Najciekawsze premiery motoryzacyjne 2013 roku!
REKLAMA
REKLAMA
Jaki będzie przyszły rok dla rynku samochodowego w Polsce i na świecie, ciężko jest określić. Zapowiadane są kolejne redukcje etatów spowodowane znaczącym spadkiem sprzedaży aut. Już wiemy, że nawet lider w sprzedaży miejskich aut, koncern FIAT, także poważnie zredukuje wielkość produkcji swoich modeli.
REKLAMA
Nie można jednak dać się ponieść negatywnym emocjom, bo jednak pomimo kryzysu wiele firm przedstawi świetne, dopracowane, porywające a nawet epickie samochody, które zapewne osłodzą nam pechową „13-stkę”. Na jakie auta nie możemy się już doczekać?
Skoda Octavia III
Już lutym powinna pojawić się nowa Octavia III. Jej elegancka linia nadwozia nawet na zdjęciach sprawia znacznie lepsze wrażenie niż ta w obecnym Audi A4. Jeśli uwzględnimy do tego niższą masę oraz większą ilość miejsca w kabinie niż oferuje obecna Octavia oraz mocniejsze silniki TSI (zwłaszcza nowy 1.8 TSI o mocy 180KM) to zapowiada się naprawdę interesujące auto.
Zobacz też: Nowa Skoda Octavia: silniki, dane techniczne i wyposażenie
Nowe hot hatche
Wśród sportowych hot hatchy warto wspomnieć, że na początku roku pojawić się powinny: Seat Ibiza Cupra 1.4 TSI 180KM, Renault Clio RS 1.6T 200KM, Peugeot 208 GTi 1.6THP 200KM czy Juke Nismo 1.6 DiG-T 200KM z opcjonalnym napędem 4x4.
Zobacz też: Seat Ibiza Cupra po raz trzeci!
Mercedes - Benz
2013 rok będzie istotny także dla koncernu Mercedes-Benz. Pod koniec marca światło dziennie powinien ujrzeć model CLA, stanowiący mieszankę kompaktowego sedana z samochodem coupe. Jego najmocniejsza wersja AMG będzie tak samo jak model A45 AMG wyposażona w nowy silnik o pojemności 2-litrów i mocy wyraźnie przekraczającej 300KM. Pod koniec roku powinna zadebiutować nowa S-klasa wraz z jej usportowioną odmianą S63 AMG.
Zobacz też: Nowy Mercedes-Benz E
BMW
Największy konkurenta Mercedesa, czyli BMW, także nie spoczywa na laurach. Najpierw zobaczymy najmocniejszą wersję serii 6 Gran Coupe oznaczoną symbolem M6, później zadebiutuje nowe BMW serii 3 GT oraz zmodernizowana seria 5. W ostatnim kwartale 2013 roku swoją premierą będzie mieć nowa seria 4 Coupe oraz BMW X5. W grudniu pojawi się model i3.
"eco" Focus
Miłośnicy ekologicznych aut powinni być zainteresowani nowym Fordem Focusem z elektrycznym silnikiem o mocy ok. 107kW i maksymalnym zasięgiem ok. 122km. Jego rynkowy debiut powinien pokryć się z rozpoczęciem przyszłorocznych wakacji.
Ferrari
Najbardziej zachwyceni przyszłym rokiem powinni być natomiast pasjonaci samochodów stricte sportowych. Wręcz elektryzująco zapowiada się premiera nowego Ferrari F150, czyli następcy legendarnego modelu Enzo. Stylistycznie ma być on podobny do modelu 458 Italia, jednak różnić ma go m.in. masa oscylująca w granicy 1000kg oraz silnik oparty o 6,3 litrową jednostkę z modelu F12berlinetta. Jego moc ma przekraczać 760KM, a dodatkowo wspierać go ma ponad 100-konny silnik elektryczny. Oprócz F150, Włosi zapowiadają przedstawienie nowej wersji modelu 458, czyli Scuderii, oraz wprowadzą na początku roku nową generację Maserati Quattroporte.
Zobacz też: Alfa Romeo 4C Concept na Mille Miglia
Porsche
Jako kontrofensywa dla włoskich super sportowych maszyn, firma Porsche przedstawi nową 911-tkę w wersji GT3, Turbo i Turbo S. Na szczycie modeli niemieckiego koncernu stanie model wykorzystujący technologię hybrydową czyli 918 Spyder.
American Muscle
Także Amerykanie dodadzą swoje trzy grosze jeśli chodzi o pojazdy torowe. W październik do oferty sprzedażowej trafi najnowsze, siódme wcielenie Chevroleta Corvette. Podstawowy silnik ma mieć pojemność 6,2-litra i moc 450KM.
Zobacz też: Chevrolet Corvette kończy 60 lat
Szybka Włoszka ze słusznym napędem!
Samochód, na który osobiście czekam najmocniej, i który moim zdaniem ma szansę na ciepłe przyjęcie przez pasjonatów motoryzacji to Alfa Romeo 4C. Stylistycznie ma nawiązywać do sprzedawanego w limitowanej ilości 500 sztuk modelu 8C Coupe. Podobnie jak kultowa „ósemka” moc w 4C ma być przekazywana na tylne koła. To co różni oba modele już na pierwszy rzut oka, to silnik. W modelu 4C będzie on miał pojemność zaledwie 1,8 litra ale dzięki turbosprężarce i bezpośredniemu wtryskowi paliwa zdolny będzie wykrzesać z siebie 235KM. To co ma być kluczem do sukcesu włoskiej maszyny to stylistyka, osiągi (0-100km/h w ok. 5 s) i cena – mniejsza niż 150 tys. zł. Tym samym Alfa Romeo 4C stanie się godnym rywalem dla bliźniaków Toyoty i Subaru (GT86 i BRZ) oraz poniekąd także dla Peugeota RCZ. Czekamy z niecierpliwością!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.