Co należy wiedzieć przed wyjazdem do Hiszpanii?
REKLAMA
REKLAMA
Hiszpania to piękny kraj. To także jeden z najpopularniejszych celów wycieczek turystów z całego świata i zdecydowanie jedno z najchętniej odwiedzanych państw w Europie. Jest jednak kilka rzeczy, o których należy pamiętać – czy to planując podróż na Półwysep Iberyjski, czy też będąc już na miejscu.
REKLAMA
Klimat...
Jest gorąco! Zwłaszcza latem, które jest tu długie i potrafi dać się we znaki. Hiszpanie wymyślili kilka sposobów, by sobie z tym poradzić, jednak ich rozwiązania mogą nieco doskwierać turystom.
REKLAMA
Mowa tu na przykład o słynnej sjeście (od hiszp. „hora sexta”, czyli „szósta godzina” od wschodu słońca), z której korzystają tu wszyscy zazwyczaj wczesnym popołudniem. Ulice wtedy pustoszeją i nie da się załatwić lub zwiedzić nic. Co najgorsze – banki zamykane na czas sjesty zwykle nie są już otwierane aż do następnego dnia. Na szczęście niektóre usługi bankowe można załatwić w hotelach.
Z upałem pomagają radzić sobie także... dni wolne. A tych podczas lata jest w Hiszpanii sporo. Zdarza się, że są to święta, których następstwem są długie weekendy (czyli narodowy sport Polaków), a to powoduje, że przez dłuższy czas urzędy, poczty i banki bywają nieczynne. Lepiej wcześniej sprawdzić czy taka przerwa nie zakłóci nam urlopu, by się na nią odpowiednio przygotować.
Zobacz też: Hiszpania
...i nie tylko
Niektóre muzea otwarte są tylko w niedziele, inne działają podobnie jak w Polsce (zamknięte w poniedziałki i święta). Dni i godziny otwarcia tych instytucji należy sprawdzić przed udaniem się do nich, zwłaszcza że mogą one być różne w sezonie i poza nim.
Pamiętajmy też, że bogactwo Hiszpanii leży w różnorodności jej regionów. Ta różnorodność przekłada się na różnice w obyczajach panujących w każdym z nich. Na przykład w Barcelonie, stolicy Katalonii, łatwo dogadamy się po angielsku, ale to, czego nauczyliśmy się na lekcjach hiszpańskiego, może okazać się nieprzydatne. Z kolei w pozostałych regionach znajomość lokalnego języka może okazać się bardzo pomocna.
Polecamy: Portugalia
Czego szukać?
REKLAMA
Po pierwsze – dobrych knajp. Jeśli chodzi o jedzenie, to są pewne rzeczy, które wyśmienite będą wszędzie - mowa tu choćby o winie, oliwkach czy paelli. Zwykle jednak warto unikać dużych i tłocznych miejsc, szukając raczej lokali małych, najlepiej rodzinnych, bowiem to tam możemy rozkoszować się najwspanialszymi smakami lokalnej kuchni.
Po drugie – fiest. Koniecznie rozglądaj się w poszukiwaniu lokalnych świąt, które często wiążą się z dodatkowymi atrakcjami, takimi jak bitwa na pomidory, gonitwa byków, korrida czy palenie wielkich ognisk. Po takich wydarzeniach pozostają niezwykle wspomnienia i zdjęcia.
Najbardziej znane letnie festiwale to La Tomatina w Walencji, Fiesta de Verano w Maladze czy El Coso na Balearach, poza tym są jeszcze Feria de Abril w Sewilli (kwiecień) Tamborrada w San Sebastian (styczeń) czy Fallas w San Jose (marzec).
Polecamy: Województwo dolnośląskie: Bystrzyca Kłodzka
Po trzecie – zabawy. Hiszpanie są bardzo otwarci i uwielbiają się bawić, a ponadto potrafią to robić zapewne najlepiej spośród wszystkich europejskich nacji. Nocne wojaże najlepiej rozpoczynać najwcześniej o 23:00. Spacery po uliczkach miast zaskoczą Was tętniącym w nich niemal przez całą noc życiem i pozwolą w pełni skorzystać z wymarzonych wakacji. Szybko też poznacie prawdziwe znaczenie wyrażenia „bawić się do białego rana”.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.