Ferrari z turbosprężarką: nowa California T!

Ferrari F40: twin turbo!

Ostatnim Ferrari z silnikiem wyposażonym w turbosprężarkę, a nawet dwie, był model F40. Z 8-cylindrowego, widlastego motoru o pojemności 3,0 l wyciśnięto 352 kW mocy czyli 478 KM.

Ferrari California powraca z dwiema turbosprężarkami

Ferrari California T zdecydowanie poprawiła osiągi swojego poprzednika. Pod maską włoskiego kabrioletu znalazła się jednostka 3.8 V8 wyposażona w podwójne turbodoładowanie wykonane w technologii twin scroll oraz układ adaptacyjnego sterowania ciśnieniem spalania (Variable Boost Management).  W rezultacie silnik generuje 560 KM mocy i 755 Nm momentu obrotowego (o 49 % więcej niż poprzednim silniku o poj.  4,3 l), co przy masie pojazdu wynoszącej 1625 kg, pozwala Californii T przyspieszyć 0-100 km/h w 3,6 s oraz rozpędzić się maksymalnie do 316 km/h. Auto ma średnio zużywać zaledwie 10,5 l paliwa na 100 km. Za przeniesienie mocy na tylne dba 7-biegowa, dwusprzęgłowa skrzynia biegów.

Zobacz też: SLS AMG GT Final Edition - koniec serii SLS

Ferrari California: lifting

California T to model po liftingu , dlatego zmiany objęły nie tylko silnik, ale i inne podzespoły. Zmianom uległy nastawy układu kierowniczego, na nowo zestrojono, elektronicznie regulowane zawieszenie (szybkość reakcji zwiększono o 50 %) i zainstalowano najnowszą generację kontroli startu F1-Trac.

Ferrari California: zmiany w wyglądzie

Wygląd auta uległ delikatnym acz widocznym zmianom. Linia boczna pojazdu nawiązuje do modelu 250 Testa Rossa. Kształt tylnego dyfuzora uległ przeobrażeniu, a przednie reflektory upodobniły się do tych stosowanych w 458 Italia. Większy jest też przedni grill. Inaczej także prezentuje się wydech (końcówki tłumika umieszczona są w płaszczyźnie poziomej a nie pionowej). Dach wykonany z aluminium składa się w czasie 14 sekund.

Cena auta nie została podana przez producenta.