Dlaczego turbodiesle są tak oszczędne?

REKLAMA
REKLAMA
Trochę teorii
REKLAMA
Silnik diesla ma jedną podstawową zaletę, która predysponuje go do ekojazdy. To duży moment obrotowy przy niskich obrotach wału. To oznacza, że potrzeba stosunkowo dużo siły, żeby zatrzymać - zdusić diesla, nawet jeśli pracuje na biegu jałowym. To natomiast powoduje, że te niskie obroty są użyteczne, silnik nie zadławi się i nie zgaśnie, nawet jeśli dodamy minimalną ilość gazu.
Diesle bardzo dobrze współpracują z turbo... dlaczego? To również wynika z konstrukcji silnika, a dokładnie wysokiego stopnia sprężania. Gazy wydechowe mają wyższe ciśnienie, poruszają się szybciej, a zatem szybciej wprawiają w ruch łopatki turbiny.
Zobacz też: Dlaczego auta z silnikami diesla powinny jeździć na długich trasach
I faktycznie w silniku diesla turbina działa efektywnie już wtedy, gdy silnik kręci się z prędkością od 1500 obr./min. W benzynie rozpędzenie turbiny wymaga co najmniej 2500 obrotów. A mniej obrotów to mniej cykli spalania, mniej cykli spalania oznacza, że mieszanka paliwowa jest rzadziej wtryskiwana do cylindra. W osi czasu, oszczędność jest oczywista.
Drobne oszustwo silnika - na czym polega kopanie w pedał?
Jak dokładnie wygląda technika ekojazdy można przeczytać TU. Najogólniej rzecz biorąc chodzi o to, żeby operować pedałem gazu energicznie, ale tak, żeby czas, kiedy jest wciśnięty, był bardzo krótki. Tłumacząc na język techniczny: jeśli już otwieramy przepustnicę, to przynajmniej do 2/3 jej ruchu, ale na tak krótko, jak to możliwe. W nomenklaturze kierowców taka technika jazdy bywa nazywana kopaniem w pedał i w turbodieslu daje najlepsze rezultaty...
Zobacz też: Czym skutkuje zatankowanie złego paliwa?
Dlaczego? Nie wchodząc w zawiłości techniczne... Sekret tkwi w oprogramowaniu sterownika silnika i opóźnieniu, jakie występuje pomiędzy mocniejszym wciśnięciem pedału, a zwiększeniem dawki paliwa. W dieslu nagłe dodanie gazu nie powoduje nagłego zwiększenia dawki paliwa, tego opóźnienia nie ma natomiast przepustnica. Efekt? Kopanie w pedał faktycznie powoduje, że mieszanka paliwowa jest najuboższa jak to tylko możliwe!
Czy to bezpieczne dla silnika?
Na pewno podniosą się glosy, że zbyt uboga mieszanka jest bardzo niebezpieczna dla silnika. Spalanie odbywa się w wyższej temperaturze, co może wypalić gniazda zaworowe... Tak, to prawda, ale w przypadku nowoczesnych diesli wtrysk nie odbywa się do kanału dolotowego, lecz bezpośrednio do cylindra, zawory są zatem bezpieczne.
Zobacz też: Eksploatacja silnika 1.4 D-4D
Poza tym mieszanka paliwowa jest najuboższa, co nie oznacza, że za uboga! Mapa wtrysku jest tak „napisana”, żeby nie dopuścić do uszkodzenia silnika nawet takimi sztuczkami. W rzeczywistości wykorzystujemy zatem rzeczywiste możliwości nowoczesnych diesli i każdą kroplę paliwa.
REKLAMA
REKLAMA