Mandat z Niemiec
REKLAMA
REKLAMA
Mandat z Niemiec - gdy złapie nas policja
W przypadku, gdy na złamaniu przepisów drogowych za granicą złapie nas niemiecki policjant, sprawa jest prosta. Wystawi nam mandat i poprosi o zapłacenie grzywny na miejscu. W przypadku, gdy nie mamy przy sobie gotówki możemy podjechać do najbliższego bankomatu. Jeżeli nie mamy wystarczających środków na koncie wtedy policjant odholuje nasz samochód na parking policyjny w celu zabezpieczenia zapłaty mandatu. Przy okazji mandatu nie otrzymamy punktów karnych.
REKLAMA
Zobacz galerię: Modele BMW za 40 000 zł
A co w przypadku, gdy niemiecki fotoradar sfotografuje samochód z polskimi numerami rejestracyjnymi?
Zobacz też: Nielegalne zdjęcia z fotoradarów!
Zdjęcie z fotoradaru z Niemiec, czy dojdzie do Polski?
REKLAMA
W takiej sytuacji wszystko zależy od tego, jak bardzo przekroczyliśmy prędkość. W przypadku, gdy nie przekroczyliśmy prędkości o więcej niż 20 km/h wtedy niemiecka policja nie wyśle mandatu do Polski. Ale trzeba się liczyć z tym, że będzie przechowywała dane o przewinieniu i jego sprawcy (w tym przypadku numery rejestracyjne samochodu) przez trzy miesiące. Jeżeli w tym okresie ponownie wjedziemy do Niemiec musimy się liczyć z tym, że policjanci np. z jadącego za nami radiowozu, którzy wyrywkowo sprawdzają numery rejestracyjne pojazdów sprawdzą nasz numer, wtedy nas zatrzymają i nakażą uiszczenie grzywny. To samo nas spotka w przypadku zatrzymania przez niemieckich policjantów za inne wykroczenie (we wspomnianym okresie trzech miesięcy). A co w przypadku, gdy przekroczyliśmy prędkość o więcej niż 20 km/h?
Wtedy niemiecka policja przyśle nam do polski mandat i wskaże numer konta, na który powinniśmy przelać wskazaną sumę Euro. Marnym pocieszeniem jest fakt, że nasze konto nie zostanie obciążone punktami karnymi. Tym bardziej, że niedługo ma się to zmienić.
Zobacz też: Zdjecie z fotoradaru za granicą - niedługo do Ciebie dotrze!
Według nowelizacji, która szykuje się na 7-go listopada, a będąca wynikiem nacisków Komisji Europejskiej, ściągalność grzywien z mandatów wystawionych na podstawie zdjęć z fotoradarów (nawet tych będących skutkiem nieznacznego przekroczenia prędkości) ma znacznie wzrosnąć. Według planów kierowcy mają być również karani punktami karnymi.
Polecamy: Samochód w firmie - zmiany od 1 kwietnia 2014
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.