Zielone tablice dla hybryd. Czy to prawda?
REKLAMA
REKLAMA
Zielone tablice dla elektryków. Ale hybryda to trochę elektryk...
Zielona tablice rejestracyjne są przeznaczone do samochodów zeroemisyjnych, a w tym elektrycznych i wodorowych. Czy zatem hybryda lub hybryda plug-in, które przez pewien czas pozwalają na jazdę zeroemisyjną łapią się w to pojęcie? No właśnie... nie. A wynika to wprost z ustawy o elektromobilności – ustawy, która w dużej mierze stała się impulsem do stworzenia zielonych tablic rejestracyjnych.
REKLAMA
Zielone tablice i ustawa o elektromobilności
No dobrze, a więc zacznijmy od początku. W czystej teorii nie ma potrzeby wyróżniania za pomocą innych oznaczeń samochodów elektrycznych czy wodorowych. Pełnią bowiem dokładnie taką samą rolę jak hybrydy czy pojazdy spalinowe – transportują. Z punktu widzenia prawa w większości są też samochodami osobowymi do 3,5 tony. Zielone tablice pojawiły się przy okazji ustawy o elektromobilności, która elektrykom i autom wodorowym nadała specjalne uprawnienia.
Polecamy publikację: Samochód w firmie
Zielone tablice rejestracyjne: skąd pomysł?
Uprawnienia przyznane autom elektrycznym i wodorowym polegają na możliwości wjazdu do stref zeroemisyjnych bez opłat, możliwości jazdy bus-pasem bez mandatu czy możliwości darmowego parkowania w strefach płatnego parkowania. Teraz, aby kierowca mógł egzekwować te uprawnienia, a odpowiednie służby wiedziały, że prowadzący robi to słusznie, pojawiły się zielone tablice rejestracyjne. Te są widoczne już na pierwszy rzut oka i nadawane urzędowo na podstawie rodzaju napędu – nie ma tu zatem pola do nadużyć.
Zielone tablice dla hybryd. Nie i trzeba to powiedzieć raz na zawsze!
Początkowo ustawa o elektromobilności miała wprowadzić specjalne naklejki oznaczające samochody elektryczne i wodorowe. Ustawodawcy słusznie bowiem wyszli z założenia, że strażnik miejski, kontroler strefy parkowania czy policjant nie musi się znać na wszystkich samochodach i na pierwszy rzut oka wiedzieć, jaki napęd ukrywa się pod maską. Ten pomysł jednak upadł i w roku 2020 pojawiły się zielone tablice rejestracyjne. Zielone tablice, które nie są dla hybryd i to nawet tych plug-in!
Zielone tablice w hybrydzie
Może się zdarzyć, że kierowca podczas rejestracji pojazdu "skłamie" we wniosku. Może się nawet zdarzyć, że urzędnik w wyniku niewiedzy wyda hybrydzie czy hybrydzie plug-in zielone tablice rejestracyjne. Sytuacja dość szybko zostanie jednak wykryta chociażby przez diagnostę w czasie przeglądu technicznego. I nie będzie mógł on przedłużyć badania pojazdu dopóki kierujący nie zmieni w pojeździe tablic z zielonych na zwykłe. Policjanci w czasie kontroli drogowej z kolei odbiorą dowód rejestracyjny.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.