Opel Manta: kultowy i... w pełni elektryczny!
REKLAMA
REKLAMA
Opel Manta: taka Ascona stylizowana na... Mustanga!
Lata 60. to był ciekawy okres na drogach. Przykład? Choć RFN leżało w wolnym świecie, jego mieszkańcy motoryzacyjnie stawiali głównie na praktyczność. To jednak nie pzeszkodziło szefom Opla w posiadaniu marzeń. Jakich marzeń? A chociażby tych dotyczących popularnego coupe wzorowanego na królu amerykańskich dróg - Mustangu. I tak w roku 1970 narodziła się legenda Opla Manty. Model miał tylny napęd, atrakcyjny jak na tamte czasy design i technologię... pochodzącą z Ascony.
REKLAMA
Ojcem designu Opla Manty A był Erhard Schnell. To legenda w szeregach marki. Projektant odpowiadał za nadwozia takich modeli jak Opel GT, Corsa A, Calibra, Rekord C oraz Kadett D.
Nowy Opel Manta powraca po 40 latach
Opel Manta był produkowany w dwóch generacjach. I gdy wszystkim wydawało się, że historia modelu zakończyła się w roku 1981 - gdy w gamie zastąpiła go Calibra, Niemcy postanowili po raz kolejny zadziwić. Dziś Manta powraca. Nie dość, że jest atrakcyjnie wystylizowanym konceptem, to jeszcze otrzymała napęd w pełni elektryczny. I dla Opla jest czymś więcej niż przykuwającym wzrok projektem. To samochód, który ma stanowić bliższe spojrzenie w przyszłość.
Opel Manta: retro-stylizacja, Vizor i napęd elektryczny
Czemu Manta powraca? Bo wiele w obecnych modelach marki zaczęło się właśnie od niej. To na Mancie wzorowany był bowiem Opel Vizor - chodzi o zintegrowany grill, system oświetlenia i logo znany chociażby z nowej Mokki. Poza tym Opel Manta GSe ElektroMOD pokazuje jeszcze jedną tendencję. Stanowi dowód na to, że do roku 2024 każdy model niemieckiej marki będzie miał wariant zelektryfikowany.
Nowy Opel e-Manta. Czy auto ma szansę na debiut?
Na koniec pytanie: czy tak wyglądający Opel Manta miałby szansę na seryjną produkcję? Ciężko powiedzieć czy nowe coupe jest pomysłem na kolejny produkt, czy tylko sposobem na chwytającą wzrok promocję. Gdyby jednak e-Manta w takiej formie trafiła na rynek, ja bym był mocno za. Bo choć nie dam sobie uciąć ręki za elektryfikację, pierwsze szkice nowej Manty pokazują, że Niemcy tym projektem skutecznie odesłaliby do lamusa wszystkie stylistyczne legendy minionych lat takie jak Calibra czy nawet Opel GT.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.