Używany silnik – wady i zalety
REKLAMA
REKLAMA
Uszkodzenie silnika może mieć wielorakie przyczyny. Od prozaicznych, jak zbyt słabe smarowanie, spowodowane brakiem oleju, poprzez niewłaściwą eksploatację motoru aż po jego wadę techniczną. Wszystkie niosą za sobą jedno - konieczność zakupu nowego silnika. W serwisie ASO jego koszt często przewyższa wartość auta, dlatego większość osób poszukuje używanych jednostek napędowych.
REKLAMA
Silnik silnikowi nierówny
Ceny używanych silników są różne w zależności od zakresu podzespołów, które klient chce nabyć razem motorem. Sam „słupek” czyli silnik pozbawiony osprzętu i układu zasilania można nabyć za ok. 600-1500 zł. Kompletny motor (wyposażony w zasilanie paliwem i np. turbodoładowanie, ale bez dodatkowego osprzętu jak alternator, kolektory) to ok. 3000-7000 zł. Są oczywiście i takie silniki, które nawet używane kosztują 30-40 tys. zł. Wszystko zależy od ich klasy i wielkości.
Zobacz też: Dwumasowe koło zamachowe – jak jeździć by działało dłużej?
Używany silnik - ryzyko awarii
Kupując używaną jednostkę napędową trzeba liczyć się z pewnym ryzykiem. Jeśli pochodzi ona z rozbitego auta, to może być uszkodzona. W chwili, gdy auto dachuje, olej przemieszcza się w silniku i odpływa z newralgicznych jego obszarów. Dłuższa jego praca w takich warunkach może wyraźnie ograniczyć jego żywotność.
Zobacz też: Olej w układzie dolotowym silnika - przyczyny
Wypadek auta a stan silnika
Oprócz tego potężne przeciążenia jakie mają miejsce w trakcie wypadku samochodowego nie pozostają obojętnymi dla kondycji podzespołów takich jak chociażby turbosprężarka. W trakcie zderzenia pracujący silnik może także zassać wraz z powietrzem pewne ciała stałe, które dostały się w wyniku pęknięcie kolektora dolotowego czy filtra powietrza.
Drobne różnice w silnikach = duże problemy z montażem
Wielu sprzedawców wprowadza klientów w błąd twierdząc, że dany silnik będzie bez problemu pasował do danego auta, mimo że w konkretnym egzemplarzu była np. jego starsza lub słabsza wersja. Często okazuje się potem, że w nowszym motorze są już inne punkty mocowania, że jest problem z dopasowaniem go do skrzyni biegów (np. inne koło zamachowe) lub że nie współpracuje on np. z układem chłodzenia cieczy czy turbodoładowania i konieczne są ich modyfikacje.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.