REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mercedes-Benz W124: niezwykła historia samochodu

Subskrybuj nas na Youtube
Mercedes-Benz W124 klasa E
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz

REKLAMA

REKLAMA

Mercedes-Benz W124 to ostatni przedstawiciel niezwykle trwałych Mercedesów klasy E. Kto go zaprojektował? Czym kierowali się jego konstruktorzy oraz jaką technologię skrywa masywne nadwozie modelu W124?

Kandydat na klasyka: Mercedes W124

Już od kilku lat Mercedesy z typoszeregu 124 cieszą się statusem młodych klasyków. Świętujący w tym roku 30. urodziny model na trwałe zapisał się w historii motoryzacji – w momencie debiutu imponował aerodynamiką, lekką konstrukcją oraz niespotykanym poziomem bezpieczeństwa, a dziś uchodzi za symbol bezawaryjności i trwałości.

REKLAMA

REKLAMA

Niecierpliwie wyczekiwany nowy sedan Mercedes-Benz klasy wyższej średniej świętował swoją premierę w listopadzie 1984 roku. Oznaczony jako W124, w momencie debiutu był dostępny w siedmiu wersjach silnikowych: 200 D, 250 D, 300 D, 200, 230 E, 260 E oraz 300 E. Na rynku włoskim wprowadzono również odmianę 200 E. Przez lata model pozostawał wierny klasycznej nomenklaturze Mercedesa, z trzycyfrową liczbą informującą o pojemności jednostki napędowej i literą wskazującą na jej typ. W 1993 roku producent zmodyfikował jego nomenklaturę, wprowadzając oficjalną nazwę "Klasa E".

Zawieszenie W124 korzystało z rozwiązań wprowadzonych w 1982 roku w mniejszej "190" (seria W201), zapewniających wysoki komfort jazdy i bezpieczne, precyzyjne prowadzenie. Z przodu zastosowano kolumny resorujące oparte na wahaczach poprzecznych, a z tyłu konstrukcję wielowahaczową.

Mercedes W124: projektanci

REKLAMA

Za wyrazisty, nowoczesny design W124 odpowiadali Joseph Gallitzendörfer i Peter Pfeiffer, nadzorowani przez ówczesnego szefa projektantów Mercedes-Benz, Bruno Sacco. Wykonana z wysokowytrzymałej stali karoseria wyróżniała się nowymi, praktycznymi rozwiązaniami: krawędź tylnej klapy przebiegała niżej, co ułatwiało załadunek, a zaokrąglone krawędzie błotników przyczyniły się do obniżenia współczynnika oporu powietrza Cd. W chwili debiutu, zależnie od wersji, wynosił on 0,29 lub 0,30, co w tamtych czasach było wynikiem nieomal sensacyjnym. Późniejsze odmiany mogły pochwalić się Cd równym nawet 0,26. W rezultacie model zużywał znacznie mniej paliwa od uznanego poprzednika.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mniej widoczna, ale nie mniej przydatna była pojedyncza przednia wycieraczka, która swoim zasięgiem obejmowała 86 proc. powierzchni szyby – rekordowy wówczas obszar wśród aut seryjnych. Jej nietypowy, liniowo-obrotowy ruch sprawiał, że narożniki szyby były czyszczone równie skutecznie jak w przypadku wycieraczek tradycyjnych. Seryjne wyposażenie wszystkich wersji obejmowało też podgrzewane dysze spryskiwaczy.

Mercedes-Benz W124: odmiany kabriolet i 4MATIC

Sukces W124 opiera się też na bogactwie wariantów nadwoziowych i licznych innowacjach. We wrześniu 1985 roku we Frankfurcie zadebiutowała wersja kombi, zaopatrzona w hydropneumatyczne tylne zawieszenie z systemem kontroli prześwitu. Równolegle wprowadzono automatycznie dołączany napęd na obie osie 4MATIC, dostępny dla wszystkich modeli 124 z jednostkami 6-cylindrowymi.

Rok 1987 i targi w Genewie to debiut odmiany coupé, która nie straciła nic z elegancji sedana, lecz za sprawą skróconego o 8,5 cm rozstawu osi miała bardziej dynamiczne proporcje.

Dwa lata później, podczas wrześniowego salonu we Frankfurcie, Mercedes-Benz zaprezentował zmodernizowany typoszereg 124. Wszystkie wersje otrzymały tzw. "szeroką listwę", wprowadzoną wcześniej w coupé, a do oferty dołączył wariant z wydłużonym o 80 cm rozstawem osi (do 360 cm) i trzema parami drzwi. Opracowano go we współpracy z firmą Binz, która odpowiadała zresztą za produkcję przedłużanej karoserii.

Jedną z głównych atrakcji wystawy w Paryżu w roku 1990 był model 500 E – pierwszy Mercedes klasy wyższej średniej z silnikiem V8. 5-litrowa jednostka z czterema zaworami na cylinder, znana już z modelu 500 SL, osiągała moc 240 kW (326 KM). Zasilana nią limuzyna rozpędzała się od 0 do 100 km/h w 5,9 s, a jej maksymalną prędkość ograniczono elektronicznie do 250 km/h. Sportowe osiągi zdradzała dyskretnymi modyfikacjami, takimi jak poszerzone nadkola, lampy przeciwmgłowe zintegrowane z przednim zderzakiem oraz 8-otworowe obręcze o średnicy 16 cali. Względem innych wersji otrzymała też obniżone o 23 mm zawieszenie, z tyłu wyposażone w hydropneumatyczny układ kontroli prześwitu.

We wrześniu 1991 roku, dokładnie po 20 latach przerwy, Mercedes-Benz znów zaoferował kabriolet klasy wyższej średniej – gamę wersji nadwoziowych serii 124 uzupełnił model 300 CE-24 Convertible. Zaprojektowano go z najwyższą starannością. Aby zapewnić wzorową sztywność nadwozia, w porównaniu do wersji coupé inżynierowie ze Stuttgartu przeprojektowali łącznie około 1000 części. Brak ważącego 28 kg sztywnego dachu musieli skompensować 130 dodatkowymi kilogramami stali. Specjalnie z myślą o kabriolecie opracowano też pałąk przeciwkapotażowy zamocowany za tylnymi fotelami – sterowany przyciskiem, mógł służyć jako zagłówki, a w razie ryzyka dachowania automatycznie wysuwał się w ciągu zaledwie 0,3 s.

Technologia czterozaworowa na skalę seryjną

Od 1989 roku 6-cylindrowe silniki rzędowe o pojemności 3 litrów w limuzynie, kombi i coupé (od 1991 roku także w kabriolecie) były zaopatrzone w czterozaworowe głowice. We wrześniu 1992 roku otrzymały je pozostałe jednostki benzynowe. W 1993 roku, po raz pierwszy w historii, technologię czterozaworową wprowadzono w 5- i 6-cylindrowych dieslach. Pozwalała ona nie tylko na osiągnięcie wyższego momentu obrotowego i mocy w szerszym zakresie prędkości obrotowych, ale również na obniżenie zapotrzebowania na paliwo przy dużym obciążeniu – nawet o 8 proc. Równocześnie ulepszony cykl spalania zaowocował znacznym, bo około 30-proc. spadkiem emisji cząstek stałych.

Drugi lifting: narodziny Klasy E

Wraz z kolejną modernizacją serii 124, w czerwcu 1993 roku, wprowadzono nowe nazewnictwo modelu. Pierwsza litera wskazywała na klasę pojazdu - "E", kolejne trzy cyfry - na pojemność silnika, a w przypadku wersji wysokoprężnych stosowano dodatkowo określenia "Diesel" lub "Turbodiesel" w miejsce wcześniejszego "D". Litera "E" w przypadku jednostek benzynowych z wtryskiem paliwa znikła całkowicie, w ofercie nie było już bowiem motorów z zasilaniem gaźnikowym. Zaprzestano również nazywania wersji nadwoziowych - różnice między nimi były oczywiste.

Przy okazji zmieniono nomenklaturę sportowych odmian spod znaku AMG - pojemność ich motorów sygnalizowała liczba dwucyfrowa. Najmocniejszą serię 124 z Affalterbach - E 60 AMG - napędzała 6-litrowa wersja silnika V8 M119 o mocy 280 kW (381 KM) przy 5600 obr./min. W ofercie były również wzmocnione warianty coupé i kabriolet - wprowadzone w 1993 roku modele E 36 AMG o mocy 200 kW (272 KM) pry 5750 obr./min, zaopatrzone w jednostkę M104 rozwierconą z 3,2 do 3,6 litra.


Ponad 2,7 mln wyprodukowanych egzemplarzy na koncie

Produkcję limuzyny typoszeregu W124 zakończono w sierpniu 1995 roku (pomijając wersje E 250 Diesel oraz E 220, budowane w systemie CKD za granicą jeszcze przez kilka miesięcy). Kombi wytwarzano do roku 1996, a kabriolet - do 1997. Łącznie, w ciągu 11 lat powstało 2 213 167 limuzyn, 340 503 kombi, 141 498 coupé, 33 952 kabriolety, 2342 wersji przedłużanych oraz 6398 podwozi specjalnych – w sumie 2 737 680 sztuk, o ponad 40 tys. więcej niż w wypadku poprzedniego rekordzisty, typoszeregu 123. Dobrze zachowane egzemplarze serii 124 należą dziś do najpopularniejszych młodych klasyków Mercedes-Benz.

Czy wiesz, że...?
Niemal równo 20 lat temu, 10 października 1994 roku, Mercedes-Benz przekazał klientowi jubileuszowy, 10-tysięczny egzemplarz modelu E 500. Szczęśliwym nabywcą został były kierowca rajdowy Hans Herrmann.

Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Mercedes-Benz W124 klasa E
Fot. Mercedes-Benz
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

REKLAMA

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

REKLAMA

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

Chińskie samochody w Polsce 2025 – które marki zdominowały rynek?

Jeszcze dwa lata temu chińskie samochody były w Polsce egzotyczną ciekawostką W 2023 sprzedano ich zaledwie 168 sztuk. Dziś mają już ponad 16 tysięcy rejestracji tylko w pierwszej połowie roku i zdobyły 5 proc. rynku. MG, Omoda i Jaecoo nie tylko depczą po piętach uznanym markom, ale w wielu salonach skutecznie je wypierają. Dzięki niskim cenom, dobremu wyposażeniu i wsparciu z programu „NaszEauto” ta ekspansja dopiero się rozpędza i wszystko wskazuje na to, że nie zwolni.

REKLAMA