Polska nie wdrożyła dyrektywy dot. wypadków morskich
REKLAMA
REKLAMA
Chodzi o transport morski i poprawę bezpieczeństwa na morzu. Termin wdrożenia w życie dyrektywy minął 17 czerwca 2011 r. Tymczasem Komisja Europejska podkreśla, że Polska, Austria, Grecja i Wielka Brytania wciąż nie poinformowały jej o środkach, jakie zastosowały, aby wdrożyć zalecenia dyrektywy do krajowego ustawodawstwa.
REKLAMA
KE podkreśla, że wysłanie ponaglenia jest normalną procedurą w przypadku nie przekazania jej takich informacji i zaznacza, że jest to ostatni etap przed ewentualnym skierowaniem sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.
REKLAMA
Jak poinformował PAP, rzecznik ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Mikołaj Karpiński, dyrektywa dotycząca badania wypadków i incydentów morskich jako jedna z ośmiu z tzw. trzeciego pakietu morskiego jest ostatnią, która nie została jeszcze implementowana do polskiego prawodawstwa.
"Proces wdrażania prawa unijnego w Polsce przebiega sprawnie, jednak niekiedy zajmuje dłużej niż w innych państwach członkowskich ze względu na obowiązującą w Polsce specyfikę reguł stanowienia prawa. W większości przypadków wdrożenie unijnych przepisów - nawet tych o charakterze technicznym - wymaga przeprowadzenia pełnego procesu ustawowego" - poinformował rzecznik.
REKLAMA
Dodał, że 26 lipca br. Rada Ministrów przyjęła założenia projektu ustawy o Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich, będące podstawą do opracowania ustawy ostatecznie wdrażającej dyrektywę. "Kończą się prace nad ustaleniem tekstu projektu ustawy, który będzie mógł być przedstawiony do konsultacji społecznych i międzyresortowych, tak aby w jak najkrótszym czasie można było przesłać ustalony tekst ustawy do procedowania przez Sejm" - zaznaczył rzecznik.
Dyrektywa o prowadzeniu dochodzeń ws. wypadków morskich jest jednym z ośmiu tekstów tworzących tzw. trzeci pakiet morski z 2009. Celem pakietu jest wzmocnienie bezpieczeństwa transportu morskiego: unijne przepisy przewidują wzmocnienie kontroli stanu technicznego statków, ustalają zasady odpowiedzialności prawnej w przypadku wypadków, ujednolicają prawa pasażerów morskich i wprowadzają czarną listę statków najbardziej niebezpiecznych, zakazanych w UE. Ma to m.in. pozwolić na zapobieżenie dewastującemu zanieczyszczeniu wód paliwem statków w przypadku wypadków.
Pakiet został przyjęty po serii spektakularnych zatonięć statków na wodach europejskich, w tym tankowca Erika w 1999 r., który doprowadził do olbrzymiego zanieczyszczenia u wybrzeży Francji.
Dyrektywa wprowadza obowiązek prowadzenia dochodzeń technicznych po każdym poważniejszym wypadku lub incydencie morskim i określa zasady prowadzenia tych dochodzeń. Ich celem nie jest określenie odpowiedzialności cywilnej lub karnej za wypadek, ale ustalenie jego okoliczności i rozpoznanie przyczyn.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA