REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Według NIK próba zakupu Polskich Kolei Linowych przez Lasy Państwowe była niecelowa

Subskrybuj nas na Youtube
Według NIK próba zakupu Polskich Kolei Linowych przez Lasy Państwowe była niecelowa. Fot. Fotolia
Według NIK próba zakupu Polskich Kolei Linowych przez Lasy Państwowe była niecelowa. Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Najwyższa Izba Kontroli za niecelowe uznała wydanie 600 tys. zł przez Lasy Państwowe na działania związane z próbą zakupu Polskich Kolei Linowych.

Najwyższa Izba Kontroli uznała za niecelowe wydatki Lasów Państwowych na próbę kupna Polskich Kolei Linowych. W ocenie NIK planowany w 2012 r. zakup spółki nie miał uzasadnienia. Wydatki Lasów na ten cel wyniosły ponad 600 tys. zł.

REKLAMA

REKLAMA

Decyzja o ofercie na zakup 100 proc. akcji PKL od Polskich Kolei Państwowych została podjęta przez Lasy w ostatnim kwartale 2012 r. po przeprowadzeniu analizy ekonomiczno-prawnej. NIK zwraca uwagę, że koniec 2012 r. to okres spadku cen drewna przy wzrastających kosztach działalności LP. Oferta Lasów nie została wybrana – PKL sprzedano w maju 2013 r. spółce Polskie Koleje Górskie, a po zgodzie UOKiK transakcję sfinalizowano we wrześniu 2013 r.

Zobacz też: PKP PLK wyda do 2023 r. na inwestycje 68 mld złotych!

Podczas kontroli, której wyniki opublikowano w poniedziałek, Izba zakwestionowała decyzję Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych o złożeniu takiej oferty i zadeklarowaniu odpowiednich nakładów inwestycyjnych w kolejnych latach. Koszty doradztwa prawnego, ekonomicznego oraz wycen związanych z planowanym nabyciem akcji PKL SA wyniosły 613 tys. zł – podała Izba.

REKLAMA

"NIK ocenia negatywnie podjęcie decyzji o zaangażowaniu znacznych środków finansowych w długoterminową inwestycję, która w ocenie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe nie tylko nie miała przynieść zysków w ciągu najbliższych pięciu lat, ale mogła też wiązać się z wydatkowaniem kolejnych znaczących kwot" – zapisano w informacji po kontroli. Decyzja o ponoszeniu wysokich wydatków na zakup akcji PKL, w sytuacji przewidywanego pogorszenia sytuacji finansowej Lasów nie miała uzasadnienia ekonomicznego – zaznaczyła Izba.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podanymi przez dyrektora generalnego przesłankami uzasadniającymi nabycie kolei linowych przez Lasy był zamiar dywersyfikacji źródeł przychodów, ze względu na przewidywany spadek wpływów ze sprzedaży drewna przy jednoczesnym wzroście kosztów pracy - wynika z informacji po kontroli. Lasy liczyły na dywidendy ze spółki i zwiększenie przychodów z bazy noclegowej należącej do Lasów. Później chciały zyskać na budowie zaplecza hotelarsko-gastronomicznego przy ośrodkach z największym natężeniem ruchu turystycznego.

Zobacz też: Czy prywatyzacja spółek grupy PKP uzdrowiła system kolejowy w Polsce?

NIK tłumaczy jednak, że środki na nakłady inwestycyjne dla kolei linowych miały pochodzić z zysków wypracowanych przez same PKL - Lasy nie chciały pobierać z nich dywidendy. Lasy nie wykluczały też przekazania własnych pieniędzy, gdyby dywidenda była zbyt mała. Plany dotyczące wspólnych działań Lasów i kolei linowych oraz wielkość dodatkowych nakładów inwestycyjnych miały być opracowane dopiero po zakupie akcji – podkreśla NIK.

Krzysztof Trębski z Lasów Państwowych powiedział PAP, że również obecnie strategia zakłada dywersyfikację przychodów, ponieważ ich 90 proc. pochodzi ze sprzedaży drewna. "Wówczas pod takim kątem myślano o kolejach linowych - inwestycji pod pewnym kątem pasującej do Lasów Państwowych, bo to turystyka na łonie przyrody, jaką promujemy" - powiedział PAP. "I mieliśmy na to środki" - dodał.

Polskie Koleje Linowe kupiła od PKP powołana w 2013 r. przez cztery podhalańskie gminy spółka Polskie Koleje Górskie. Spółka ta nabyła akcje za 215 mln zł, ale pieniądze na transakcję wyłożył fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners, przez co został większościowym akcjonariuszem spółki. Fundusz przekazał swoje akcje specjalnie powołanej do tego celu firmie Altura, która posiada obecnie 99,77 proc. akcji - pozostałe udziały należą do samorządów: Zakopanego, Poronina, Kościeliska i Bukowiny Tatrzańskiej.

Gdy na początku lutego 2013 r. PKP ogłosiły, że Lasy Państwowe znalazły się na krótkiej liście inwestorów zakwalifikowanych do dalszego etapu prywatyzacji przeciwny zakupowi PKL przez Lasy był b. prezydent Bronisław Komorowski.

Natomiast samej prywatyzacji byli przeciwni m.in. politycy PiS; również prezydent Andrzej Duda mówił w kampanii wyborczej, że PKL powinny wrócić w polskie ręce. Sprawę prywatyzacji PKL badała prokuratura, ale nie dopatrzyła się znamion przestępstwa.

Do PKL należy m.in. kolej linowa na Kasprowy Wierch oraz koleje krzesełkowe w Dolinach Gąsienicowej i Goryczkowej w Tatrach, a także wyciągi w Krynicy, Szczawnicy, Zawoi i Międzybrodziu Żywieckim.

Najwyższa Izba Kontroli w wynikach kontroli zapisała, że ocenia sytuację finansowo-majątkową Lasów w latach 2011–13 jako dobrą i stabilną. NIK zwraca jednak uwagę, że gospodarka finansowa – której efektem jest wzrost kosztów oraz zwiększenie nakładów inwestycyjnych przy równoczesnym spadku przychodów – "w sposób znaczący zwiększa ryzyko nieosiągnięcia podstawowych celów działania" - zachowania i ochrony lasów oraz utrzymania i powiększania zasobów i upraw leśnych.

NIK zaznaczyła w wynikach kontroli, że Lasy mimo spadku przychodów w tym okresie podniosły wynagrodzenia swoim pracownikom - od 2010 r. średnio o ponad 26 proc.

Lasy Państwowe zarządzają należącymi do Skarbu Państwa lasami, rosnącymi na 7,6 mln ha - jednej czwartej powierzchni kraju. Zarabiają głównie na sprzedaży drewna - na poziomie ok. 34 mln metrów sześc. rocznie (90 proc. udział w krajowym rynku drewna).(PAP)

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jazda rowerem po chodniku – czy jest dopuszczalna i w jakich sytuacjach?

Jazda rowerem staje się coraz bardziej popularna. Dostępne na rynku nowoczesne modele dodatkowo zachęcają do korzystania z tego środka transportu. Warto zatem znać kilka ważnych zasad ruchu drogowego dotyczącego rowerzystów.

Mandaty BALM – jak odwołać się od kar nałożonych przez niemieckie służby kontroli transportu drogowego?

Mandaty od Bundesamt für Logistik und Mobilität (BALM – BAG to poprzednia nazwa) to zmora wielu przewoźników działających w Niemczech. Kary bywają wysokie, a procedury odwoławcze skomplikowane. To sprawia, że wielu przedsiębiorców rezygnuje z walki o swoje prawa. Jest to jednak błąd. Jeśli są podstawy do odwołania, warto je wnieść. Jak to zrobić?

Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

REKLAMA

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

REKLAMA

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

REKLAMA