Kamperem do Skandynawii. Co musisz wiedzieć?
REKLAMA
REKLAMA
- Kamperem do Skandynawii. O tych zasadach pamiętaj!
- Jak się dostać kamperem do Skandynawii? Sposoby są dwa.
- Dojechałem kamperem do Skandynawii. Gdzie mogę nocować?
- Niektóre drogi i tunele w Skandynawii są płatne
- Ile kosztuje parkowanie na kempingu w Skandynawii?
Kamperem do Skandynawii. O tych zasadach pamiętaj!
Skandynawia jest chłodna? Być może i tak, ale jednocześnie wyjątkowo piękna. Oferuje bardzo swoiste połączenie gór, lasów, płaskowyżów, fiordów i wodospadów. Zanim jednak polski kierowca kampera zacznie podziwiać te wszystkie cuda natury, musi do Skandynawii dotrzeć. A to nie jest takie proste. Szczególnie że nasz kraj dzieli od niej... morze!
REKLAMA
Jak się dostać kamperem do Skandynawii? Sposoby są dwa.
- Można przepłynąć Bałtyk promem z Świnoujścia lub Gdańska. Lepiej bilet na prom zarezerwować wcześniej. Tak, żeby mieć pewne miejsce. Ile kosztuje bilet na prom do Skandynawii? Ceny zaczynają się od kilkuset złotych. Reguła jest jak w przypadku samolotu. Czasami ceny są niższe, a czasami dużo wyższe.
- Można pojechać do Skandynawii na kołach. Trasa prowadzi przez Niemcy, Danię i most do Szwecji (konkretnie do Malmo). Przejazd przez most jest płatny i kosztuje jakieś 800 koron duńskich. To mniej więcej 500 zł.
Dojechałem kamperem do Skandynawii. Gdzie mogę nocować?
Skandynawskie przepisy są mocno liberalne w kwestii miejsc z dozwolonym nocowaniem na dziko. Tak naprawdę kampera w Skandynawii można zatrzymać praktycznie... wszędzie. Oczywiście są pewne przepisy, o których warto pamiętać. Wymieniamy je poniżej.
- W Norwegii można zatrzymać kampera co najmniej 150 metrów od zabudowań. Przy noclegu trwającym dłużej niż dwie doby, trzeba mieć zgodę właściciela terenu. W Norwegii nie ma też problemu z nocowaniem w górach czy lesie.
- W Szwecji mała grupa może pozostać w jednym miejscu bez zgody właściciela. Zgoda jest potrzebna przy większej grupie osób. Kluczowa jest jeszcze jedna rzecz. Po opuszczeniu miejsca musi ono pozostać w takim samym stanie, jak przed postawieniem kampera.
Skandynawowie wyznają zasadę Allemannsretten, która głosi, że każdy człowiek ma prawo do kontaktu z naturą i jest jej integralną częścią. Podróżujący, którzy wybierają nocleg na dziko, muszą o tym wiedzieć. W Norwegii bez żadnej zgody można nocować w odległości 150 metrów od najbliższych domów, ale z grzeczności warto zapytać ich mieszkańców o pozwolenie. Wówczas lokalsi spojrzą na nas przychylnym okiem, choć z natury i tak są to ludzie bardzo uprzejmi – mówi Lukas Janousek, twórca platformy Campiri.
Niektóre drogi i tunele w Skandynawii są płatne
Pewnie o tym nie wiecie, ale Norwegia to kraj... tuneli! Ale także i mostów oraz promów. Zdecydowanie ułatwiają one podróżowanie i oszczędzają kilkugodzinnych objazdów np. w górach. Niestety zarówno w Norwegii, jak i Szwecji część dróg jest płatna. Z tym jednak również można sobie poradzić. Wystarczy zarejestrować kierowcę i pojazd w serwisie https://www.autopass.no/en/ dla Norwegii oraz https://www.epass24.com/pl/ dla Szwecji. Opłaty zostaną zebrane w jedno i zbite w jedną fakturę. Ta przyjdzie na wskazany adres po miesiącu od wyjazdu ze Skandynawii.
Ile kosztuje parkowanie na kempingu w Skandynawii?
W sytuacji, w której kierowca nie zdecyduje się na nocleg na dziko, a będzie chciał skorzystać z kempingu, powinien liczyć się z serią opłat. Dla przykładu w Norwegii płaci się:
- od 50 do 150 zł (od 120 do 250 NOK) za miejsce na kempingu,
- około 9 zł (20 NOK) za osobę,
- około 13,5 zł (30 NOK) za dostęp do elektryczności,
- około 4,5 zł (10 NOK) za prysznic.
W wielu miejscach znajdziecie kempingi czy parkingi dla kamperów. Dla nas jednak największym plusem jest możliwość nocowania na dziko w pięknych okolicznościach przyrody – niedaleko malowniczej plaży czy jeziora. W Szwecji takie postoje są bez problemów dozwolone, chyba że jest znak zakazu kamperowania. Wszędzie, gdzie go nie ma, można zatrzymać się na nocleg. Jeśli jednak chcecie nocować na kempingu, przydaje się aplikacja park4night, która pozwala wyszukać okoliczne kempingi – wyjaśnia Natalia z Tasteaway.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA