Ford C-Max i Grand C-Max
REKLAMA
REKLAMA
Oba auta zostały zaprojektowane zgodnie z ideą „Kinetic Design” i oba posiadają charakterystyczne dla nowych modeli Forda światła, atrapę chłodnicy czy grill. O modelach z literką „C” można powiedzieć, że są to powiększone Fiesty czy też pomniejszone Galaxy.
REKLAMA
C-Max oferuje pięcioosobowe, przestronne wnętrze, w którym w razie potrzeby można wymontować środkowe tylne siedzenie, by dwie, podróżujące z tylu osoby miały więcej przestrzeni. Grand C-Max, dłuższy o 14 cm i o 5.8 cm wyższy od C-Maxa pomieści siedem osób, a wsiadanie do niego mają ułatwić odsuwane tylne drzwi. Również w tej wersji, by zwiększyć komfort pasażerów, można przejść z układu 2+3+2 na 2+2+2. U obu wersjach fotele składając się tworzą płaską podłogę, więc auta nie zawiodą tych, którzy potrzebują pojazdu o cechach małej ciężarówki.
Zobacz również: Nowy Ford Focus
REKLAMA
Oba modele będą dostępne w trzech konfiguracjach: dość skromnie wyposażonej Ambiente, Trend obejmującej powszechne standardy oraz Titanium, która ma zadowolić najbardziej wybrednych klientów. W standardzie w Fordzie C-Max/ Grand C-Max znajdują się poduszki powietrzne kierowcy i pasażera, kurtyny boczne dla podróżujących z tyłu, komputer pokładowy, ABS, ESP, centralny zamek i sterowany z kierownicy system audio. W wersji Ambiente nawet za manualną klimatyzację trzeba dopłacić, zaś w wersji Titanium, oczywiście odpowiednio droższej, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja jest dostępna w standardzie. Ford oferuje całą listę dostępnych dodatkowo elementów wyposażenia, więc klienci mogą skonfigurować auto odpowiednio do swych potrzeb.
C-Max i Grand C-Max będą napędzane przez znane już silniki Duratec, EcoBoost oraz TDCi. Spośród 9 oferowanych jednostek, najsłabszymi jednostkami będą 1.6-litrowy TDCi o mocy 95 KM oraz Duratec, o tej samej pojemności, generujący 105 KM. Najmocniejsze dostępne jednostki to benzynowy, 182-konny EcoBoost o pojemności 1.6 litra, oraz napędzany olejem napędowym 2-litrowy TDCi o mocy 163 KM. Auta będą dostępne z manualną skrzynią biegów o pięciu lub sześciu przełożeniach, oraz z dwusprzęgłową przekładnią PowerShift.
Zobacz również: Sharan nowej generacji już w salonach
Najoszczędniejsza i najtańsza wersja C-Maxa- z silnikiem TDCi o mocy 95 KM w cyklu mieszanym ma spalić 4.6 litra ON na 100 km, przy czym jego prędkość maksymalna wyniesie 170 km/h a przyspieszenie do setki zajmie mu 13.3 s. Topowa wersja, o mocy 182 KM, na 100 km spali ok. 6.6 l benzyny, przy przyspieszeniu do setki w 8.8 s i prędkości maksymalnej wynoszącej 217 km/h. Grand C-Max z racji swojej większej masy, będzie miał minimalnie gorsze osiągi.
Najtańsze wersje C-Max i Grand C-Max, w wersji Ambiente i silnikiem 1.6 Duratec kosztują kolejno 63 300 i 66 300 zł. Najdroższe modele wyposażone w jednostkę 2.0 TDCi i przekładnię PowerShift w pakiecie Titanium wyceniono na 100 900 i 130 650 zł. W 2013 roku oba auta mają pojawić się w wersji hybrydowej.
REKLAMA
REKLAMA