Bałagan w przepisach pomaga piratom drogowym
REKLAMA
REKLAMA
Znowelizowana ustawa - Prawo o ruchu drogowym daje od roku 2011 nowe uprawnienia straży miejskiej i Inspekcji Transportu Drogowego. Ministerstwo Infrastruktury zwleka jednak z wydaniem rozporządzeń niezbędnych do tego, by przepisy przestały być martwe, więc tylko policja może obecnie karać piratów drogowych.
REKLAMA
Zobacz też: Przepisy ruchu drogowego będą obowiązywały na drogach wewnętrznych
REKLAMA
W myśl nowych przepisów, uprawnienia straży miejskiej dotyczące kontroli pojazdów zostały ograniczone do obszaru zabudowanego. Miejsce ustawienia fotoradaru musi być obecnie wyraźnie oznakowane i uzgodnione z komendantem powiatowym (miejskim) lub komendantem stołecznym policji. Ma to zapobiec nadużyciom ze strony strażników miejskich. Ci jednak póki co są całkowicie bezradni wobec przekraczających prędkość i z fotoradarów nie mogą korzystać w ogóle, nie wydane bowiem zostały żadne konkretne regulacje dotyczące zasad ich oznakowania.
Nowelizacja rozszerza też uprawnienia ITD, która niegdyś mogła kontrolować tylko pojazdy ciężarowe i autobusy. Dziś lista ta została rozszerzona o samochody osobowe i motocykle, których kierowcom Inspekcja może także wystawiać mandaty. A przynajmniej może w teorii, bo w praktyce tu również brak jest odpowiednich rozporządzeń. Sprawa jest jednak mniej pilna niż problem straży miejskiej, gdyż przepisy dotyczące ITD zaczną obowiązywać dopiero od 1 lipca 2011.
Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że odpowiednie rozporządzenia są już gotowe i obecnie analizowane są uwagi na ich temat, nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie problem chaosu w przepisach zostanie rozwiązany.
Zobacz też: Jakie przepisy drogowe obowiązują na Słowacji
REKLAMA
REKLAMA