Poprawki do ustawy: Zwolnić z e-myta obwodnice miast
REKLAMA
REKLAMA
Głównym celem poselskiego projektu jest dostosowanie uprawnień głównego inspektora drogowego i inspektorów oraz pracowników głównego inspektoratu ruchu drogowego do nowych zadań związanych z uruchomieniem systemu opłat elektronicznych.
REKLAMA
Ustawa o elektronicznym systemie poboru opłat od kierowców autobusów i samochodów ciężarowych o ładowności powyżej 3,5 t na niektórych polskich autostradach i drogach ekspresowych ma wejść w życie 1 lipca 2011 r.
Od 2 maja 2011 r. rozpoczęła się rejestracja pojazdów w systemie via toll (umożliwiającym korzystanie z elektronicznego systemu poboru opłat) i dystrybucja urządzeń via box (montowanych w
ciężarówkach i umożliwiających rejestrację przejazdów). Punkty obsługi klienta i punkty dystrybucji zostały umieszczone w każdym województwie w pobliżu głównych miast, które mają łatwy dostęp do centralnych węzłów drogowych.
Kluby PO, PiS, SLD i PSL zadeklarowały we wtorek poparcie dla poselskiego projektu, choć PiS wniósł dwie poprawki.
- Poprawka numer jeden dotyczy zwolnienia z opłat autobusów, (...) realizujących przewóz dzieci do szkół i osób do pracy - powiedział w Sejmie Jerzy Materna (PiS).
Jego zdaniem, wprowadzenia od 1 lipca opłat pociągnęłoby za sobą wzrost cen biletów, które już teraz są wysokie.
Ciężarówki wrócą do miast
REKLAMA
- Poprawka numer dwa zwalnia z opłat obwodnice miast (...). Budujemy obwodnice, aby odciążyć ruch w mieście - stwierdził Materna. Dodał, że jeśli obwodnice będą płatne, kierowcy aut ciężarowych będą wjeżdżać do miast, co spowoduje "skutek odwrotny od zamierzonego".
Pod koniec marca rząd zdecydował, że 53 gr za kilometr będą od 1 lipca 2011 r. płacić kierowcy ciężarówek za przejazd autostradami i drogami ekspresowymi. Początkowo opłata taka ma być pobierana na ok. 1565 km dróg zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (ok. 579 km autostrad, ok. 554 km dróg ekspresowych i ok. 432 km dróg krajowych). Dotąd przewoźnicy musieli kupować winiety, więc płacili zryczałtowaną opłatę za korzystanie z dróg. Winiety zwalniały ich z opłaty za przejazd istniejącymi już płatnymi odcinkami autostrad.
Elektroniczne myto ma uzależniać opłatę od liczby faktycznie przejechanych kilometrów.
Według wyliczeń przedstawionych pod koniec marca przez Centrum Informacyjne Rządu wynika, że od lipca 2011 r. do czerwca 2018 r. wpływy z opłaty wyniosą 14,2 mld zł. Koordynująca wprowadzenie systemu Generalna Dyrekcja dróg Krajowych i Autostrad oszacowała, że będzie to 23,6 mld zł: z poboru elektronicznego dla ciężarówek 14,2 mld zł, a w ramach zwykłego poboru opłat na autostradach od aut osobowych - 9,4 mld zł. Pieniądze będą zasilać Krajowy Fundusz Drogowy, z którego finansowane są inwestycje drogowe.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA