Sprawdzenie przebiegu auta w ASO – czy to faktycznie możliwe?
REKLAMA
REKLAMA
Kupno używanego samochodu to loteria. Przynajmniej w Polsce. Na zachodzie Europy weryfikacja przeszłości danego egzemplarza jest znacznie prostsza. W krajach skandynawskich, np. w Szwecji, oprócz tego, że bez problemu możemy określić autentyczny przebieg samochodu, to na dodatek z łatwością sprawdzimy historię jego napraw.
REKLAMA
"Przekręcony licznik"
W Polsce już sama weryfikacja autentyczności wskazań licznika kilometrów danego samochodu jest niebywale utrudniona, nie mówiąc już o historii jego ewentualnych napraw mechanicznych czy powypadkowych. „Cofanie liczników” jest procederem tak powszechnym w Polsce, że ciężko w ogóle wierzyć w to co one wskazują.
Weryfikacja przebiegu auta
Wielu ekspertów doradza zatem, aby przed zakupem używanego samochodu zaprowadzić go do autoryzowanej stacji obsługi i tam zweryfikować jego przebieg, historię napraw itd.
Zobacz też: Auto od handlarza - jakie zabiegi stosuje się w celu odmłodzenia samochodu?
ASO nie udostępnia informacji o samochodzie
REKLAMA
Problem z uzyskaniem danych jest jednak bardzo złożony. Po pierwsze, nie każda marka prowadzi taką ewidencję w odniesieniu do starszych modeli aut. Poza tym, tylko nieliczne osoby serwisują pojazd do samego końca w ASO. W związku z tym, że przeciętne auto obsługiwane jest u producenta przez okres 2-3 lata (ze względu na zapisy gwarancji mechanicznej), to nie ma szans na poznanie pełnej i prawdziwej historii samochodu.
Zupełnie inny problem dotyczy samochodów, które na bieżąco są serwisowane w ASO. Nieuczciwych sprzedawców chronią bowiem same serwisy ASO, nie udostępniając informacji o aucie osobom trzecim…Ta absurdalna sytuacja jeszcze bardziej utrudnia zakup używanego samochodu w Polsce. Zdarza się też, że pracownik udostępni nam potrzebne informacje, ale albo odpłatnie, albo „nieoficjalnie”.
Zobacz też: Czy warto kupić samochód po taksówce?
Tylko właściciel auta może sprawdzić jego historię w ASO
Dlatego, jeśli jesteśmy zainteresowani danym egzemplarzem pojazdu, a sprzedawca nie ma nic do ukrycia na temat jego stanu, to zapewne zgodzi się na odwiedzenie serwisu ASO. Nie trzeba od razu wykonywać płatnego przeglądu auta, a jedynie poprosić przy jego właścicielu o wgląd do historii pojazdu (usługa bezpłatna).
Kiedy zatem niezbędnym wydaje się wizyta w ASO w celu weryfikacji przebiegu? Prawie zawsze w przypadku aut wyposażonych w silnik diesla. To, że auto ma dopiero 3 lata nie oznacza, że może nie mieć już stu a może i stu pięćdziesięciu tysięcy kilometrów przebiegu. Tego typu auta kupowane są by pokonywać duże dystanse, spalając przy tym małe ilości paliwa. Nie wierzmy w słowne zapewnienia sprzedawcy co do stanu i historii auta. W przypadku kilkuletnich pojazdów, pełna historia serwisowa pojazdu jest niezbędna.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.