Prostownik
REKLAMA
Zadaniem każdego prostownika jest zamiana elektrycznego prądu przemiennego, o zmieniającym się okresowo kierunku przepływu, w prąd stały, płynący tylko w jednym kierunku.
REKLAMA
REKLAMA
W praktyce motoryzacyjnej mają zastosowanie tylko dwa rodzaje prostowników: do ładowania akumulatorów i rozruchowy. Do tego pierwszego wystarczy zwykły prosty prostownik o wydajności prądowej rzędu 10 amperów. Taki prostownik jest w stanie w ciągu 12 godzin naładować od zera prawie do maksimum akumulator o pojemności 90 amperogodzin, czyli jeden z największych, używanych w samochodach osobowych. Można nim bez żadnego ryzyka ładować akumulatory znacznie większe, ale wówczas trzeba odpowiednio zwiększyć czas ładowania. Należy przy tym przyjąć, że około 10% energii dostarczonej do akumulatora podczas ładowania jest tracone. W rzeczywistości straty są większe, ale też nigdy nie ładuje się akumulatora rozładowanego do zera.
Dobry prostownik posiada albo regulację prądu ładowania (nawet prymitywną, skokową), albo urządzenie elektroniczne, zapobiegające przeładowaniu akumulatora, czyli wyłączające prostownik, gdy napięcie na biegunach akumulatora osiągnie mniej więcej 14,4 do 14,6 V. Wyższe napięcie jest dla akumulatora szkodliwe.
Odwiedź nasz serwis Eksploatacja auta
Prostowniki rozruchowe mają znacznie większą wydajność niż zwykłe, stosowane do uzupełniania ładunku elektrycznego w akumulatorze. Są one w stanie dostarczyć prąd o natężeniu nawet do 100 i więcej amperów, przy zachowaniu napięcia na poziomie 12 woltów. Używa się je w sytuacjach, gdy konieczne jest szybkie uruchomienie silnika w samochodzie, w którym został rozładowany prawie zupełnie akumulator w wyniku wielu nieudanych prób rozruchu silnika. Prostowniki takie nie powinny być używane do doładowywania akumulatorów, ponieważ nie mają żadnych urządzeń, zapobiegających przeładowaniu akumulatora. Podłącza się je na kilka - kilkanaście minut do zabudowanego w samochodzie akumulatora, a następnie, nie odłączając ich, próbuje się uruchomić silnik. Taki prostownik gwarantuje, że podczas pracy rozrusznika napięcie dostarczane do niego będzie wynosiło około 12 woltów, co pozwoli na długotrwałe obracanie wałem silnika, np. dla oczyszczenia cylindrów z nagromadzonego w nich paliwa, które znalazło się tam podczas nieudanych prób rozruchu, lub umożliwi znalezienie przyczyny, z powodu której silnik nie daje się uruchomić.
Zobacz też: Łączenie akumulatorów
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.