Używane: Kia Rio III (2011 - 2017) - opinie i typowe usterki
REKLAMA
REKLAMA
Pierwsze dwie generacje Kii Rio być może były tanie i być może ich eksploatacja nie oznacza dla kierowcy dużych kosztów. Mimo wszystko auta okazywały się raczej mało atrakcyjne. To zmieniło się w roku 2011 podczas prezentacji trzeciej generacji. Nadwozie auta zaprojektował Peter Schreyer. Pewnie dlatego hatchback segmentu B wygląda trochę jak… miniaturowy Cee`d drugiej generacji. Bryła auta jest całkiem nowoczesna i ładna. Tak, ma koreańskie, wielkie oczy, które dominują nad pasem przednim. To jednak jedna z niewielu wad wyglądu nadwozia tego modelu. Co ważne, tył jest zgrabny nawet w przypadku sedana.
REKLAMA
Używane: Kia Rio III - duża kabina, kiepskiej jakości materiały
Kia Rio generacji UB do lamusa odesłała również wygląd kabiny pasażerskiej dwóch poprzedników. Kluczem do sukcesu w przypadku wnętrza stała się nowoczesna prostota. Stylistyka jest przyjemna dla oka i w zasadzie niczym nie odstaje od standardów, do których kierowców przyzwyczaili europejscy rywale. Wada tak naprawdę jest jedna i dotyczy jakości materiałów wykończeniowych. Plastiki są twarde i trzeszczące, a tapicerka… nieprzyjemna w dotyku. Niewątpliwym plusem używanego Rio III jest przestrzeń - z tyłu zasiądą wysokie osoby, a bagażnik ma pojemność od 288 do 923 litrów w hatchbacku i 400 litrów w sedanie.
Paleta silnikowa trzeciej generacji Kii Rio składała się z czterech jednostek napędowych. Ofertę otwierał 85-konny benzyniak o pojemności 1.2 litra. Jednostka z serii Kappa dysponuje zmiennymi fazami rozrządu i okazuje się naprawdę oszczędna - spalanie w mieście oscyluje w granicy 7 - 7,5 litra. Niestety zdecydowanie brakuje jej dynamiki. Sprint do pierwszej setki zajmuje aż 13,1 sekundy. Dużo lepszy wybór stanowi benzyniak o pojemności 1.4 litra i mocy 109 koni mechanicznych. Motor pochodzący z rodziny Gamma spali w mieście nieco ponad 8 litrów paliwa, ale z drugiej strony rozpędzi Rio do 100 km/h w 11,5 sekundy.
Zobacz również: Kia Rio: jaką wybrać? Poradnik kupującego
Benzyniaki są proste technologicznie. Najbardziej skomplikowanym układem są w nich zmienne fazy rozrządu. A to przekłada się na wysoką trwałość. Przy zachowaniu podstawowych wymian eksploatacyjnych, motory są w stanie pokonać 200 i 300 tysięcy kilometrów bez większych remontów. Poziom kosztów obniżają jeszcze dwa fakty. Po pierwsze benzyniaki są wyposażone w trwały łańcuch rozrządu - raczej nie ma mowy o jego rozciągnięciu. Po drugie istnieje możliwość doposażenia motorów w instalację gazową. LPG sprawia, że koszt pokonania każdych stu kilometrów staje się o połowę niższy.
Używane: Kia Rio III - czy LPG się opłaca?
Kia Rio III już w salonie mogła zostać wyposażona w instalację gazową. Nad zakupem takiego modelu warto się jednak dobrze zastanowić. Czemu? Otóż na forach nie brakuje opisów przypadków, w których LPG założone w salonie doprowadziło do „wydmuchnięcia” uszczelki pod głowicą już przy przebiegu na poziomie 100 tysięcy kilometrów. Zadecydować o tym mogły np. błędy popełnione przez mechaników przysalonowych warsztatów. Scenariusz jest o tyle tragiczny, że podczas naprawy konieczna jest wymiana również łańcucha rozrządu. A to w przypadku naprawy wykonywanej w ASO oznacza koszt na poziomie 4 tysięcy złotych.
Alternatywę mogą stanowić silniki diesla. Motor 1.1 CRDi ma niewielką pojemność, tylko 3 cylindry i 75 koni mechanicznych. Większy z ropniaków ma 1.4 litra pojemności, 4-cylindrową głowicę i 90 koni mechanicznych. Jednostki wysokoprężne choć korzystają z wtryskiwaczy typu common rail i doładowania, nie posiadają np. drogiego w wymianie koła dwumasowego. Poza tym potrafią być naprawdę oszczędne (spalają 5 litrów oleju napędowego w mieście), a do tego nie miewają poważnych problemów technicznych. Wady? Mniejszy z diesli ma niską kulturę pracy. Obydwa motory niestety nie radzą sobie najlepiej z napędzaniem używanej Kii Rio III.
Zobacz również: Trzydrzwiowa Kia Rio
Prostota technologiczna w przypadku używanej Kii Rio III dotyczy nie tylko jednostek napędowych, ale i zawieszenia. Koreańczycy postawili na klasyczny układ, w którym przednią oś resorują kolumny McPhersona, a tylną belka skrętna. Resorowanie jest wyjątkowo miękkie. Auto buja nadwoziem w zakręcie. Poza tym nie pracuje zbyt kulturalnie - dość głośno tłumi nierówności. Jeżeli chodzi o trwałość, jako pierwsze w podwoziu Kii poddają się na ogół tanie w wymianie tuleje wahaczy i łączniki stabilizatora.
Używane: Kia Rio III - wada główna dotyczy… prowadzenia!
Jeden z największych problemów Rio III dotyczy układu kierowniczego. Ten jest tak mocno wspomagany, że sprawia wrażenie jakby nie był mechanicznie połączony z kołami. Mocne wspomaganie ułatwia wykonywanie miejskich manewrów. Z drugiej strony podczas jazdy poza miastem auto zaczyna zachowywać się niepewnie. Ciężko utrzymać je na kierunku na wprost - wymaga ciągłych korekt toru jazdy. Nie ma też mowy o precyzji wykonywania manewrów przy większych prędkościach.
Lista awarii używanej Kii Rio III nie jest długa. Użytkownicy aut wskazują m.in. na problemy z wycieraczkami, które nie chcą powracać do ustawienia fabrycznego, zawieszającym się radiem czy korozją układu wydechowego. Poza tym na forach można znaleźć opinie kierowców mówiące o miękkim lakierze na nadwoziu oraz kłopotach z wrzuceniem biegu wstecznego - to może być np. wczesny objaw zużycia sprzęgła. Rio trzeciej generacji jak na razie nie miewa poważnych problemów technicznych. Te, które już występują, bardzo często są usuwane na mocy 7-letniej gwarancji. Ważne jest to, że właściciel Kii może liczyć na rozsądne ceny części zamiennych.
Zobacz również: Test Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi - miejskie auto z dieslem
Za używaną Kię Rio III trzeba dziś zapłacić co najmniej 14 tysięcy złotych. W dolnej części przedziału cenowego plasują się głównie diesle - te zajmują mniej więcej jedną czwartą ofert sprzedaży. Co ciekawe, nie wszystkie mają przebiegi oscylujące w granicy 200 tysięcy kilometrów. Część pokonała dystans nawet o połowę niższy. Ile trzeba przygotować na benzyniaka? Kie napędzane silnikiem 1.2 lub 1.4 CVVT kosztują minimum 20 tysięcy złotych. Na rynku wtórnym nie ma zatrzęsienia ofert sprzedaży Rio III. To jednak nie wynika z braku popularności, a bardziej faktu że kierowcy jeszcze nie chcą rozstawać się z tymi autami.
Używane: Kia Rio III - podsumowanie:
Używana Kia Rio III to całkiem przestronne auto, któremu kierowca naprawdę może zaufać! Prostota technologiczna sprawia, że modelowi brakuje poważnych usterek. Nawet jakby te miały wystąpić to i tak… większość egzemplarzy jest jeszcze objętych fabryczną gwarancją. Zakup koreańskiego hatchbacka nie jest jednak idyllą. Bo oszczędność i trwałość kierowca opłaci za sprawą utraty przyjemności z jazdy. W końcu największą wadą Rio jest sposób prowadzenia i zachowania się na drodze.
Używane: Kia Rio III - dane techniczne producenta:
Silnik | Moc | Moment obrotowy | Przyspieszenie 0 - 100 km/h | Prędkość maksymalna | Spalanie miasto/średnio/trasa w l na 100 km |
1.2 CVVT | 85 KM | 121 Nm | 13,1 s. | 168 km/h | 6,0/5,0/4,3 |
1.4 CVVT | 109 KM | 137 Nm | 11,5 s. | 183 km/h | 7,2/5,5/4,5 |
1.1 CRDi | 75 KM | 170 Nm | 15,5 s. | 160 km/h | 4,5/3,9/3,5 |
1.4 CRDi | 90 KM | 220 Nm | 14,2 s. | 172 km/h | 4,9/4,1/3,7 |
Używane: Kia Rio III - ceny części zamiennych:
- filtr oleju - od 12 zł
- filtr powietrza - od 20 zł
- filtr paliwa - od 47 zł
- filtr kabinowy - od 13 zł
- zestaw łańcucha rozrządu - od 360 zł
- zestaw paska wielorowkowego - od 130 zł
- tarcza hamulcowa przód - od 90 zł
- tarcza hamulcowa tył - od 69 zł
- klocki hamulcowe (komplet na oś) - od 47 zł
- szczęki hamulcowe - od 37 zł
- łącznik stabilizatora - od 38 zł
- końcówka drążka kierowniczego - od 40 zł
- amortyzator - od 100 zł
- sprzęgło komplet - od 220 zł
- zawór EGR - od 1087 zł
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.