Uwaga na zimowy płyn do spryskiwaczy! Możesz nawet stracić wzrok
REKLAMA
REKLAMA
Alkohol izopropylowy z uwagi na swoją cenę i ostry zapach jest ostatnio rzadziej używany. Alkohol metylowy jest trucizną, działającą negatywnie na wzrok i inne narządy człowieka. Bardzo często te alkohole występują w mieszaninie.
REKLAMA
Po wielu wnioskach toksykologów w 2004 r. Ministerstwo Gospodarki zakazało wprowadzania do powszechnej sprzedaży środków zawierających alkohol metylowy. Niestety od 2010 r. znów można używać trującego alkoholu do produkcji chemii gospodarczej - Polska musiała się dostosować do unijnego rozporządzenia, które pozwala pod pewnymi warunkami korzystać z alkoholu metylowego, jednak ograniczenia dla producentów nie są uciążliwe.
Zobacz też: Jak prawidłowo przygotować auto do zimy?
REKLAMA
Alkohol metylowy jest więc coraz powszechniej dodawany do płynów do spryskiwaczy. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Metanol jest dwukrotnie tańszy od etanolu oraz skutecznie obniża temperaturę krystalizacji (żeby osiągnąć ten sam próg krystalizacji, wystarczy dodać go znacznie mniej niż etanolu). Alkohol metylowy jest prawie bezzapachowy co umożliwia zaoszczędzenie na kompozycji zapachowej i jest mniej uciążliwy dla użytkowników. Ponadto kłopotliwe jest odczytywanie ostrzeżeń umieszczanych na opakowaniach płynów do spryskiwaczy. Obecnie istnieje możliwość stosowania dwóch systemów klasyfikacji i oznakowania mieszanin z metanolem. Daje to możliwość wyboru takich oznaczeń, które nie odstraszają nabywcy. Charakterystyczne jest, że producenci dla spryskiwaczy o zawartości metanolu 3%-10% stosują chętniej stare oznakowanie, a powyżej 10 % nowe. W ten sposób piktogramy są mniej wymowne (trupia czaszka to rzadkość), ale płyny nie są mniej groźne.
Producenci produktów chemii gospodarczej zawierających metanol, oprócz odpowiedniego oznakowania na etykiecie, zobligowani są do stosowania odpowiednich opakowań wyposażonych w zamknięcia uniemożliwiające otwarcie ich przez dzieci. Z powodu obniżania kosztów produkcji producenci często nie stosują wymaganych bezpiecznych nakrętek.
Zobacz też: Odmrażacz szyb w spreju - czy to działa?
REKLAMA
Prawidłowe oznaczenie produktu jest niezmiernie ważne dla bezpieczeństwa ludzi. Niewielki dodatek metanolu w płynie nie jest groźny, ponieważ neutralizuje go zawarty także w płynie etanol, jednak stężenia powyżej 3% objętości opakowania są już niebezpieczne.
Zagrożenie stanowi nie tylko wypicie metanolu, ale również wdychanie oparów i kontakt ze skórą. Podczas wchłaniania drogą oddechową metabolizm metanolu jest identyczny, natomiast ilości metabolitów są mniejsze. Warto pamiętać, że podczas kilkugodzinnej jazdy samochodem, przy ciągłym stosowaniu płynu do spryskiwaczy o stężeniu powyżej 3% metanolu, stężenie oparów alkoholu metylowego w kabinie kierowcy może osiągnąć stężenie przekraczające wartość najwyższego dopuszczalnego stężenia określonego Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 29.11.2002 r. w sprawie najwyższych stężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy. Wyniki przeprowadzonych badań wykazały, że stężenie waha się wtedy od 100 do 350 mg/m3, a wpływ na to ma wielkość kabiny kierowcy, intensywność nadmuchu na przednią szybę oraz częstotliwość wietrzenia pojazdu.
Zobacz też: Końcoworoczna konserwacja auta
Wyższe niż 3% stężenia metanolu w płynie do spryskiwaczy może powodować również podrażnienia skóry i oczu dlatego nalewając taki płyn powinniśmy stosować rękawice ochronne i odzież chroniącą twarz i oczy.
Autor: dr inż. Barbara Dytkowicz - Centrum Badań Materiałowych i Mechatroniki ITS
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.