Koniec z redukowaniem punktów karnych?
REKLAMA
REKLAMA
W obowiązującym systemie prawnym pozostawiona jest jednak pewne koło ratunkowe, dzięki któremu możemy się ustrzec przed utratą prawa jazdy. Przepisy przewidują możliwość redukcji punktów karnych. Może z niej skorzystać każdy kierowca, który posiada uprawnienia do kierowania pojazdem minimum rok. Po odbyciu specjalnego kursu, organizowanego przez Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego, nasza pula uzbieranych punktów redukuje się o 6. Kurs jest jednodniowy i składa się z trzech części:
REKLAMA
1) spotkanie z psychologiem,
2) filmowe i fotograficzne przedstawienie tragicznych skutków wypadków drogowych,
3) spotkanie z policjantem, który przekazuje podstawową wiedzę odnośnie praw i obowiązków uczestnika ruchu drogowego.
Zobacz również: Jak odzyskać prawo jazdy?
REKLAMA
Koszt kursu wynosi około 300 zł, więc nie jest to wygórowana cena za szansę uratowania naszych uprawnień. Po odbyciu kursu z naszego konta automatycznie znika 6 punktów karnych. W powyższym szkoleniu można wziąć udział raz na pół roku, wiec w skali roku można zredukować aż 12 punktów karnych.
W najbliższym czasie Ministerstwo Infrastruktury chce wprowadzić nowy zapis, który będzie wyłączał możliwość jakiekolwiek redukcji punktów. W zamian za to, kierowca, który przekroczy dozwoloną liczbę 24 punktów nie będzie tracił posiadanych uprawnień, ale będzie automatycznie kierowany na szkolenie mające na celu wyzerowanie stanu punktowego.
Zobacz również: Punkty karne - kompendium
Szkolenie to będzie długie – 40 godzin i kosztowne - przewidywany koszt ponad 2000 zł. Powyższy kurs będzie można odbyć raz na pięć lat. W przypadku, gdy w ciągu jednego roku z kolejnych pięciu lat kierowca ponownie uzbiera 24 punkty karne, będą mu odebrane uprawnienia na wszelkie posiadane przez niego kategorie, a on sam będzie musiał ponownie odbyć kurs i zdać egzamin. Wiąże się to również ze zmianą daty zdobycia poszczególnych uprawnień, a w związku z tym wyższe składki na ubezpieczenie OC.
REKLAMA
REKLAMA