Jak zapobiegać kradzieżom infrastruktury?

Co roku złodzieje kradną elementy infrastruktury za około 100 mln zł

Szacuje się, że z roku na rok branże kolejowa, telekomunikacyjna oraz energetyczna tracą około 100 milionów złotych w wyniku rozkradania wartościowych elementów przez złomiarzy . Według raportu opublikowanego w połowie 2013 roku, tylko część skradzionej infrastruktury przykolejowej osiągnęła w pierwszym półroczu równowartość niemal 9 milionów złotych, a dewastacja doprowadziła do opóźnień ponad 3200 pociągów. Liczba kradzieży do tej pory nasila się szczególnie na Dolnym i Górnym Śląsku, a najczęściej rozkradanymi elementami są szyny, sieci trakcyjne oraz elementy słupów oświetleniowych . Jednak to nie utrata środków finansowych jest najdotkliwsza. Złomiarze, okradając przejazdy kolejowe oraz drogi, stwarzają bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia podróżujących . Rozwiązaniem tego problemu jest doprowadzenie do sytuacji, w której kradzież infrastruktury przydrogowej stanie się nieopłacalna – a więc gdy oświetleniowe czy telekomunikacyjne konstrukcje stalowe zostaną zastąpione np. kompozytowymi.

Zobacz też: Firmy transportowe z Łotwy i Estonii zyskują na Euro

Zastąpić infrastrukturę przydrogową i przykolejową elementami wykonanymi z kompozytów?

Obecnie zdecydowana większość infrastruktury przydrogowej i przykolejowej jest przestarzała. Słupy na krajowych drogach są przeważnie wykonane z betonu lub stali, przez co ich części i elementy stanowią łatwy zarobek dla osób bezdomnych i złomiarzy. W walce ze złodziejami GDDKiA oraz służby kolejowe współpracują nie tylko z policją, ale również z właścicielami skupów złomu, których informują na bieżąco o skradzionych częściach i elementach infrastruktury przydrogowej. Niestety, problem ten – mimo interwencji władz i obecności nowoczesnego monitoringu – wciąż istnieje i powoduje olbrzymie straty finansowe. W 2012 roku udało się złapać jedynie około 700 osób odpowiedzialnych za kradzież infrastruktury kolejowej .

Metodą całkowicie likwidującą wspomniany problem jest modernizacja infrastruktury przydrogowej oraz przykolejowej, polegająca na zastąpieniu obecnych konstrukcji słupami opartymi na technologii kompozytowej. Obiekty takie nie stanowią żadnej wartości złomowej i tym samym minimalizują ryzyko ich kradzieży. Koszt instalacji słupów kompozytowych jest porównywalny cenowo z tradycyjnymi, jednak ich konstrukcja jest bardziej wytrzymała, a przy tym lżejsza niż w przypadku betonowych czy stalowych odpowiedników. Dodatkowo, w przypadku zderzenia ze słupem kompozytowym, nie występuje zagrożenie życia kierowcy, obiekty te charakteryzują się bowiem wysokim współczynnikiem bezpieczeństwa biernego.

Zobacz też: Inteligentny system transportu

„Obecnie ponad 60% wykorzystywanych słupów oświetleniowych nie spełnia wymaganych norm, przez co stanowi zagrożenie dla pieszych i kierowców, a przy tym jest potencjalnie łatwym łupem dla złodziei złomu. Wprowadzenie na drogi oraz dworce kolejowe oświetleniowych słupów kompozytowych nie tylko wpłynie pozytywnie na likwidację problemu kradzieży infrastruktury, ale również w znacznym stopniu poprawi bezpieczeństwo w tak szczególnych miejscach, jak drogi i przejazdy kolejowe. Rozwiązanie to jest pod każdym względem korzystne zarówno dla użytkowników infrastruktury drogowej, jak i instytucji państwowych, które muszą ponosić konsekwencje nagminnych kradzieży” – mówi Zbigniew Szkopek, prezes Alumast SA.

Nie ulega wątpliwości, że problem rozkradanej infrastruktury, który prowadzi do radykalnego spadku bezpieczeństwa na drogach i przejazdach kolejowych, powinien być przedmiotem szczególnej uwagi ze strony władz państwowych i lokalnych. Obecnie dostępna technologia jest w stanie zrewolucjonizować sieci oświetleniowe naszego kraju, redukując liczbę wypadków kolejowych i kolizji drogowych.

Źródło: Alumast S.A.