Ford Mondeo MK II: wymiana świec zapłonowych
REKLAMA
REKLAMA
Na początku kilka informacji odnośnie samych świec. W przypadku zapłonowych ryzyko ukręcenia jest znacznie mniejsze jak w żarowych. Koszt ich jest znacznie mniejszy niż modelu do silnika wysokoprężnego. Kupując świece warto powiedzieć sprzedającemu, jaka jest pojemność silnika. Na podstawie katalogu jest nam w stanie dobrać odpowiedni dla nas rodzaj. Wymianę przeprowadzamy, co 45 000km jednak nie rzadziej, jak co 3 lata.
REKLAMA
Pierwszy krok to skompletowanie niezbędnych akcesoriów i części.
Co będzie nam potrzebne?
• Klucz do świec 16
• 4 świece zapłonowe
Zobacz też: Ford Mondeo MK II: sprawdzenie paska klinowego i zębatego
REKLAMA
Zaczynamy od demontażu nasadek świec. Pamiętamy, że pod żadnym pozorem nie ciągniemy za kable. Jeżeli będziemy mieli poważne problemy proponujemy zdjąć nasadkę z cewki zapłonowej. Unikajmy niepotrzebnych wygięć przewodu. Samą nasadkę świecy zapłonowej przed demontażem należy delikatnie obrócić. Efektem tego będzie zwolnienie uszczelki trzymającej. Pamiętajmy, żeby wykonywać to wzdłuż osi świecy zapłonowej.
Zalecamy oczyścić dokładnie powierzchnie wokół świec. Najlepiej zrobić to za pomocą sprężonego powietrza. Wszystko po to, żeby po wykręceniu ich zanieczyszczenia nie wpadły do otworów. Dobrą alternatywą dla sprężonego powietrza może być odkurzacz. Wbrew pozorom istnieje duże ryzyko wprowadzenia zanieczyszczeń wewnątrz otworów po świecach zapłonowych.
Zobacz też: Ford Mondeo MK II: kontrola skrzyni biegów i układu przeniesienia napędu
Świece wykręcamy za odpowiednio długiej przedłużce. Bardzo ważna jest technika wykręcania. Należy utrzymywać nasadkę równo, żeby była współosiowo ze świecą. W innym przypadku możliwe jest pęknięcie świecy. Podobnie zasady obowiązują podczas wkręcania jej.
REKLAMA
Po demontażu dokładnie oglądamy ich stan. Dzięki temu jesteśmy w stanie poznać kondycję naszego silnika. Jeżeli stożek izolatora świecy jest biały, czysty i bez osadów oznacza to zbyt ubogą mieszankę. W przypadku czarnego, twardego osadu można twierdzić, że mieszanka jest zbyt bogata. Jeżeli dostrzegamy olej na świecy świadczy to o dużym zużyciu silnika. Stożek z brązowym lub szarobrązowym osadem wskazuje na prawidłowy stan silnika.
Przy montażu bardzo przydatny okazuje się klucz dynamometryczny. Moment dokręcania to 15Nm. Oczywiście nie każdy ma do niego dostęp. Przy wkręcaniu „na wyczucie” naprawdę trzeba mieć bardzo dobre wyczucie. Bardzo łatwo przekręcić świece. Nie tak łatwo jak w przypadku żarowych, ale ryzyko również istnieje. Na koniec nakładamy nasadki w odpowiedniej kolejności – 1 – 3 – 4 – 2.
Zobacz też: Ford Mondeo MK II: kontrola skrzyni biegów i układu przeniesienia napędu
REKLAMA
REKLAMA