REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

W 2013 r. wzrost cen benzyny wyhamuje

Subskrybuj nas na Youtube
Dystrybutor, paliwo, benzyna, ropa
Dystrybutor, paliwo, benzyna, ropa

REKLAMA

REKLAMA

Według opinii ekspertów rok 2013 ma być rokiem taniej benzyny. To dobra wiadomość i przełom, bo do tej pory ceny paliw systematycznie rosły.

Do 5,30 zł za litr

 – Jest cały szereg prognoz wskazujących na możliwe obniżki cen ropy naftowej na giełdach światowych. Zakładamy, że złoty będzie raczej mocniejszy niż słabszy, czyli mamy spełnione przesłanki ku temu, by ceny paliw przynajmniej nie rosły, a sądzę, że ten obecny poziom utrzyma się na przestrzeni całego roku – powiedział Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Wieciech, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. I dodaje: – To będzie rok taniej benzyny, przynajmniej pierwsza połowa. Oczywiście, nie zakładam żadnej wojny na Bliskim Wschodzie, w Zatoce Perskiej. – Strzelam 5,25-5,30 zł za litr.

REKLAMA

Zobacz też: Tolerancja radarowa,czyli z jaką prędkością można poruszać się po polskich drogach

Olej napędowy droższy od benzyny

Tradycyjnie już droższy od benzyny – o kilka groszy – pozostać powinien olej napędowy, i to nie tylko w Polsce, ale praktycznie w całej UE.

 – Wynika to z pewnych zaszłości. W połowie lat 90. UE postanowiła promować olej napędowy. I o ile wówczas zdecydowana większość pojazdów osobowych czy dostawczych to były pojazdy benzynowe, o tyle obecnie są one zasilane olejem napędowym. W związku z tym brakuje oleju napędowego, trzeba go sprowadzać, a jednocześnie jest nadmiar benzyn. Naturalna jest więc tendencja do podwyższania cen oleju, a obniżania benzyny – wyjaśnia dyrektor generalny POPiHN.

Zobacz też: Diesla zimą zawsze tankuj do pełna

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pierwsze wyhamowanie od czterech lat

REKLAMA

Gdyby te przewidywania okazały się słuszne, to byłby to pierwszy rok od czterech lat, w którym mielibyśmy do czynienia nie tylko z zahamowaniem wzrostu cen paliw, ale może także z ich spadkiem. Wszystko za sprawą kolejnej fali spowolnienia gospodarczego: gorsza koniunktura zmniejszy popyt na paliwa, a ten zmusi z kolei stacje do obniżek. To scenariusz bardzo prawdopodobny, bo według szacunków Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego sprzedaż benzyny po trzech kwartałach ub.r. już spadła o 4 proc., a diesla – 7,5 proc.

 – Weźmy też pod uwagę, że w USA wydobycie z niekonwencjonalnych złóż gazu łupkowego, gazu ziemnego, jak i ropy naftowej się rozwija. Aczkolwiek też nie spodziewam się, jak niektórzy twierdzą, że ropa naftowa spadnie do poziomu 70 dolarów za baryłkę, bo wtedy nie opłacałoby się inwestować w nowe technologie, trudne złoża ropy naftowej, coś, co ma miejsce obecnie – mówi Leszek Wieciech. – Dzięki temu, że eksploatowane są złoża, które jeszcze 10-15 lat temu w ogóle nie byłyby ruszane, nie mamy problemu z dostawami ropy naftowej – dodaje.

Zobacz też: Paliwa na duże mrozy

Jak na razie na niezmienionym poziomie pozostaje cena LPG, ale tu wahania cenowe – nawet gdyby się pojawiły – nie będą gwałtowne. W tym tygodniu za autogaz powinniśmy płacić około 2,68-2,80 zł.

 – To w dużym stopniu zależy od tego, jakie ceny narzucą dostawcy rosyjscy – mówi ekspert POPiHN. – Osiemdziesiąt kilka procent LPG w Polsce pochodzi z importu, jeżeli dojdzie do zwiększenia popytu na autogaz w Rosji, bądź też do podjęcia przez prezydenta Putina decyzji w zakresie ceł, to na pewno podrożeje – dodaje.

Zobacz też: Niedogrzany silnik - skutki

REKLAMA

Podkreśla przy tym, że polski rynek jest ewenementem na skalę unijną, bo obciążenia podatkowe w cenie benzyny czy oleju napędowego są dużo wyższe niż w cenie autogazu. Niektórzy twierdzą, że te preferencje dla autogazu są zbyt duże, bo można by w zamian obniżyć ceny benzyny.

 – Mam tutaj na myśli nie bezwzględne stawki akcyzy, bo to oczywiście jest narzucone przez UE, ale ten kawałek tortu, który stanowi akcyza w całej cenie czy to benzyny czy to autogazu. 100 proc. benzyny mamy z Polski, prawie 90 proc. obrotu gazu mamy z importu. Ktoś może powinien się nad tym zastanowić – podkreśla.

Zobacz też: W których polskich miastach jeździ się najwolniej?

Szara strefa w odwrocie

Obniżki cen na stacjach benzynowych mogą również przynieść korzyści dla budżetu państwa. Jak zaznacza Leszek Wieciech, niższe ceny paliw to pierwsza przesłanka do tego, by ograniczyć szarą strefę.

 – W momencie, gdy ceny paliw nieco spadły, zarobek szarej strefy powinien być mniejszy. Przy czym mówiąc o szarej strefie mam na myśli nie tylko działania nielegalne, ale także te, które są zgodne z prawem, tyle że prawo jest dziurawe i można je łatwo obejść. Liczymy, że odpowiednie ministerstwa przygotują nowelizacje rozporządzeń i uszczelnią system, bo to jest do zrobienia bardzo szybko, niskim kosztem, a wszyscy na tym zyskamy – podkreśla Leszek Wieciech.

Zobacz też: Jak będą rozliczane punkty karne w 2013 roku?

Chodzi m.in. o limit przywozowy paliwa spoza UE na terytorium Polski, który – zdaniem ekspertów – jest zbyt wysoki. Od grudnia 2008 roku wynosi on 600 litrów, wcześniej był trzy razy niższy. Wiele osób wykorzystuje to sprowadzając „w baku” do kraju znaczące ilości paliwa z Rosji, Białorusi czy Ukrainy, gdzie jest ono dużo tańsze niż u nas.

Według szacunków POPiHN Skarb Państwa w ubiegłym roku mógł stracić na szarej strefie ok. 3 mld zł.

Źródło: Agencja Informacyjna Newseria

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec bezkarności rowerzystów i użytkowników hulajnóg! Czas na tablice rejestracyjne i wyższe mandaty

Ze statystyk policyjnych wynika, że rowerzyści są drugą, po kierowcach, grupą sprawców wypadków drogowych. Tymczasem, aby poruszać się po drodze rowerem nie trzeba mieć żadnych uprawnień (po osiągnięciu pełnoletności). Jak można poprawić bezpieczeństwo na drogach?

KGP: 109 332 interwencji, 291 wypadków drogowych, 12 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Oto najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend opublikowane przez Komendę Główną Policji. Policjanci podsumowali także zdarzenia z minionego tygodnia.

19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

REKLAMA

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

REKLAMA

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA