Caterham Superlight R400
REKLAMA
REKLAMA
Masa Caterhama Superlight R400 wynosi zaledwie 525 kilogramów, a zastosowano w nim nowy 2-litrowy silnik Coswortha z suchą miską olejową, o mocy 210 koni mechanicznych przy 7600 obrotów i momencie wynoszącym 150 Nm przy 6300 obrotach. Dzięki temu Caterham Superlight R400 przyspiesza do "setki" w czasie 3.8 sekundy! Na drodze trzymają go sportowe opony, model Avon CR 500, osadzone na 15-calowe obręcze aluminiowe, wspomagane układem aktywnego tylnego dyferencjału.
REKLAMA
Zobacz też: Nowe Porsche 911 GT3 RS: demon szybkości
REKLAMA
Jego niska masa, to efekt zastosowania nowych technologii w konstrukcji nadwozia, silnika i oczywiście wyposażenia. Superlight R400 to pierwszy model Caterhama, w którym zastosowano nową, ultralekka konstrukcję ramy nośnej o zwiększonej (o około 14%) odporności na siły skręcające i mniejszej masie własnej. Do niej zamontowano kabinę pasażerską, wykonaną z laserowo ciętych i spawanych płyt ze specjalnych stopów metali.
Caterham Superlight R400 otrzymał również nowe, w pełni regulowane zawieszenie, pochodzące od BMW serii 3. Kubełkowe fotele oraz niektóre z elementów nadwozia i wnętrza superlighta, wykonano z włókien węglowych. Karbonowe błotniki, rama przedniej szyby i osłony chłodnicy, nie tylko poprawiają wygląd auta, ale głównie wpływają na obniżenie jego masy. Ponadto Caterham Superlight R400, posiadający homologację uprawniającą do startów w wyścigach, został wyposażony w 4-punktowe pasy bezpieczeństwa.
Zobacz też: Ferrari Testarossa
Caterham Superlight R400 już niebawem wystartuje w corocznej edycji rajdów Caterham Superlight Challenge 2006 i Caterham's Eurocup Race Series kontynuując tradycje sportowe swoich protoplastów.
Mimo, że nie ma jeszcze oficjalnego cennika dla tego modelu, a jego produkcja ruszy dopiero za kilka miesięcy (lipiec 2006), jednym z pierwszych klientów, który bez dłuższego namysłu złożył zamówienie na R400 jest Chris Rea - szczęśliwy posiadacz Caterhama Seven. Stwierdził on, że połączenie osiągów R400 Coswortha z zawieszeniem BMW Serii 3, to mieszanka, której nie sposób się oprzeć...
REKLAMA
REKLAMA