią. Następnie należy zmatowić przy użyciu papieru ściernego powierzchnię styczności karoserii z progiem. Powierzchnię należy odtłuścić np. benzyną ekstrakcyjną i dokładnie oczyścić. Na wewnętrzną powierzchnię progu, równomiernie nakładamy klej. Większość klejów zastyga (wiąże się) po ok. 15 minutach (warto sprawdzić na opakowaniu). W tym czasie należy próg przyłożyć do karoserii w odpowiednim miejscu, przykleić do karoserii za pomocą samoprzylepnej taśmy papierowej oraz wkręcić śruby montażowe w wyznaczonych miejscach (od strony nadkoli). Staramy się dociskać próg przy pomocy patyczków rozpierających (np. między progiem a ścianą garażu).
Zobacz również: Czy przyciemnianie szyb jest bezpieczne?
Ostatnie kroki
Zbieramy nadmiar kleju, palcem zwilżonym mydłem w płynie. Należy zwrócić szczególną uwagę, aby klej nie wydostał się poza obszar oklejony taśmą papierową i nie zabrudził lakieru karoserii. Po wstępnym zastygnięciu (związaniu), możemy odkleić taśmę papierową, zbierając tym samym nadmiar kleju (czas wiązania podany jest zawsze w instrukcji obsługi kleju). Po upływie minimum 12 godzin, możemy bezpiecznie wyjechać autem z garażu i cieszyć się udanym tuningiem.
REKLAMA
REKLAMA