Jak działa samoregenerujący się lakier Scratch Shield?
REKLAMA
REKLAMA
Wśród samochodów, które dostępne są na polskim rynku, lakier z powłoką Scratch Shield możemy spotkać w takich modelach jak na przykład Nissan Murano, Nissan 370Z, czy w większości modeli z gamy Infiniti. Jest to powłoka, która według producenta jest bardziej odporna na zarysowania za sprawą dużej gęstości poliuretanowej powłoki. Jednak oprócz odporności na wszelkiego rodzaju uszkodzenia, ma ona jeszcze cechę samoregeneracji.
REKLAMA
Rysy same znikają
Zarysowania, które powstaną na powierzchni samochodu, zanikają pod wpływem temperatury. Odpowiedzialna za to jest zewnętrzna przeźroczysta powłoka, która ma wykazywać się dodatkowo dużą elastycznością. W przypadku zarysowania samochodu następuje jakby „wgniatanie” elastycznej struktury. Natomiast w przypadku tradycyjnych pokryć, struktura jest trwale rozrywana. Podczas regeneracji elastyczna, żywiczna powłoka powoli się rozpręża, aż do momentu gdy tworzy jednolitą powierzchnię.
Zobacz też: Jak polerować karoserię auta?
Drobne rysy mogą zostać zregenerowane po jednym dniu. W tym przypadku na szybkość naprawy lakieru wpływ będzie miała również pogoda. Jeżeli samochód jest pozostawiony w słońcu, regeneracja może zakończyć się szybciej. Jeżeli zarysowania są nieco głębsze, ten proces może potrwać według producenta do tygodnia. Jednak w praktyce niektóre rysy regenerują się nawet kilka tygodni.
Część rys jednak zostanie
Jeżeli zewnętrzna powierzchnia Scratch Shield zostanie przedziurawiona na skutek głębszego otarcia, powrót wyglądu samochodu do pierwotnego błysku, nie będzie już taki oczywisty. Uszkodzona zostaje wtedy również warstwa tradycyjnego lakieru, który cech samoregeneracyjnych nie posiada. Działanie powłoki Scratch Shield ma zabezpieczyć nasz samochód przed mikrouszkodzeniami powodowanymi na przykład podczas mycia pojazdu i ograniczyć efekt matowienia lakieru. Według producenta ta specjalna powłoka może sprawiać, że na naszym lakierze będzie widocznych pięć razy mniej rys, niż w przypadku lakierów ze standardowymi powłokami.
Jak to wygląda w praktyce?
Część użytkowników określa lakier z powłoką Scratch Shield, jako bardziej podatny na zarysowania, potwierdzając jednak, że po pewnym czasie część zarysowań po prostu znika. Aby nie przeżyć szoku po umyciu samochodu, myjąc go trzeba zdecydowanie uważniej sprawdzać, czy pod naszą szczotką lub gąbką nie ma drobin piasku. Jeżeli jednak lakier się zarysuje, nie traćmy głowy. Poczekajmy na efekty samoregeneracji.
Zobacz też: Jak radzić sobie z ptasimi odchodami na karoserii?
Podczas renowacji mocno porysowanego lakieru zdarzało się, że powłoka zachowywała się w sposób odwrotny do prezentowanych właściwości. Podczas polerowania rysy znikały, natomiast, gdy tylko lakier ochłodził się, rysy się „odnawiały”. Aby usunąć efekt, trzeba było poświęcić wiele godzin na żmudne polerowanie, aż do momentu, gdy zarysowania zaniknęły na stałe.
REKLAMA
REKLAMA