Zrównoważony rozwój - wyzwanie dla dostawców Volkswagena
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
XXI wiek stawia przed producentami motoryzacyjnymi całkowicie nowe wyzwania. Te dotyczą nie tylko nowoczesności konstrukcji pojazdów czy oszczędności silników, ale również optymalizacji procesu produkcji. Optymalizacja musi być jednak wielopoziomowa i nie może ograniczyć się do samych montowni samochodów. Dlatego Volkswagen już dziś narzuca nowe standardy także swoim dostawcom. I deklaracja choć brzmi szczytnie, nie zakończy się na samych słowach. 1 lipca 2019 roku ruszył bowiem system audytów w poszczególnych markach i firmach należących do pełnego łańcucha dostawców.
REKLAMA
Co Volkswagen na myśli przez zrównoważony rozwój? Główny nacisk zostanie położony na ewentualne zagrożenia w dziedzinie przestrzegania praw człowieka i ochrony środowiska, a także na ryzyko wystąpienia korupcji. Nowe normy dla uzyskania wyższego stopnia transparentności zostały zapisane w kodeksie postępowania dla partnerów biznesowych. Jeżeli chodzi o przygotowanie do audytu, Volkswagen informował swoich partnerów od niemal roku o zmianie standardów, dostarczając im jednocześnie niezbędnych informacji podczas specjalnych spotkań i warsztatów.
Zrównoważony rozwój to przyszłość!
Jesteśmy przekonani, że sieć dostawców działających zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju jest gwarantem trwałego sukcesu przedsiębiorstwa. Zrównoważony rozwój staje się decydującym czynnikiem w biznesie - powiedział Dr Stefan Sommer, Członek Zarządu Volkswagena ds. Komponentów i Zaopatrzenia.
Przejście w stronę zrównoważonego rozwoju to dopiero pierwszy krok, jaki zostanie wykonany przez koncern Volkswagena. Marka chce w bliskiej przyszłości poruszyć zagadnienia związane z redukcją emisji dwutlenku węgla przez zakłady. To zostało zapisane w procesie dekarbonizacji koncernu Volkswagen.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.