Nowy system fotoradarów w stolicy
REKLAMA
REKLAMA
Technologia fotoradarów staje się coraz bardziej zaawansowana. Do tej pory mieliśmy radary, które robiły zdjęcia od przodu i od tyłu. Nie było jeszcze jednak systemu, który byłby wstanie sprawdzić prędkość samochodów na poszczególnych pasach i zrobić zdjęcia, kiedy dany samochód przejechał na czerwonym. Taki system właśnie zaczął funkcjonować w Warszawie na skrzyżowaniu ulic Sobieskiego i Witosa.
REKLAMA
Zobacz też: Popękane autostrady A1, A2 i A4 zostaną naprawione
REKLAMA
Jest to jeden z najbardziej zaawansowanych systemów pomiaru prędkości w Polsce, który został sprzężony z sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniu. Ponadto zamiast tradycyjnie mierzyć prędkość wiązką radarową, następuje to wskutek odczytu danych pętli indukcyjnych zamieszczonych w asfalcie, co pozwala również określić, czy dany samochód na konkretnym pasie przejechał na czerwonym.
Skrzyżowanie tych dwóch ulic wybrano ze względu na bardzo duże natężenie ruchu, jak również ze względu na fakt, że dochodziło tam do bardzo dużej ilości wypadków. Kolejnym powodem było wjeżdżanie kierowców na skrzyżowanie, kiedy nie mieli sposobności opuszczenia go w związku z czym blokowali ruch.
Zobacz też: Autostrada A4 płatna dla wszytkich
Zdjęcia zrobione przez fotoradary, które działają w każdym kierunku na skrzyżowaniu są przesyłane online do Centrum Automatycznej Rejestracji Wykroczeń w Ruchu Drogowym Straży Miejskiej m.st. Warszawy, gdzie zostanie wygenerowany elektroniczny mandat karny. Za wjazd na czerwonym świetle grozi mandat w wysokości 500 zł i 6 pkt. karnych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.